Bzduras

I Pan Robocik... Ten to był wredny w pierwszych fazach z tymi bombami.

Zabieranie Switcha na urlop w okresie wypłaty... No musiało się to tak skończyć Wszystkie cztery wpadły.

Michał, gra jest robiona na RE Engine. Śmigał na nim RE7 w 60 fpsach, wyglądał równie kozacko. No nie mam podstaw do oczekiwania 30 klatek po czymś takim.

A ja jak widzę jed jej nadętą buźkę mówiącą ‘cash first‘ to mam ochotę biec po pierścionek i brać ślub w VR z waifu

Jakby DMC było poważną serią gier Błazen chodzący po sufitach? Spoko. Pani z tatuażem co rzuca głupie teksty? Uuu antydevilizm

Proste, że wystarczy. No chyba, że koniecznie musisz mieć 4K w gierce o zombi, to wtedy nie. Na wszystkich sprzętach ma być 60fps.

Ciekawe, czy PPE z każdym kolejnym gameplayem z tego samego dema będzie wrzucać news o "nowej niesamowitej rozgrywce", nazywając grę Resident Evil 2 Remake

Do trójki: https://community.pcgamingwiki.com/files/file/1147-silent-hill-3-pc-fix-by-steam006/ Do czwórki: https://github.com/ThirteenAG/WidescreenFixesPack/releases/download/sh4/SilentHill4.WidescreenFix.zip Ściągasz, wrzucasz do folderu z grą, edytujesz plik .ini wedle uznania (każda opcja jest dobrze opisana), odpalasz grę przez .exe z paczki. Z czwórką jest jeszcze łatwiej, wrzucasz pliczki do folderu z grą i edytujesz .ini (mocno polecam ustawić Fix2D na 0, przy 1 gra traci postprocesy), co naprawia największą bolączkę piecowej wersji The Room - cutscenki wreszcie działają w 30fps, a nie w 15.

No to już mówię: check, można sobie nawet samemu ją zagęścić check, zripowane sample z PS2 w oryginalnej jakości are here check, FMV są pięknie podrasowane na bazie tych z PS2 + do tego kodowane w 16:9 (opcja 4:3 też istnieje, pobierasz paczkę w zależności od potrzeb) plus do tego podrasowane ikonki w menu, natywna obsługa widescreena, przeróżne drobne poprawki graficzne (bugi z latarką oświetlającą nie to co trzeba, białe shadery zamiast czarnych), szybsze loadingi, brak crashy, zwieszek, inny silnik do odtwarzania audio, obsługa padów od X360/XO/DS4... Możesz sobie podejrzeć efekty: Trójka i czwórka również są teraz kopiami oryginału, tylko renderowanymi w takiej rozdziałce, jaką sobie ustawisz. No polecam mocno, właśnie w tym momencie w czwórkę gram.

Patrz teraz:

Lubię testować nowości.

Podobno smakowo straszne gunwo jak czytam po opiniach. Jaką wybrać, żeby walory smakowe były zbliżone do zwyczajnej czarnej?

http://playingdaily.pl/2015/09/11/rockstar-games-konczy-wsparcie-dla-gta-online-na-ps3-i-xbox-360/ 3 lata temu przestali wspierać paczami past geny, więc chyba nie

Do HC też jest paczyk, prawilnie kupione za 16zł. Całkiem ładnie wygląda w niej 60FPS.

Na fali ekscytacji dostępnością Silent Hill HD Collection we wstecznej na XO i rozgoryczenia spowodowanego jakością samej gierki pobawiłem się w naprawę pecetowych wersji SH. Właśnie skończyłem SH3, wczoraj pęknęło SH2. Co ja się będę rozpisywać, jak ktoś miał ograć to już dawno to zrobił, a jeśli nie to raczej i tak nie sięgnie po te gierki w 2018. Obie to nadal pełne chorych motywów, najbardziej przeyebane horrory dostępne na cokolwiek, zadzwiające swoją głębią, symboliką, pięknem całości przekazu (SH2), jak i obrzydliwe, ciężkie w odbiorze oraz trzymające w niesamowitym napięciu (SH3). Warstwa audio to top udźwiękowienia w gierkach kiedykolwiek, co uwydatniła gra przy użyciu monitorów studyjnych (takie słuchawki z bardzo dużą dokładnością dźwięku względem materiału źródłowego, działające na zasadzie "co wlata to wylata, nie brać jeńców, wszystkie dźwięki złapać") - kurna, ile to już lat minęło od premiery tych pozycji, ile playthrough za mną, a nadal potrafiłem podskoczyć na krześle czy pocić się z napięcia przed monitorem. Po zaaplikowaniu tych fanowskich fixów (banalnie prosta procedura) gierki śmigają w dowolnej rozdzielczości (u mnie biedackie 1080p) i kurna, no wyglądają prawie jak tytuły nie z dwóch generacji wstecz, to jest poziom gierek na X360 i PS3! Byłem w szoku, jak dobrze prezentują się tak stare tytuły. Jeśli ktoś będzie miał ochotę zrobić sobie własną, lepszą kolekcję HD niż ta, którą dało nam Cumnami - uderzajcie na PW, podzielę się instrukcjami. 10/10, perfekcja, która ani trochę się nie zestarzała. Czas na rajd przez resztę serii.

