krupek

Ten sprite z mniejszą ilością cukru jakiś taki nawet lepszy w smaku.

Ja o stewii nie mówię, ale akurat rzadko, który napój jest faktycznie słodzony stewią, a nie jest tylko chwytem marketingowym, a cukru i tak nasrane.

Musiałbyś wypijać kilka butli dziennie tego, żeby słodziki Ci zaszkodziły.

http://domwbiegu.pl Spoko blog, można coś tam doczytać, no i kobita jest gladiatorką biegania.

No ta zimowa sceneria wygląda całkiem fajnie.

Czytałem ostatnio o tym. Są opinie, że kultura pracy silnika nawet lepsza niż dieslach.

Różnicą min. 2 bramek muszą z nami wygrać, a Dania musi przegrać.

Biedra ma też teraz całą serię Bio, jakieś kremy, nasiona, słodziki, pasty. Przetestowałem passatę i jest lepsza niż zwykła biedrowa, gęstsza.

Zapach rozwieszanego prania po tygodniu bez pralki - bezcenne.

Nie dadzą rady, kopanina straszna jest. W ogóle, co ta Czarnogóra ma stroje, jak z lat 90.

Tak jak nasza przegrana w Danii

W takiej Octavii RS dźwięk silnika brzmi rasowo i konkretnie, tylko szkoda, że z głośników.

O oł.

Lewandowski wyprzedził Lubańskiego i jest już gorszy tylko od Olisadebe i Kryszałowicza.

Tak powinny wyglądać nasze mecze z ogórkami. Poustawiani jak pionki.

Panie, dobre to było.

Choruję, ostatnio na takie sportowe kombiaki. Leon fajny, ale tak ze 200 kunia mógłby mieć. Octavia RS i Focus RS to nii faworyci na razie.

Już chyba problem sam się rozwiązał, bo kumpla ziomek pracuje w Toyocie i ktoś dziś oddał w rozluczeniu Punto 2012, 70k przebiegu indo sprzedania za 12k jest. No zaje.bisty deal.

Hajto ze swoją twarzą, barwą głosu i wyrażaniem się byłby dobrym aktorem, widziałbym go w jakimś filmie Smarzowskiego o alkoholikach, albo degeneratach. No, ale jako komentator to pozytywna postać, spoko taki duet komentatora prawdziwego i śmieszka.

Brzmi dobrze. Swego czasu mocno wsiąkłem w karierę GT5, tutaj też bym pewnie wpadł w ciąg.

Jak w ogóle wygląda kariera? Coś na wzór GT? Zbierasz kasę, kupujesz auta, kolejne wyścigi, kolejne wymagania?

A w Armenii inny problem z biletami, bo tam mało kogo stać na bilet. Połowa stadionu się zwykle zapełnia.

W 0:4 z Danią raczej też nikt nie wierzył.

To chyba związane z licencją jest, producenci aut nie chcą za bardzo, żeby ich auta rozwalały się jak w Destruction Derby.