Treść opublikowana przez Gooral
-
Fallout: New Vegas
Modelowanie atrybutów to element, który pokazuje jakim chcesz kierować bohaterem. Jeśli więc weźmiesz siłę 3 to jasne jest dla mnie, że będziesz grał złotoustym pacyfistą, który nie używa cięzkich broni (Poczytaj w linku posty Sawyera, będziesz wiedział że i taki heros może posługiwać się bronią ale mniejsza). Jak się Tobie odmieni w czasie przygody i nagle zechcesz mieć komandosa... cóż pozostanie Tobie jedynie puknąć się w główkę. Na tym polega urok systemu Fallouta. Modelujesz postać pod kątem konkretnej specjalizacji i nie ma bata byś nagle w trakcie gry zmienił wyszkolenie (skille) lub uwarunkowania (Atrybuty i traity). W poprzednim poście pisałem tylko o blokowaniu skutecznego używania SPB przez niskolevelowe postacie, któe na wyższym poziomie chcą być tymi komandosami. To swego rodzaju zabezpieczenie.
-
Fallout: New Vegas
Poczytajcie sobie JE Sawyera o zbalansowaniu rozgrywki. I znowu ich (Obsidiana) system jest o wiele bardziej skomplikowany i bardziej logiczny niż system zaproponowany przez Bethesdę. Otóż w F3 czynnikiem zapobiegającym używania super potężnych broni (w skrócie SPB) przez nisko poziomowe postacie była kondycja tychże broni. W FNV mamy oczywiście kondycję a ponadto wymagania odpowiednio wysokiej siły i umiejętności odpowiadającej za broń, której chcemy użyć. Mając zbyt małą siłę i zbyt nisko rozwiniętą umiejętność, SPB będzie rażąco nieskuteczna, szybciej może się uszkodzić lub utrudnione będzie celowanie przy pomocy takiej broni. Ogólnie trzy czynniki zamiast jednego. Tak się robi dobre erpegi. FNV jawi się coraz bardziej jako porządny przedstawiciel tego gatunku. I wygląda coraz lepiej jako Fallout. http://forums.bethsoft.com/index.php?/topic/1117044-some-new-gameplay-footage/page__st__120__p__16411539entry16411539
-
Największe rozczarowanie 2009
Prowo albo debil. Pierwszego Half Life'a (Jednego z anjklepszych FPSów w historii) używa jako grę mającą opisać crapowatość HALO 3 ODST. Ja(pipi)e.
-
Arcania: Gothic 4
Zagrałem w demo i powiem szczerze, że nie jestem zachwycony. Nie jestem nawet skory do kupienia tej gry jak stanieje. Już piszę dlaczego. Dialogi sa sztampowe i w dodatku recytowane jak na szkolnym przedstawieniu w podstawówce. Zadania są tak bardzo w stylu klasycznego, zachodniego fantasy, że odechiewa się grać dalej. Fabuły nie ma w tym demie żadnej, odgrywania ról w postaci różnych wyborów dialogowych i różnych konsekwencji z nimi związanych również nie uświadczymy. Gra to niechlubny pomnik archaizmu JoWood i ich sposobu na robienie erpegów. W 2001 roku może i taki schemat się udał ale od premiery Gothica minęło 9 lat więc powinny nastąpićjakieś zmiany. Po demie G4 tego nie widać. Oni nadal klepią tego samego, dziś juz bardzo niesmacznego, odgrzewanego kotleta. Reasumując, drugim pozytywem oprócz walki łukiem jest obecność starego znajomego - Diego. Reszta to biedniutki RPG nie dorastający do pięt liderom gatunku.
