Bzduras

Masz jeszcze? Przytuliłbym, jeśli Ci niepotrzebny.

Jak James wyjedzie z "Przez twe oczyy, twe oczyy zieloooone OSZALAAAAAŁEEEEM" to stawiam im ołtarzyk w domu. Serio.

Fajnie by było, niby trailer to sugeruje. Day one do przemyślenia.

Ja to mam farta do forumka. Teraz wtyczka ze skracaniem cytatów potrafi zrobić takie jaja.

Jeśli gra faktycznie po roku wyląduje na innych platformach to trzeba będzie się nią zainteresować. Z oryginalnymi wersjami miałem styczność tylko przy okazji demówek na płytkach z PlayStation Magazynu Złote czasy gejmingu to były, zaiste.

Przeszedłem gierkę, bardzo mi się podobała. Dosłownie przed nią skończyłem CoD Advanced Warfare (po raz pierwszy) i co ja będę się rozpisywać, jak wszyscy to wiedzą - singlowo TF2 >> CoD, pod każdym aspektem. Fabuła jak na shooter wystarczająca, za to graficzka, tytan, movement robią tutaj rewelacyjną robotę. Zastanawiam się, dlaczego EA wydało tą grę w takim, a nie innym czasie... Świetny FPS, bawiłem się rewelacyjnie.

Daj numer do dilera, bo u mnie takiego towaru w mieście chyba nie mają.

Wziąłem wersję z DLC, 15zł różnicy w cenie to naprawdę grosze. Dojadę Titanfall 2 do końca i siądę do gierki. Human Revolution wspominam bardzo dobrze, gra swego czasu stanęła w moim rankingu oczko wyżej od MGS3 jeśli chodzi o gierki umożliwiające stealth. Jestem przygotowany na ‘część drugą z trzech‘ i liczę na to, że gameplay da radę.

Szybkie pytanie: brać samą podstawkę czy wersję z DLC? Mam ochotę znów pograć w Deusa, a MD mnie ominęło i jest teraz na promocji.

A może stworzyć osobny magazyn dla każdej platformy? W końcu fanboje jednej z nich mogą być urażeni obecnością innych.

2018 iks de

Podobnie jak moja, tylko opieram się na założeniu, że intensywna eksploatacja 24/7/30/365 w końcu zajedzie nawet najlepszy sprzęt. Karta graficzna to jednak elektronika, która podlega zużyciu eksploatacyjnemu, jakby nie patrzeć. Kurła, komputerowy piniondz psuje rynek

GPU po kopaniu? Brzmi jak loteria za grube hajsy.

Też uważam się za singlowca oldskula, ale inwestowanie takiej ilości czasu w jedną serię chyba mnie już przerasta. No nic, oby port okazał się godny.

Nie wątpię, w zasadzie nawet zazdroszczę - rozumiem fenomen, mnie zmęczyła już ta formuła.

Podziwiam Wasz zapał do Soulsów. Skończyłem jedynkę raz, potem Bloodborne, dwójkę zmęczyłem gdzieś tak z 40%, do trójki nawet nie chce mi się siadać. Przejadłem się tą formułą, zaczął się z tego robić tasiemiec... A tu są hardkory, które kupią remastera i będą przechodzić kolejny raz z tym samym zaangażowaniem? Chapeu bas.

No nie wiem, ja się przy Syndicate męczyłem ze trzy-cztery godziny i puściłem płytkę dalej. Autentycznie nie chciało mi się w niego grać. Mechanicznie jest spoko, ale Londyn jest taki szary, ponury i o kant dupy rozbić.

Cho na Steama, mamy cukierki

Pracownik amerykańskiego sklepu tak powiedział. Nie ufasz pracownikom amerykańskich sklepów?

Niech zgadnę - masz ustawiony tryb Instant On? Jeśli tak to spoko, konsola sobie czasem ściąga pacze i inne takie jak jest wyłączona.

Może i tak, kto go wie. Wybacz, ale no kur.wa - gość płacze, że strzela do zagrożonych zwierzątek w strzelance, w której jakiś amerykański madafaka musi przetrwać w dzikiej dżungli. To brzmi komicznie. Ciekawe, czy jak gra w Tekkena to nie robi combosów, bo nieładnie bić przeciwnika i boi się, że będzie musiał zapłacić Heihachiemu odszkodowanie za dentystę? Ja rozumiem, każdy ma inne poczucie wrażliwości. Ale na Teutatesa, to tylko gra, utrzymana w takiej a nie innej konwencji i stylistyce. Autor recki nie chce strzelać do zwierzątek, ale przeszedł każdą część od trójki wzwyż (o poprzednich nie wspomina, więc nie wiem)? Seems legit.

No właśnie singiel mnie interesuje, z multi mam mało wspólnego jakoś od czasu Modern Warfare i pierwszych Gearsów.

No trochę pojechał z tym niesmakiem, fakt. Ale po trzech poprzednich częściach i trailerach w zasadzie tylko się utwierdzam w tym, że nie warto kupować FC5 mając ukończoną którąkolwiek gierkę z serii od trójki do Primal. To tak jakby ktoś chwalił Ubi, że ich nowe gierki się trochę zmieniły i nie są już tasiemcami, a z boku wyleciał Rafonix i krzyknął "co ty (pipi)isz, ta suka cię (pipi)ie na kasę".

Użytkowanie akurat nie ma tutaj wiele do rzeczy, kurz lubi się zbierać niezależnie od tego, ile czasu spędzasz przed konsolą. Powiedziałbym nawet, że nieużywana konsola przez rzadsze uruchamianie wiatraków trzyma w sobie więcej kurzu - część tych skurczybyków potrafi być "wywiewana" przy normalnej pracy na zewnątrz przez otwory wentylacyjne. Jak sobie poleży to pozbija się w kołtuny, a te już z kolei są całkiem odporne na nawiew jaki może wygenerować standardowe chłodzenie. BTW - jak będziesz używać jakiegokolwiek sprężonego powietrza do czyszczenia (czy to z puchy czy z kompresora) zawsze unieruchamiaj wiatraki przed czyszczeniem (można przytrzymać paluchem). Łatwo spieprzyć łożysko na którym jest osadzone, jest względnie delikatne.