Szermac

Coś przed TGA od Sony ? :hmm:

No wypadałoby poznać najpierw na co bossa stać i trochę ogarnąć unikanie. Potem wjeżdżasz używając miksturek. Nie opłaca się za pierwszymi podejściami ich używać po prostu Na ten moment mam jakoś 200 sztuk w zapasie xD

Tak, ale nie miałem jeszcze tak aby brakło. Jak się leveluje i zostanie trochę drobnych to kupuje u babeczki zapas i elo

Ja mam na sejwie coś około 70%, nie idzie się oderwać. Bardziej mi wjechało niż Blasphemous chyba. IMO lepsze boss fighty z zajebistymi patternami do wyuczenia. Eksploracja przesoczysta, klimacik, lore, różnorodność broni i czarów, no i jeszcze raz boss fighty

Też grałem za pierwszym razem na premierę i nie odczułem za bardzo właśnie różnicy z Director's Cutem, na bank jest jakieś bucketowanie po progressie itp:.

Przechodziłem ostatnio sobie też i w sumie nie. Rzeczy innych graczy pojawiają się niektóre i stopniowo i też chyba nie zawsze xD

No może faktycznie to skakanko rozwiąże problem, bo fakt, że trochę siedze na Sadze Dzięki.

Głównie to zabawa w pałacu umysłu i to profilowanie i tablica dochodzeniowa. Wybija z rytmu jak mam wczute w fajną klimatyczną miejscówe i po prostu nie chce mi się tego robić.

Tak se gram powoli, może jestem jakoś w połowie. O ile początkowe godziny to był strzał za strzałem w pysk, tak teraz już trochę rzeczy zaczyna uwierać i się robi trochę ja wiem, nudno ? Pewnie kolejne motywy fabularne będą utrzymywać poziom i będzie okej. Ale no im dalej w las tym gra traci impet trochę. Nie wim.

Boli ludzi wspaniałe tLoU2

Tu pełniejszy trailer. lost Levels to coś z Santa Barbara i festyn w Jackson. No i ten No Return może być faktycznie spoko

Te Lost Levels to chyba oddzielny tryb, bo one nie są skończone i ma towarzyszyć im dev commentary aby nadać kontekstu, co to miało być, dlaczego i w jakim miejscu fabuły itp

Ten nowy tryb to coś a'la Mercaneries z losowo generowanymi potyczkami. Postacie do wyboru itp itd

Czyli nie istnieją związki kobieta-kobieta na świecie

Ale kabaret xDD

No ta, a on coś gada, że wtedy nawet baraży nie będzie xD

Ziomek mi gada, że jak przerypiemy dzisiaj to już po barażach przez ten remis Mołdawii i Albani :hmm:

A no no, chodziło o marzenia z wyjściem bespośrednio z grupy

Ale będzie

Mołdawia wygrywa 1:0 z Albanią o 18:45 i się marzenia skończą jeszcze przed Naszym meczem xD

Mea culpa

jak się nie ma amunicji to przed tymi sekwencjami przy podłodze leży ammo, które można zebrać jak macka nas chwyta. Tak przynajmniej było przy tej pierwszej macce na początku gry w korytarzu

Raczej dla PS4Pro ale no tak, jest 60 klatek.

2 godziny za mną i cóż mogę powiedzieć, jest zajebiście. Blasphemous w klimacie Castlevanio-bloodborno-VanHelsingowej. Eksploracja jak na Metroidvanie super ekstra. Walka zajebista, responsywna. Błogosławie ludzi, którzy stwierdzili, że dotykanie przeciwników nie zadaje obrażeń, nie odpycha ani nic. Rzecz, która w Blasphemousie mi mega przeszkadzała. Dzięki temu jest lepsze flow w walce tutaj. Bossowie super i właśnie na jednym teraz skończyłem bo druga faza wjechała trochę za bardzo, ale w sumie tylko jedno podejście zrobiłem. Jest mega! Polecam Edit: Wjechał mi na ambicje, już gryzie glebe. Dostałem klasycznie przedmiot aby móc dostać się w niedostępne wcześniej miejsca. No Metroidvania pełną gembą i mega klimatyczna. Ogólnie Blasph w innym klimacie i super wykonany. I zdaje się, że większy. Z tego co widziałem w recce to mapka potężna.