-
Fallout: New Vegas
Zapowiedź z francuskiego magazynu. Poczytajcie tego quote'a. Jest fajnie LINK A tutaj link do opisu tego preview: NMA Canard PC Preview Powiem tak - niby banalne i nudne zadanie ale to tylko pozory. Po przybyciu na miejsce pierwszy zonk a drugi gdy odkrywamy iż zadanie można rozwiązać gadając z liderem "niewidzialnych monstrów" z piwnicy. Po prostu ogieńdym. FNV coraz bardziej mi się podoba. Coś czuję, że będzie ostre, wielogodzinne szarpanie w listopadzie. Zacytuję końcówkę: Jesus fucking christ. This is awesome! Nowy footage: Developer Diary No. 2
-
Bioshock: Infinite
Na XBL pojawił się ten gameplay w HD oczywiście. Plik waży 450MB i osobom ze sprzętem audio na poziomie (jakieś firmowe ampli/zmachol plus podłogowe stereo za minimum pół kafla lub diy chociażby na STXach za 300zł) radzę się przygotowac na opad szczeny. Audio tego gameplay'u daje radę. Jak usłyszałem na moim sprzęcie ten spadający dzwon w akompaniamencie rozpadającego się budynku to po prostu się zachwyciłem. Audio w samej grze na bank będzie dorównywać jakością Dead Spaceowi czy Uncharted 2.
-
Bioshock: Infinite
Podobno był doradcą przy pracach nad Bioshockiem drugim. Choć ja oprócz kilku ciekawych momentów, motywu kierowania BD widzę w B2 głównie "copy and past" i raczej minimalny wpływ Levine'a.
-
Bioshock: Infinite
Nie tyle inni ludzie co brak dużego wpływu na projekt Kena Levine. Bo to on jest odpowiedzialny za genialność Bioshocka pierwszego. Podobno ten Pan pracuje pełną parą przy Infinite więc jest nadzieja.
-
Bioshock: Infinite
Widzę, że kult Tranformersów wyznajesz "Efektownie, oczo(pipi)nie i nic ponadto się nie liczy". Niestety musiałem być złośliwy bo inaczej takich oświadczeń skomentować się nie da. Aha czyli wszyscy inni którzy siedza na tym forum nie lubia gierek i sie nimi nie jarają? Tak trochę przesadzasz na moje oko, więc nie omieszkałem Ci tego powiedzieć. Po prostu poziom podjarki jest u Ciebie wręcz absurdalny, a to już jest dziwne z psychologicznego punktu widzenia. Łagodnie powiedziane
-
Bioshock: Infinite
Widzę, że zwyrodnialec również trzeźwo myśli przy oglądaniu filmików z gier. Słupku z całym szacunkiem ale twój poziom podniecania się grami przez ostatnie kilka miesięcy, naprawdę, sięga zenitu. Powiedz mi o co chodzi? Bo coraz częściej mam wrażenie jakbyś naprawdę dostawał orgazmu przy oglądaniu fragmentów niewydanych jeszcze gier.
-
Bioshock: Infinite
Bioshock 2 miał średnich lotów fabułę. Wątpić więc mam podstawy
-
Bioshock: Infinite
Wiem, wiem. Modern Warfare 2 się kłania. Gra bez jakiejkolwiek sensownej fabuły ale za to z tonami efektownych akcji i skryptów ma średnią 93% Oby takie gry były jak najrzadziej wysoko oceniane bo developerzy nabiorą ochoty do robienia większej ilości durnych sieczek bez ciekawego i rozbudowanego zaplecza fabularnego.
-
Deus Ex: Human Revolution
SCREENY Powiem jedno gra zapowiada się niezwykle interesująco. Mam wielką nadzieję, że twórcy nie spłycą gameplay'u na modłę Deus Exa 2 i w HR nawiążą do znakomitej pod każdym względem jedynki. Ten gameplay, który na youtubie pojawił na chwilę pokazywał, że oprócz feelingu z DE grze nie będzie można odmówić efektowności. PS: Gdybym na dzień dzisiejszy miał coś poradzić tworcom wypowiedziałym do nich dwa zdania. "To jest shooter z elementami RPG. Czerpcie garściami z Mass Effecta drugiego bo to przykład idealnego przedstawiciela tego gatunku."
