Bzduras

Pewnie chodzi o to, że ktoś napisał coś, z czym się nie zgadza POTĘŻNY prelegent i dlatego jego opinia jest piwniczna/słaba/inwalidzka/chujowa/dostaw jakiś epitet bo mi się kończą. Sorki, nie mam ochoty wgłębiać się w umysł pana drag queena i rozkminiać co tam się dzieje

Kurczę, to brzmi zupełnie tak jakby znowu była wina graczyków, że marketingery pokazali chujowy materiał i ludziom się nie podobał.

Czytelnik zostawiając odpowiednią kwotę w kiosku, kupując prenumeratę czy dorzucając cegiełkę na Patronite

Na Steamie wylądowało demo gdyby ktoś chciał sprawdzić.

Nie wiedziałem, że link akurat do tego prowadzi. Myślałem, że to jakieś pierdu pierdu o kolekcjonerce i olałem, no nic. Nie zaszkodzi mieć miniaturkę tego seksownego skurczybyka Haytera na widoku.

Tę z oryginału:

Nic, mają wrócić do tego w następnej części. https://www.gamesradar.com/games/gears-of-war/gears-of-war-e-day-is-rewinding-the-clocks-but-the-coalition-hints-it-still-has-eyes-on-gears-6-were-not-retreating-from-that-storyline-in-any-way/

Chore ludzie dąsają się na Ekstrima i próbują podgryzać po kostkach? Stare, znałem.

Mają napisane "Osiągnięcia włączone" w tagach.

Czy szanowna redakcja szmatławca czuje się wyjaśniona przez POTĘŻNEGO Mateusza W.?

Zniknęła cała masa postów i komentarzy, ale w sumie to już walić. Sprawa się dość mocnym echem poniosła, jak już pojawiają się takie rzeczy jak to: to wiedz, że idzie na grubo. W sumie to przydałby się osobny temat o PH, żeby to wszystko skompletować. Ja już Perezowi nie będę offtopa robić tutaj robić, bo to topic o najnowszym szmatławcu i tylko grzecznie rączki do bozi składam w podzięce za to, że mamy takiego a nie innego wydawcę

Niektóre obrazki to prawie jak inżynierowie na granicy edit: a się archonowi na fejsbuczku ulało w komentarzach:

Opie bandyto Ale udało Ci się, moje +1 z reakcji "śmiech do bólu brzuszka" dostałeś

Ale kto powątpiewa i kto narzeka? Pokażcue palcem, bo chyba inny temat czytamy.

Może tak, ale po prostu zrobili dobry pokaz z dużą ilością fajnie wyglądających gierek i jesteśmy świadkami rzadkiego wygrywu Xboxa, który - umówmy się - po ostatnich porażkach i kretyńskich decyzjach oraz braku jakiejkolwiek spójnej strategii widocznej z zewnątrz był im potrzebny, bo w przeciwnym wypadku właśnie cały internet zrzucałby się na chryzantemy dla marki. Spięli dupy żeby wygrzebać się z gówna w którym sami się zakopali na własne życzenie i to widać, więc dostają zasłużone pochwały.

W Outer Wilds nie grałeś? To poczekaj, znam kogoś, kto może Ci parę rzeczy o tej grze powiedzieć lepiej niż ja kiedykolwiek będę w stanie:

Łokurwancka

Chcieć pewnie i chcieli, ale do tanga trzeba dwojga. Jak Konami powie "nie" to znaczy nie.

Akurat o 1200 byłem na awarii w pracy Wróciłem po pół godziny i już po ptokach.

Ale za to nikt nie zabierze*. *o ile nie wypuszczą patcha uśmiercającego gierkę tak jak ubiszrot zrobiło z The Crew

Fajnie, że trochę gamifikują ten symulator - będzie faktyczne poczucie celu i "czegoś do roboty".

Ja tam nie narzekam, wolniejsze tempo mi nie przeszkadza. Wolę to z Eternala, ale widzę w chuj mięska na tym zwiastunie i z lubością wgryzę się w tego kotleta z mielonych na pociski czaszek przyprawionego mielącą ścierwo tarczą wraz z systemem parowania

I ja się temu nie dziwię. Napisałem przecież, że fani PlayStation są lojalni i przywiązani do tej marki, bo tak dokładnie jest. W drugą stronę pewnie też to działa, choć z racji mniejszej bazy użytkowników skala zjawiska jest proporcjonalnie mniejsza. Generalnie teraz jak już ludzie pobudowali sobie biblioteki na jednym sprzęcie to raczej ciężko ich przekonać do kupna drugiej konsolety. Chociaż w teorii Xbox powinien mieć łatwiej, bo kupujesz sprzęt, bulisz za abonament i masz z miejsca dostęp do każdego tytułu 1st party bez konieczności wydawania grubej sumki na te gry w pudełkach czy tam cyfrze.

Dałeś klauna, więc ewidentnie z czymś się nie zgadzasz w mojej wypowiedzi. Myślałem, że kupujesz Xboxa i chcesz tym klaunem pokazać, że wcale nie jest tak, że zwolennicy PlayStation chcą zostać na - uwaga, uwaga - PlayStation, a kupno Xboxa wcale nie jest dla nich problemem. Bo jednak obserwując nie tylko foruma, ale i gamingową część sieci odnoszę wrażenie, że to właśnie sama marka i to, że nie jest od Sony jest największym problemem. Nawet nie chce mi się liczyć ile razy w ciągu ostatnich miesięcy (jakoś od momentu gdy zaczęły się doniesienia o portach czterech gier MSu na PS) czytam, że ktoś by zagrał w to albo tamto albo siamto, "ale tylko jak wyjdzie na PlayStation", już nawet nie wspominając o litaniach z listą życzeń starych gierek (kolekcja Halo, kolekcja Gearsów, kolekcja Forzy, kolekcja State of Decay, Hellblade 2, Starfield, no można by tak długo). Nie są problemem słabe gry, problemem jest to, że wyszły na niewłaściwy sprzęt. I choćby skały srały to takich ludzi nie przekonasz, żeby poszli do sklepu i dokupili sobie drugą konsolę, a ekskluzywny Doom wcale by tej sytuacji nie zmienił.