krupek

Byłem wczoraj w kinie, dla mnie za-je-bio-za. Humor taki jaki lubie, czyli głupkowaty i lekko chory, akcja nie ustępuje przez cały film. Po drugiej części myślałem, że już nic ciekawego nie wymyślą, a tu niespodzianka, znowu wszystko genialnie wymyślone i fajnie połączone z akcją z pierwszej części. Szkoda, że to już ostatnia część, bo jestem pewien, że w czwartej Todd Philips znowu by coś wymyślił, żeby seria nie była tasiemcem. Podsumowując, polecam, genialne kino dla fanów komedii.

Nasza ekstraklasa to fenomen w sporcie na skalę światową. Poziom gry w porównaniu z innymi ligami w Europie jest masakrycznie niski, a zainteresowanie medialne i sponsorskie, no i oczywiście zarobki piłkarzy to absurd.

Czyli musi całkiem nieźle sprawdzać poziom oleju w furze...

Hahahaha oni chcieli na mistrzostwa świata jechać, a z takim ogórami remisują... bitch plizzz. Przed nami liga światowa w siatkę i eurobasket we wrześniu. Wspierajmy tych, którzy coś grają. I przede wszystkim, zmieńmy sport narodowy, do chvja wafla. Bo wstyd.

Ale fakt jest taki, że Conversy bardziej nadają się do chodzenia, aniżeli do grania.

Chyba chciałeś powiedzieć, że są do buty do koszykówki, ale można też w nich chodzić... ... i jest to bardzo zacne obuwie, ale na miłość Boską nie do koszuli, jak to noszą gimbusy i swagi, ale do sportowego ubioru.

Obawiam się, że mimo wszystko, ten finał może nie być zbyt ciekawy. Koszykówka, jaką pokazali Heat w finale konferencji była tak sobie, szczerze mówiąc. Wydaje mi się to trochę dziwne, bo jeszcze niedawno, gdy w sezonie dążyli do pobicia rekordu liczby wygranych z rzędu grali naprawdę fajną koszykówką, miło było popatrzeć. Nie ma co się oszukiwać, jak Wade i Bosh nie wyrwą się z tego marazmu, będzie oglądać pojedynek Spurs vs. Miami Cavaliers. Choć i tak należy oddać wielki szacun Lebronowi, bo ciągnie drużynę niebywale dzielnie.

Podzielone są opinie na ten temat. Jednym lepiej pomaga długi, wolny bieg, a innym trening HIIT, czyli o wiele krótszy, ale też bardziej intensywny. Po sobie widzę, że najlepszym rozwiązaniem jest łączenie tych dwóch treningów, czyli przykładowo 7-8 km w tempie ok 6 minut na km i na koniec 8-10 przebieżek po 30 sek. na 70-80 % własnych możliwości.

Co to w ogóle za wydziwiane smaki ? Niedługo pewnie będzie grillowany kotlet schabowy. I tak najlepsze są te stare, najlepsze i proste smaki typu papryka, sól i bekon.

Możliwe, że to taka reakcja alegriczna organiznu na mocniejszy alkohol.

zaprzeczam, nie posiadam vansów w tym kolorze. Najbardziej ekstrapedalskie jakie mam to te: Tak lepiej

Lada dzień taki bidon trafi również do mnie, fajna akcja

Energy Drinki to straszne ścierwo i śmieci, ale najgorsze w tym jest to, że mi za(pipi)iście smakują jako napój. Czasami mam mega ochotę wypić sobie to guwno dla smaku.

Spróbuj Dominatora czarnego, albo Green Up ale tego fioletowego z etykietą +18. To chyba najmocniejsze energetyki dostępne na rynku.

Pewnie jakiś polaczek pierwsze pół palety zgarnął przed Tobą

A pamięta ktoś takie chrupki Tegesy ? Były w żółtych i czerwonych opakoawaniach, Frito Lay je produkowało. Tak z 15 lat temu je wycofali.

111 dni nie brzmi zbyt optymistycznie

Jak to CAT nie łączy fajnego wyglądy z wytrzymałością ? Wiem, że wygląd to kwestia gustu, ale zimowe 'żółtki' nosiłem 3 zimy i planuje kolejne, a buty nawet nie myślą, żeby się rozpaść Teraz śmigam też w CATach, ale mam je dopiero miesiąc, więc o wytrzymałości nie mogę jeszcze nic nie powiedzieć. W Wojasie buty są za drogie, na pewno nie są warte swojej ceny. Kupiłem tam prawie rok temu eleganckie do garnituru, zapłaciłem 350 zł, ból w sercu był, ale to tylko tam mieli moje rozmiary. Normalnie tyle kasy bym nie dał za te buty, choć w sumie nie wiem jeszcze, czy były warte ceny, bo miałem je 2 razy na nogach.

Wydaję mi się, że wizualnie jest poprawa względem GT5, jakoś tak przejrzyściej wszystko wygląda.

Kultywator, grube czasy wykrecasz, gratulacje. Trenowales cos kiedys tak na powaznie ?

Kupilem dzis, bardzo dobry.

Mam wrazenie, ze Rockstar pokazuje jakis starszy kod, aby teraz troche pohamowac nasze podniecenie i na premiere uderzyc z grubej rury.

Ja uwielbiam, mòj ulubiony izotonik

A jaki to ma smak mniej więcej ?