-
Halo: Reach - To co nie pasuje do pozostalych tematow
No nie kupiłbym tego. Bo po co? Żeby zagrać w HD? Głupota. Jak wszystkie odświeżane gry. To takie podsycanie kultu oprawy AV, który w dzisiejszych czasach jest niezwykle rozpowszechniony.
-
Bioshock: Infinite
No właśnie nie byłbym taki pewien czy na miarę pierwszego Bioshocka. Bo on był wyjątkowy dzięki warstwie fabularnej a na drugim planie była oryginalnośc Rapture, ciekawe połączenie używania broni i plazmidów oraz złożone relacje Big Daddy-Little Sister. BI jest, jak filmik udowadnia, niesamowicie efektowny. Ale to nie świadczy o istnieniu fabuły wysokich lotów. A takowa będzie zawsze w Bioshocku najważniejsza. Inaczej żadna kolejna gra z tej serii nie będzie w stanie dobić nawet do 90% średnich z recenzji.
-
Bioshock: Infinite
10 minutowy gameplay: LINK Jezusmarian co tam się dzieje! Oskryptowane akcje są pierwszej próby. Ale to coś na końcu,skrzyżowanie wilkołaka, smoka i Big Daddyego to po prostu jeden wielki suchar. Reszta jest natomiast świetna. Mnie osobiście razi fakt, że w Columbii również używają mocy na wzór plazmidów. Tam też Adama znaleźli czy co? Ale olać ten odgrzewany element bo reszta to wysokich lotów gra akcji FPP.
-
Fallout: New Vegas
Nic mi na ten temat nie wiadomo, a nie chcę gdybać. Zobaczymy po premierze, do której pozostał tylko miesiąc.
-
Fallout: New Vegas
Nie patrzyłem wcześniej ale muszę przyznać, że bardzo użyteczne są perki Raula i Rexa. Ja osobiście preferuję Lily, która jak mówiłem jest fenomenalnym pomysłem na towarzysza oraz Rexia bo ED-E wydaje się być słabszy w walce (bo co tak naprawdę może nam zaoferować w walce Eyebot?). Gdyby można było mieć dwóch humanoidów bez wahania wziąłbym, obok Lily, Arcade Gannona, kórego postać wydaje się być bardzo intrygująca. Szczególnie jego powiązania z FotA. DEV DIARY 1: The Story
-
Fallout: New Vegas
Marcus jest jako NPC (Non Player Character). Nie ma go jako companion character
-
Fallout: New Vegas
Poznajcie towarzyszy, których możemy zwerbować w trakcie naszej wędrówki po Mohave Wasteland: http://fallout.wikia.com/wiki/User_blog:WorstUsernameEver/Meet_the_Fallout_:_New_Vegas_companions! PS: Lily mnie rozpier.doliła kompletnie
-
Halo: Reach - To co nie pasuje do pozostalych tematow
Poczekaj do premiery z osądami. Może się coś zmieni.
-
Fallout: New Vegas
No ale skoro uważasz swoją wypowiedź za sarkastyczną to musisz się liczyć z faktem, że sarkazm może być odbierany jako pogarda do danej osoby lub zdania tej osoby. To zdanie to podręcznikowy przykład... ironii. "Nie szyderuj" było więc jak najbardziej na miejscu. A tak na marginesie - zakończmy rozważania o języku polskim bo to nie temat do takich pląsów. Dobrze Miłek?
-
Fallout: New Vegas
I szyderstwo i sarkazm to wyraz pogardy do czegoś lub kogoś.
-
Fallout: New Vegas
Poczytaj komentarze na The Vault http://fallout.wikia.com/wiki/User_blog:Ausir/Fallout:_New_Vegas_intro_revealed
-
Fallout: New Vegas
Nie szyderuj Miłosz Oczywiście, że Latarenka to idiotyzm. A odkopywanie naszej postaci miesiąc po strzale... to jeszcze większy idiotyzm. No bo jak miałby przeżyć zakopany po szyję bez jedzenia i przede wszystkim picia. Tak byłem podniecony openingiem, że nie obejrzałem do końca gdy zacxzynał się urywek znany z trailera i nie zwróciłem uwagi na "one month later".