mugen

Wielki dramat graczy, dwa kafelki.

Można zeskoczyć, poszukaj hintów graczy.

Jest jedna katana do znalezienia na tej pierwszej mapce, powodzenia Widziałem też zbroję samuraja do kupienia, ale to już daleko na wschodzie.

To nie wina slasha, każdy demedż jest słabiutki jeśli nie lejesz ich centralnie w mordę.

Z polskim tłmaczeniem nie wiedziałeś co robić bo wszystkie poradniki są po angielsku

Jeśli nie jesteś purystą co musi sam wszystko znaleźć, to jest jeden sprzedawca magii (tej od int):

Kurde, patowa sytuacja, bo mi się nie chce odpowiadać

Hej, Czoko, a wiesz, że jak będziesz wciskał lewy górny trigger podczas konikowania, to ludek macha mieczem z lewej strony? Może nie wiesz, bo chyba nie użyłeś tego ani razu, a widzę, że czasem tak dziwnie manewrowałeś, żeby tylko móc go pacnąć z prawej.

Desantu może nie przeprowadzisz, ale w okopie siedzieć i strzelać możesz

Zastanawiałem sie jaką klasą zacząć, skłaniałem się ostatnio raczej ku Vagabondowi, ale wy*ebało mi bąbla na powiece i to chyba życie mi sugeruje, że lepiej Prisonerem.

Ja teraz z pewnym sentymentem wspominam krasze średnio co godzinę i podziw dla PS5 jak szybciutko gra się włącza z powrotem, to był pierwszy moment kiedy naprawdę poczułem nową generację

To trochę smutne mieć jakiś jeden szablon dla swoich upodobań. Myślę, że można się wyśmienicie bawić z Disco Elysium, a chwilę później równie dobrze z Elden Ring.

Myślę, że w dyskusji o Elden Ringu nie ma co pomijać BotWa, w końcu jest dla ER tym czym Kill.Switch dla Gearsów.

Różnokolorowe trolle.

Na jakąś większą zmianę klimatu to można liczyć dopiero jak From w końcu zdecyduje się zrobić coś bardziej s-f, jakieś obrzydliwe biomechaniczne dziwactwa aż się proszą o uwagę tego studia.

Jest darmowy apgrejd.

Jak się w recenzjach patrzy tylko na oceny to tak sie kończy.

Cóż, uważam, że jesteś nierzetelny.

Przejść grę to jedno, a wybić wszystko co się rusza na tym świecie to drugie, może być tak, że sama główna ścieżka będzie lżejsza, bo zaprojektowana do przejścia bez zbytniego latania na boki, a dużo zwiedzając można zwyczajnie być na nią mocno op. A największe wyzwania będą pewnie gdzieś tam po katach pokitrane.

Biegaj golasem, nie pakuj nic w HP, będziesz mógł założyć, że od wszystkich jesteś na strzała i jest spora szansa, że tak właśnie będzie.

Przecież nawet na autobusach go wymieniają.

Ja nie rozumiem, bo mnie to nie interesuje. Zawsze jest zawsze ta sama historyjka, królestwo które szczelił chuy i jakieś zmatoawńce/undeady/huntery/hollowy (to samo, inna metka) które tam przylazły, żeby wybić wszystko co się rusza. Tyle mi wystarczy, czasem poczytam jakieś opisy dla klimatu, ale składać to w jakąś całość? Dla mnie bezcelowe.

Każdy będzie żwawy jak mu zdejmiesz gacie

Jak zamówisz ze stronki z odbiorem w sklepie, to jakieś tam szanse na odbiór na premierę są.

Tu mówią, że dla lamusów najlepszy jest Vagabond.