Pojechał, ale nie wiem, czy nie za wysokie progi dla niego.

Skończyłem jakieś trzy tygodnie temu dwójeczkę, archaizmy nie przeszkadzają w cieszeniu się rozgrywką, bo rdzeń całości trzyma się nadal całkiem dobrze. Zwłaszcza "fani serii" nie powinni kręcić nosem

Z joyconami miałem dwa problemy (werjsa neon-blue), oba mechaniczne. Pierwszy to głośny odgłos sprężyny w prawej gałce (naprawione przy pomocy niewielkiej ilości WD40) i samoczynny ruch postaci w lewo przez lewą gałkę (tutaj było trochę bardziej skomplikowanie, musiałem zdjąć gumkę z anagloga i dopasować gumowe wypustki do otworów, jedna z nich się podwinęła i powodowała nacisk na lewą stronę analoga). Poza tym sprzęt trzyma się twardo, ale też i dbam o to, na co wydaję ciężko zarobioną kasę. No i chyba raz albo dwa joycony rozłączyły się z konsolą tak z dupy, z sekundy na sekundę. Switch jest wykonany tragicznie jak na produkt z tej półki cenowej, ale trzyma się zadziwiająco dobrze.

Nie wiem, czy było - dwie aktorki pretendujące do roli Yennefer. Będzie grubo

Mów za siebie

No to by był kosior, ale jednak obawiam się, że odhaczyli w kajeciku tego gniota i sprawa załatwiona. Kurna, gdyby chociaż ten silnik audio był działający jak trzeba... W tej formie ta gierka jest nie do przyjęcia, (fuck)Konami zgubiło kod źródłowy oryginału i mamy betę w HD. W sumie gratka dla kolekcjonerów, taka oficjalnie wydana beta... Zawiodłem się srogo. eddie: kolekcja tak mnie zawiodła, że zacząłem szukać alternatywy na ogranie SH2, 3 i może przy okazji 4, i ociepanie Scena jak zawsze dostarczyła i każdy z tytułów można ograć w wersji PC z licznymi poprawkami. Z jednej strony przykre, że scena kilkoma skryptami (w przypadku trójki i czwórki wystarczy skopiować zatrważające dwa pliki do katalogu z grą, modding srogi) i podmianką plików na oryginalne z PS2 zrobiła coś, co Cumnami spieprzyło po całości, ale z drugiej jak siadłem z padem w łapie przy dwójce dzisiaj tak już jestem w Lakeview Hotel, ciesząc japę do ekranu. Nic, absolutnie nic się nie zestarzała ta gierka, nawet graficzka może się podobać w pełnym HD.

Ojezu, nie kupujcie tej kolekcji jeśli naprawdę nie macie żadnej alternatywy (choćby emulatora). Mgła, cienie, oświetlenie - wiele jestem w stanie wybaczyć, ale zepsute audio w SH2 to jest coś, za co palili na stosach w średniowieczu. Część dźwięków się nie odtwarza, część jest chamsko ucięta w połowie, muzyka zapętla się NAZBYT wyraźnie... Doszedłem do pomostu z Marią i nie dałem rady dalej. Szczerze odradzam jako osoba doskonale pamiętająca SH2 i SH3. Niegrywalny gniot z tej kolekcji jednak.

Niektórzy nie mają nie tylko TV, ale i starych sprzętów Fabuły i klimat są te same co kiedyś, więc ogranie kolekcji będzie czystą przyjemnością.

Największy zgrzyt to te nowe głosy w trójce, zaraz potem mgła i zepsute cienie. Ujmuje to trochę gierkom, ale nie na tyle, żeby nie dało się ich przejść. Zagrałem prolog trójki tylko celem sprawdzenia i choć trochę można się skrzywić na te wady to jednak serce zabiło mocniej na znajome pomieszczenia i muzykę Więcej niż te 35zł nie warto jednak wydawać za doświadczenie wyraźnie gorsze od tego, które dostarczają premierowe wersje giereczek.