krupek

To Ty się obsrywasz jakby co najmniej wegeaktywiści ci pukali do drzwi jak jehowi, albo sprawdzano ci lodówkę pod nadzorem kuratora. Poczytaj trochę, jeśli naprawdę chcesz dyskutować, bo serio robisz z siebie błazna.

Seba potrafił się nauczyć na pamięć definicji mleka, ale jego mózg już nie ogarnia, że robi z siebie głupka wymyślając jakieś mleka z roślin i lobby wegańskie, skoro to są napoje i tak też się nazywają (tak też jest na nich napisane).

Chciałem podyskutować w odpowiednim temacie, ale jednak braki w wiedzy i pajacowanko

Pewnego razu w Hollywood jest chyba na Chilli. Zresztą wyszukaj sobie te filmy na Upflix, tam będziesz miał podane w jakich platformach są dostępne.

Temat nabiału jest raczej bardziej złożony i wymaga szerszego spojrzenia i przede wszystkim podejścia z większą wiedzą i empatią. No i wyjścia ze swojej strefy komfortu, bo przez jej pryzmat głównie tak biedacko się wypowiada.

Dziś jakieś tam pomyje humanistyczne, czy inną prywatną to byle cieciu skończy, żaden to wyznacznik. No słuszna uwaga. Dlatego nazywane jest napojem

No tylko, że jak kupujemy takie produkty odzwierzęce to wspieramy takie traktowanie i pozwalamy się rozwijać. Dlatego, moim zdaniem, cała wypowiedź Phoenixa, ale nie wyrwane z kontekstu słowa, są jak najbardziej trafne i słuszne. No, ale to już nie temat na takie dywagacje.

A skąd takie błyskotliwe przemyślenie? Brak empatii lub wrażliwości nie tylko bierze się z ignorancji i egoizmu, ale też z braku wiedzy o otaczającym świecie.

Wczoraj sobie prześledziłem galę. Bardzo fajna ceremonia, Eminem dał do pieca występem na żywo, upamiętnili Kobiego, Phoenix super gość i mocną dał przemową. Jeszcze tylko trzeba nadrobić zaległości w nagrodzonych filmach.

Słodki Jezu, latać kilka metrów na ziemią w czapce zimowej, bez kombinezonu. Wygląda to komicznie, ale strachu to skoczkowie wtedy chyba w sobie nie mieli.

Biegaj za mną z minusami i pajacowaniem. Mów, że to ja się czepiam. Co za kretyn

Pytać ludzi, którzy żyją kiszeniem, po co opisują słoiki i butelki

Był kilka lat temu ukraiński film już o tym, ale chyba przeszedł bez większego echa.

Puściłbyś sobie Mam tę moc z Krainy lodu, przegryzł kiełki i wszystkich tu rozj.ebał w drobny pył.

Pompusie super sprawa. Znajduje codziennie chociaż chwile, żeby zrobić te 150-200 i przynajmniej góra ciała nie flaczeje.

Ehh rok czekania Na szczęście, po drodze będzie Dark, Stranger Things i pewnie jeszcze coś.

No ja na początku myślałem, że Dealz uderza raczej w duże miasta, a mi znajoma mówiła, że nawet w małej miejscowości u niej się pojawił. Ciekawa taktyka, ale w sumie, ceny niskie, duży wybór to czemu nie.

Nie wiem, czy o ten sam chodzi, bo Dealz to chyba marka Brytyjska, czy tam z wysp. No, ale w każdym razie, super sklep i asortyment.

Jak Ci tłuszcz nie ciąży potem w czasie treningu to chyba spoko.

No to poświęcę się.

Kiełki rzodkiewki to jest jakiś dramat. Dramatycznie się odbijają, pewnie jeszcze śmierdzi z ryja po nich.

No ja w skoku o tyczce trochę random jestem i tylko Polaków zawsze śledziłem, ziomka nie kojarzyłem w ogóle. No, ale emocji dostarczył, porwał publikę, super atmosfera była.

I to tak z nikąd wyskoczył, normalny konkurs był a ten się wyrwał i każdą wysokość brał na lajcie z zapasem. Ja oglądam i wtf w ogóle xd

Ale serce trochę zakłuje przy sprzedaży, co? Szczególnie, że trochę frajdy dawał.

Ogląda ktoś mityng w Toruniu? Chłop ze Szwecji własnie rekord świata w skoku o tyczce zrobił i to z zapasem.