krupek

Co się może stać jak zje się tego więcej niż łyżkę? Poparzony ryj to wiadomo, a coś jeszcze? Kiedyś w Galileo pokazywali konkurs, w którym ludzie musieli żreć takie sosy. Jeden typ odpadł przy końcu, bo mówił, że zaczyna słabo widzieć i nie wiem, czy to prawda, czy ściema jakaś.

W cenie do 7 tys. szukałbym chyba Seata Ibizy, albo Mazdy 323. W miarę solidne autna. Do francuskich aut mam uraz, stąd Laguny bym raczej nie brał, choć wizualnie mi się podoba.

Konkretnego modelu nie polecę, ale z drukarki Brother jest bardzo zadowolony. Z kolei miałem urządzenie wielofunkcyjne Epson i z chęcią wypyerdoliłbym je przez okno, ale używam skanera czasami.

Kabi, co ma w składzie ten spray? :*

Będę musiał spróbować, bo w sumie jeszcze nigdy nie nie gotowałem kurczaka w garnku, zawsze na patelni

A cyca dusisz w jakimś parowarze, czy jak?

(pipi)a, dopiero co wyleczyłem dwugłowy uda, to wczoraj źle spadłem na stopę i coś zrobiłem sobie z piętą. Jak nie urok to (pipi)zka, a jutro ważny mecz wyjzazdowy.

Pjenkny <3

Fajny youngtimer, ale te nadkola tragiczne. Chyba, że ma się przez to bardziej rzucać w oczy, skoro to reklama

Karmel dodają cwele, żeby było ciemne. Szukaj pieczywa, które na pierwszym miejscu ma mąkę żytnią. W większych sklepach bez problemu można to znaleźć. Wasy jest smaczna, ja lubię Wasa Sport, ale skład mają średni, bo i nawet cukier się tam znajdzie.

'Fuck her right in the pussy' lepiej pasuje do takich akcji.

Czy ja wiem, czy nie było autobusu w sobotę? Był takie momenty, przed strzeleniem drugiej bramki, że ciągle się broniliśmy, wszyscy zawodnicy byli na naszej połowie, a każda próba wyjścia kontrą kończyła się przechwytem na połowie.

Nie no, jak myślimy o awansie, to nawet nie powinniśmy myśleć o przegranej z Gruzją. Porażka lub nawet remis byłby sygnałem, że zwycięstwo z mistrzem świata to zwykły przypadek, a na żadną wielką imprezę piłkarską się nie nadajemy.

Gra i zaangażowanie pozwala czekać na następny mecz z optymizmem, dla mnie to się liczy.

Ale ten słupek na koniec po fenomenalnym zagraniu Mili to jakiś koszmar. Zemściła się poprzeczka Podolskiego z soboty.

Niedosyt może i mały jest, ale trzeba się cieszyć z tego, co jest. 7 punktów po 3 meczach to nie najgorszy wynik.

Dobry tekst o butach i skarpetkach do biegania

Słowacja też nieźle ciśnie.

Ja w sobotę tak czekałem na mecz Cavs-Heat i w drugiej kwarcie zasnąłem...

Nawet Sierra Leone.

A w Vansach nie chodzą?

<3

A wrzucałeś takie Jordany, chyba jedynki, taki popielaty kolor miały, zayebiste były.

A takie fajne, całe czarne Jordany kiedyś wrzucałeś. Kupiłeś już je, czy jednak zn ich zrezygnowałeś?