krupek

Coraz częściej pojawiają się newsy o rzekomych pracach nad remakiem trylogii GTA, które potwierdzają i n s i d e r z y wśród fanów marki. No jakoś nie chce mi się w to za bardzo wierzyć, skoro są to gry, które mają po 17-20 lat w tym roku i odświeżenia licencji wymagałby OST i pewnie też voice acting postaci.

Jutro Disney ma przedstawić plany co do platformy Disney+. No liczę na to, że w końcu doczekamy się normalnego dostępu u nas, bo chciałbym mieć w końcu dostęp do wszystkich sezonów The Simpsons.

Tak a propos uchybień na psychice to ja odkąd pamiętam mam jakieś dziwne stany zawsze rano. Nie umiem po prostu wstawać z łóżka jak normalny człowiek po usłyszeniu alarmu, nawet jak się wyśpię, tylko mam zawsze jakieś chujowe myśli, niskie ciśnienie i małe chęci do życia. Oczywiście, jakieś 95% rzeczy o których wtedy myślę i się ich obawiam nawet nie ma miejsca, ale ten poranny pesymizm jest czasami w chuj męczący xd

W tym roku i tak chyba nieźle, bo odpadli z rozpoznawalnym w Europie klubem, a nie mistrzem Albanii, czy innym Sarajewem.

Nigdy nie byłem u takiego specjalisty, ale właśnie chyba masz mu powiedzieć o wszystkim, co chodzi Ci po głowie. On Ci nie napisze XD, albo nie powie Ci idź pobiegać, tylko im więcej mu wyrzygasz z siebie, tym lepszą pomoc dostaniesz.

Bieganie i marsz przeplatane na początek, albo bardzo wolne bieganie. Akurat ten sport jest bardzo wdzięczny, więc zobaczysz jak szybko zacznie wytrzymałość rosnąć.

No z muzyką trochę lipa, bo chyba tylko jeden utwór pozostał, ten główny. Bugów też sporo, polecam spojrzeć na koło i skręcać na postoju, przez chwile zostaje smuga po oponie xd Klimat jakiś tam nawet jest, muzyka oryginalna w radio, ale mi najbardziej nie odpowiadało to wymarłe miasto. Zjeżdża się gdzieś poza ulicy, nad rzekę, czy plac, albo na wioskę i tam nikogo nie ma.

No ja mam AA, bo Honora 7x prawie 4-letniego już i w Focusie tak sobie działa i teraz nie wiem, czy to wina przestarzałego telefonu, czy ogólnie AA. Myślałem właśnie nad wymianą na Iphona SE, bo cena kumata, a i ciekawy byłem mniejszego telefonu.

A tak przy okazji, Apple Car Play lepiej działa niż Android Auto?

Jest, ale to gra Microsfotu, a oni są uwikłani w spisek.

Wczoraj naprawione na gwarancji. Żeby było fajniej, to wczoraj pojawił mi się odprysk na przedniej szybie, nawet nie wiem kiedy xd

Ja postawiłem na długofalową inwestycję w złoto i mam nadzieję, że wróżby o wzroście jego cen w kolejnych latach okażą się prawdziwe.

Jak nie Decathlon i chcesz przymierzyć to szukaj w salonach rowerowych, no ale to już musisz się liczyć z tym, że będzie drożej, bo marki typowo rowerowe i niestety, ale się cenią. Ja raz kurtki szosowej szukałem to nic poniżej 400-500 zł nie znalazłem w swoim rozmiarze. To samo buty, ostatecznie kupiłem Scotta za 400 zł, jedyna para w moim rozmiarze w Trójmieście.

Nie no, te michy w Falli to już konkret żarcie i sycące, falafele, hummus, warzywa zwykłe i kiszone.

5h to jeszcze nie dramat, to bardzo wolny bieg, a maraton to jednak są te 42 km i każdy w swoim tempie chce je pokonać. Gorzej jak ktoś od 15-20 km idzie, a i takich widziałem na maratonie.

Ja bym tylko nie dawał medalu tym, co biegają z selfie stickami i sobie zdjęcia robią na trasie.

To chyba też niedobrze, bo tracisz więcej energii i mocy przy takim podejściu, żeby nikt nie zauważył, że gorzej pracujesz. Zajedziesz się łatwiej z takim podejściem.

Vegapy i inne takie są pyszne, ale mają mało strączków, tofu, czy seitana, więc faktycznie mogą nie sycić na długo jak ktoś jest przyzwyczajony do jedzenie dużej ilości mięsa. Ja już się przyzwyczaiłem do najadania posiłków, które niekoniecznie mają dużo białka, a np dużo warzyw i często właśnie mam na takie ochote. Ostatnio byłem w Syto w Gdyni, jest obok Falli. Stawiają na bardziej fast foodowe podejście do kuchni wegańskiej i tak np można zjeść panierowane grzyby na wzór KFC, warzywa w tempurze, różne burgery, albo tofu robione jak paluszki rybne, czy seitan jak jakieś mięso w marynacie BBQ. Jedzenie smaczne, ale raczej nie dla mnie, bo większość smażona w głębokim tłuszczu, więc na drugi dzień się wykasztanić nie mogłem po tym i ogólnie nie bardzo przepadam za taką obróbką termiczną jedzenia. Na pewno warto sprawdzić, bo smaki ciekawe.

Finał koszykówki jutro o 4:30, super godzinka do oglądania.

W sumie, po Bońku to już raczej nikogo kumatego nie ma. Pewnie jakiś związkowy dziad wskoczy, który mentalem w piłce został w latach 90 i jedziemy dalej z tym szambem. Boniek trochę pchnął to do przodu, choć z zatrudnieniem selekcjonera z prawdziwego zdarzenia spóźnił się o kilka lat.

Większość sportowców jadących na IO wie w jakiej są formie i wyjazd traktują jako przygodę, a nie szansę na sukces. Przecież w miasteczku olimpijskim to jest jedna wielka impreza. No może w tym roku trochę mniej, bo pandemiczne warunki.

No po 4, czy 5 latach jakaś usterka to rozumiem, ale ja go mam od września zeszłego roku i zrobiłem 16k. Liczyłem na to, że na te 3-4 lata mam pełen spokój z czymkolwiek. Mam też porysowane tarcze z tyłu i też zgłosiłem szkodę jako wymiana gwarancyjna, mają rozpatrzeć.

Jak patrzę na tych chodziarzy to mnie biodra bolą, pojebane to jest xd

Kek, piasta koła poszła, fabryczna wada materiałowa. Oczywiście, wymienią w ramach gwarancji, ale niesmak pozostał.

O losie, myślałem, że buzzer Słoweńców w końcówce będzie z tego lay-upa, a tu czapa nadleciała jak z nieba xd