krupek

Obecnie oglądam American Vandal. Średniak, ale jestem ciekaw jak zakończy się ta intryga i dochodzenie.

Jaka marka garniturowa obecnie jest polecana, jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości? Muszę zaopatrzyć się w gajer, a nie chciałbym wydać więcej niż 1000 zł, najlepiej jakbym przeznaczył na to mniej. edit, poprawione, bo jakiś zbój z gangu Van der Linde się przyczepił.

Zdjęcie z chrztu @c0ŕ.

Poleci ktoś dobrą stronkę do sprawdzenia auta z Niemiec?

Oglądałem całość w 2017 i nadal robiło wrażenie.

Miejsce jak najbardziej zasłużone, choćby i za sam klimat oraz barwne i wyjątkowe postacie, a także ich grę.

To powłączaj sobie asysty jak ogórek jesteś.

Ja grałem na padzie, ale nie skończyłem całości, bo mogłoby to się skończyć ciężką nerwicą. Powyłączane wszelkie wspomagacze i czasami jeden wyścig po kilkanaście razy robiłem. Za to ukończenie wyścigu na dobrym miejscu to była satysfakcja nie do opisania i niespotkana dotąd przez mnie w żadnej grze wyścigowej.

Wczuwa do Red Dead Redemption rośnie.

Znalazłem w końcu cytrynowego Monstera zero, no jest ok, ale myślałem, że bardziej kwaśny, albo cytrynowy będzie. Czerwony chyba nadal najlepszy.

Ograłem demo to wyrażam opinie i zastanawiam się, czy pełnej wersji spróbować.

Niby tak, ale mi ten arcade średno podchodzi. Test Drive Unlimited też było arcade, a jakoś bliżej realizmowi mu było.

Co, według Was, w tym roku wypada lepiej i dlaczego? Ograłem oba dema, Fifa jest wydaje się być jakaś sztywna i schematyczna, za to PES niby lepszy, bardziej 'miękki' i dający więcej funu.

No ustawiłem sobie symulację, wyłączyłem ABS, asystę hamowania i linię na jezdni. No jakoś tak nie wiem, zapindalanie pod 2 paki w terenie mnie nie przekonuje Może jeszcze się przekonam.

Jak ma się demo do pełnej wersji w tym roku? Rozgrywka wydaje się być jakaś taka prosta, a wiem, że w zeszłych latach demo nieco się różniło od pełnej wersji.

Ograłem demko i jakoś mam mieszane uczucia, gra jest piękna, fantastyczny świat, różnorodne auta, ale model jazdy i ogólny feeling jakoś mi nie leżą. Wszystko jest jakieś takie zbyt arcadowe.

Nabyłeś to tylko do pompek, czy jakiegoś stania na rekach i innych kalistenicznych cudów?

Podłoga bardzo ładna, kurka.

Kup Imprezę.

Z kolei, niedawno w jakieś śmieciowej gazecie u rodziców widziałem artykuł, żeby nie bać się cukru,bo to nic złego i śmiało jeść słodkości. Wiadomo, od jednego ciastka do kawy nic Ci się nie stanie, ale większość ludzi to zrozumie tak, że może żreć pączki i ciastki w hurtowych ilościach. Ludzie tego nigdy nie zrozumieją, szczególnie Ci starszej daty.

Joshua idzie jak burza, niesamowity zawodnik. Mega dobrze się ogląda tego typa.

To prawda, kameralne biegi są najlepsze, ale u mnie to się często wiąże z tym, że trasa jest bez atestu i z dupy dystans wychodzi. No, ale klimacik jest, jeszcze jak. Za 2 tygodnie leśny półmaraton w rodzinnym mieście, może być fajnie. Wczoraj treningowe 20 km w 1:42, więc coś się tam dzieje nawet.

Biorąc pod uwagę shit, który dziś wypluwają, może to i lepiej. Czasani dobrze odejść jako legenda.

No ta standardowa to wszędzie jest, prawda.

Uwielbiam tę fasolkę, w UK są też fajne opcje bez cukru, albo w innych sosach, też w opakowaniach jak Danonki. U nas jak zwykle bieda i jedyna opcja to taka jak żołnierzom na wojnie zrzucali.