Bzduras

Raczej siedzą w tym temacie ludzie, którzy z serią mają coś wspólnego i czwarta odsłona po tylu latach okazuje się być dobra. Walenie na krzyżaka to raczej dana w takiej sytuacji. Jak mówiłem, skoro zdanie fanów trzeba podzielić na dwa to podziel i wyjdzie, że to nadal dobra gra.

To podziel, w czym problem? Wyjdzie na to, że wciąga trójkę jednym pośladem.

Jest wysoko ten Kula Dziura, prosty koncept zrealizowany bardzo dobrze. Wciąga jak wszystkie tego typu gierki, jak ktoś szuka szybkiej dopaminki to

I tu przydaje się to Play Anywhere. Sprawdzę na konsoli, sprawdzę na PC i będę grać tam gdzie będzie lepiej.

I elegancko, the best is yet to come

Trzeba wyemigrować do innego kraju niż UK

Chcę się zmierzyć z moim gamingowym nemesis i nauczyć się grać w Herosy 3. Od czego zacząć żeby ogarnąć to bez jakiejkolwiek wcześniejszej znajomości gry?

Przecież ogłaszali to w wideo o podwyżce cen.

Xbox.comPrzeglądaj całą bibliotekę gier Xbox Game PassPoznaj bibliotekę Game Pass i graj w setki tytułów. Ustaw sobie z boku który tier Cię interesuje i masz:

O drugiej? Dobrze, że mówisz, Nowa Zelandia nie zadziała

Byle do wtoreczku, moje ciało jest gotowe.

Akurat w kwestii lokalizacji to Sony dzierży berło, mieli nawet nazwę tego projektu - Lokalizacje 2.0. Do dzisiaj każda ich gra wychodzi w naszym języku jeśli się nie mylę.

Którym?

Ion Fury: Aftershock od wczoraj jest dostępne na konsolach. Recka dla potencjalnie zainteresowanych:

O, ten wałek to też jest kosior, przy nim można czesać trikasy elegancko Ale tak, co do tego, że 10 klasycznych utworów to za mało to się zgadzamy. Zwłaszcza, że wycięto takie legendy jak choćby TNT - kaman, przecież to w intro oryginału leciało...

A ja z kolei po pierwszym zawodzie związanym z małą ilością klasycznych utworów polubiłem się z tym OST, ktoś dobrze czuł czaczę i wybrał dobre bengiery na podkład. Jak wlatuje taki Gila Monster to mam wrażenie, że był w serii już dawno temu, tak legancko siada.

Nie, oczywiście chodzi o baitowanie w internecie, trolling i branie pod skórkę. Chyba twórca Ponga powiedział kiedyś takie zdanie: "jak już się nagrasz to idź wkurwiać ludzi w internecie lol, dopiero wtedy wygrasz w grę zwaną życiem".

Podrzuciłem na reddita, zajebiście to wygląda.

Akurat tutaj nie jest to takie jednoznaczne bo owszem, sporo wycięto. Ale w zamian dostaliśmy nowe zadania zarówno do 3 jak i 4 oraz trzy naprawdę przyzwoite levele (Pinball kwestia gustu, powinien być pstryczek do wyłączenia tych kulek), co czyni je pierwszym nowym contentem w serii od lat (piątkę pomińmy milczeniem). Nie wynagradza to zaszlachtowania kariery z czwórki i wycinanek które zrobiło Iron Galaxy, ale też nie można przejść obok tego i powiedzieć "nah, to się nie liczy".

30FPS i 720p, niestety. Do tego wyraźnie odstaje od wersji na duże konsole - widać słabsze tekstury, kiepski AA i nie jest to najprzyjemniejsza wersja. Od biedy pośmigać sobie chwilę można, ale jeśli istnieje taka możliwość to Toniego 1+2 lepiej ograć na dowolnej innej platformie.

Nie ma żadnego patcha, gra działa tak samo jak działała na S1.

Ten post udziela odpowiedzi na pytanie "jak bardzo bezczelnym można być?".

To 3+4 wjazd na chatę. W próżni to są nadal zajebiste gierki.

1+2, nieśmiertelne klasyki. 3+4 też spoko, ale pytaniem jest jak dużo pamiętasz z oryginałów i jak duży masz do nich sentyment (zwłaszcza czwórki). Jeśli odpowiedzi brzmią "jako-tako" i "no w sumie to nie mam, bo ich nie pamiętam" to wtedy 3+4 jest lepszym pakietem.

A ja nie biorę urlopu, L4 ani niczego innego bo za stary jestem i wolę się elegancko wyspać, żeby w pełni sił pograć po robocie