"Nuuu ale zoba jakie darmowe gry z plusa, jakie gryyyyyyy!" - krzyczał Karol i tak trochę giął się przy tym, przynajmniej na tyle, na ile mu tusza pozwalała - "Jakie gryyyyyyyyyyy!" - uniósł do góry dłonie i i zaczał przebierać paluszkami tłustymi jak serdelki.