krupek

Mazda 3 z wolnossącym 165 KM to też fajna opcja na szybki hatchback.

To pewnie w biegu by doszła adrenalina, lepsza regeneracja, bo dziś to pewnie po robocie, czy coś i jeszcze byś urwał coś. Przynajmniej ja tak mam, na zawodach mam zazwyczaj sporo lepszy czas niż na treningu.

Polo zawsze było jakąś tam świeżością jak na swoje lata. Ostatnio rynek małych aut poszedł do przodu i wyglądają dość 'dynamicznie' jak na swoją klasę. Między innymi wspomniana wcześniej Picanto, Micra, Mazda 2.

Nic nie przestało boleć? Może kość je.bła.

2 sezony zimowe w Mazdzie 3 w nich prześmigałem, ani razu nie miałem problemu z przyczepnością, czy coś. Oceny miała w porządku jak na Oponeo ją kupowałem.

Z Dębicy używałem zimówek Frigo 2, były całkiem ok, nie miałem z nimi przygód w zimę.

SUV ma tę dużą zaletę, że wszędzie się można nim wtargać, żaden krawężnik niestraszny, to przydatna rzecz w mieście. Paradoksalnie, lepiej mi się jeździ dużym autem po mieście niż kompaktowym. Jakbym teraz przesiadł się w kompakt, jakiś niski w dodatku, pewnie bym się zapomniał na jakimś podwyższeniu na jezdni.

Trochę bez sensu robić pokój do grania, w którym nie da się usiąść w kilka osób.

To są te detale.

Co to za opony za 650 zł za komplet?

No szczególnie Grand Santa Fe wygląda bardzo w porządku, fajny jest. Tylko, dawać ponad 200k za koreańca, no nie wiem, trochę mieszane uczucia, ale jakbym się przejechał to pewnie myślałbym inaczej.

Jaka jest procedura zakupu biletu na mecz Repry? Co trzeba uczynić? Jakąś kartę wyrobić? Poszedłby na mecz z Meksykiem w Gdańsku.

W weekend w Poznaniu na maratonie znowu padł biegacz i zmarł. Co te ludzie? Teraz co maraton to ktoś padać będzie?

A mi jakoś zawsze kurak z Lidla podchodził, czasami kupuję, bo tak to Biedra zawsze, bo bliżej. Za to z Tesco zawsze jakieś skapciałe.

W ogóle, cóż za wysmienita kanapka z tego wyjdzie, to nie mam pytań xd

Wczoraj jadłem Tesco Finest ser cebula, zaje.biste, szczególnie jak je się chipsy raz w miesiącu.

Twój Vincent Wykonanie przyprawia o niezły mindfuck, ale fajnie się to ogląda. Tym bardziej, że ma się poczucie, że podczas pracy nad tym, mnóstwo ludzi wykonało kawał artystycznej pracy. Historia jak w przeciętnym kryminale, ale wykonanie sprawia, że jest to co najmniej innowacyjne. Nie wiem, czy przed tem coś w podobnym stylu i oprawie się ukazało, ja nie widziałem, podziwiam i polecam.

Generalnie, mało znaczące przepisy i nie wiele wnoszące, jakby nie patrzeć.

Weź nie męcz słonia.

Cooper przypomniał, z czego jest kaszanka i już nie mam smaka.

Ten co dał teraz. Ale mi smaka narobił. Wieki kaszany nie jadłem

Jak jeszcze nie zamówiłeś to się wstrzymaj, bo za chwilę black friday i będą pewnie duże prmocje w sklepie Nike. Ja rak rok temu Pegasusy za 3 stówki kupiłem.

Też jadłem ostatmnio, ale w sumie jakiejś szczególne różnicy między nim, a greckim nie odczułem.

Te moro takie bardziej rybackie, aniżeli militarne, ale i tak lepszy iż czarny.

Właśnie ja najbardziej nie czuję tych dzisiejszych shooterów i o ile jakieś ulepszenia broni są jeszcze ok, tak już open world, czy inne udziwnienia mnie odpychają. Dlatego szanuję np Gearsy ze czysty fun shooterowy.