Treść opublikowana przez _Red_
-
Final Fantasy XVI
Kolejny random, co od razu włącza passive agressive bo ktoś mu gierkę krytykuje xD Ty, no wpadnij na to typie, że miksuje skille i jak chce mieć błyskotki na ekranie to tak robię. Nie zmienia to faktu, że przez wszystko idzie przejść nawalajac kwadrat, tak samo jak w starych FFach większość losowych walk można przejść "press x to attack". Wcześniej chociaż można bylo wykorzystywać weaknessy postaci na żywioły, było ze 3x tyle negatywnych statusów do nakładania, a przed walka można bylo odpowiednio powiązać materie dla skuteczniejszych ataków. BTW jak tam weaknessy na zywioły w FF16? Nadal bombę można pokonać ogniem, a bad breath Marlboro nawet poisona nie nakłada? Tu przyznaje rację z celowaniem w inwalidów growych.
-
Final Fantasy XVI
FF15 Royal z dodatkami był dostępny bez opłat dla posiadaczy PS5 w tej dedykowanej kolekcji klasyki PS+. Nie chciało mi się powtarzać całej podstawki to zrobiłem same dodatki, ale raczej nic specjalnego, co by utkwiło w pamięci. Jedynie DLC Ardyn był płatny to "przeszedłem" na YT xd
- Final Fantasy XVI
- Życie w czystości przed i po ślubie
- Życie w czystości przed i po ślubie
- Final Fantasy XVI
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Co miesiąc równowartość obu pincetuf wrzucam na te 6-latki ROS, czyli obligacje dedykowane dla rodziców (systemowo ograniczone do kwoty otrzymywanego zasiłku). W sumie mogłem w 12-letnie, ale jakoś wolę mieć opcje wcześniejszego dostępu.
-
Final Fantasy XVI
Jest to, o co się martwiłem, czyli nagle rozpęd fabularny, który śledziłem z wypiekami rozmemłał się tak niemiłosiernie, że od 2h biegam tylko od postaci do postaci by coś przynieść lub popchnąć dialog. Kompletnie siadła wczuwka od momentu spotkania Dialogi też są na poziomie Fallouta - kukły stoją i wymieniają swoje kwestie. Ech, niech to się rozpędzi bo chce cisnąć dla widowiskowych akcji, a nie takie smuty, dające w nagrodę kilka pospolitych materiałow craftingowych i 8 expa.
-
Final Fantasy XVI
Oryginalna siódemka za to dla mnie miała zajebisty setting. Industrialny duszny Midgar, potem trochę świeżości na mapce świata, wiejska farma czokobo, małe mieścinki ze spokojną muzyczką i sklepikami z bronią, większe miasta z wieloma uliczkami, kasyno, lasy, świątynie - ja jebie, chyba najbardziej zróżnicowany FF. Pamiętam jak w jednym momencie dopływaliśmy na tropikalną wyspę (postacie reagowały na upał, więc była i m m e r s j a), by niedługo potem wędrówka zaniosła nas do zaśnieżonej wioski, gdzie ludzie sobie siedzą przy kominkach z kakałkiem i w kapcioszkach. Ta gra miała wszystko pod kątem klimatu baśniowej podróży
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Bez googlowania kojarzy mi się, że to jakiś nowotwór po restrukturyzacji getinu? Konto oszczędnościowe bierz śmiało skoro jest BFG. Na inne produkty inwestycyjne bym uważał, tak jak bodajże umorzono obligacje Getinu, czyli puff, kasa wyparowała.
-
Final Fantasy XVI
This. Kwestia preferencji oczywiście, ale mnie też przeżarł się już ten setting zamków, wiosek, straganów. Po Wiedzminie 3, Dragon's Dogma, Kingdom Come etc. dużo bardziej wolałbym to co podałeś jako przykład, niż mijanie kolejnej stajni i słomianej chaty w lesie, w akompaniamencie brytyjskiego akcentu.
-
Lody
A dziś dodatkowo marletto w kubłach druga sztuka 70% taniej
-
Schorzenia po trzydziestce
Podałem ile na siebie wydaje, takie było pytanie od figarx
-
Schorzenia po trzydziestce
Najlepiej policz ile rocznie byś wydał na wizyty prywatne. Z tym Luxmedem wyjdzie Ci z 1k rocznie czyli tyle co z 4-5 wizyt u specjalisty. Masz b2b, że musisz płacić? Na UoPach raczej pakiet dla singla dają w beneficie. Mnie się przydało bo bywa, że 3 miesiące niczego nie potrzebuje, a jak kiedyś sobie Achillesa rozwaliłem to w kwartał zużyłem: USG ścięgna, ortopeda, z 8x fizjoterapia. Bez dodatkowych opłat oczywiście. Inna kwestia, że trzeba selekcjonować do kogo się idzie, bo lekarz lekarzowi nierowny. No i terminy w abonamencie są odległe, a jak tylko mi wygasł (bo zmieniałem pracę) to nagle pełno wolnych miejsc nawet na jutro xD Jebańce.
-
Schorzenia po trzydziestce
Zero od dekady? Spotkałes kiedyś (jebanego) informatyczka bez luxmedu czy innej prywatnej opieki? Zresztą pytał o leki, nie lekarzy.
-
Schorzenia po trzydziestce
Przecież ja nie jestem na nic obłożnie chory poza nawracającymi sezonowo zatokami, ktore leczę profilaktycznie gównosprayami i tabsami rozpuszczającym i śluz
-
Schorzenia po trzydziestce
Proszę bardzo, akurat mam to pod ręką, średnio 300 zł rocznie. Z dwa-trzy spraye na gardło na powtarzające się infekcje, jakiś sinupret, kilka razy nasivin, ostatnio te maści na niespodziewany problem skórny. Pomogłem?
-
Final Fantasy XVI
https://www.ign.com/wikis/final-fantasy-16/What_Does_Mastering_an_Ability_Do%3F Faktycznie zmasterowany skill można włożyć do innego slotu Eikona, ale i tak jak użyje ataku np. fenixa pod jednym eikonem, to po przełączeniu na drugi tam też leci cooldown. To jaki sens pakować ten sam atak pod kilkoma slotami?
-
Final Fantasy XVI
Wprowadzenie sprintu pod L3 byłoby zbawieniem na te dłuższs wędrówki po hubach. Dla mnie mało wygodne, ze postać zaczyna sprintowac samodzielnie po x sekundach normalnego biegu. Raz mam wrażenie, że dzieje się to szybciej, innym razem później, a zahacze o coś i znowu muszę czekać aż się rozpędzi. Na razie to chyba taki jedyny przytyk jaki mam stricte do gameplayu, a mógłby trochę usprawnić rozgrywkę.
-
Pieprzenie
Aż spojrzałem w nasze autko w CEPIKu, bo kiedyś robiliśmy szkodę z AC, ale nie ma o tym wzmianki w historii
- Final Fantasy XVI
-
Lody
Marletto 500ml/400g: sernik z sycylijską cytryną Dla mnie odświeżające sztosiwo. Kontrast między 30% dawką śmietanki, białą czekoladą, mascarpone a kwaśnym sosem z cytryny. Wchodziło jak woda.
-
The Lord of the Rings: Gollum
A dopiero co nadrabiałem wszystkie Deponie oraz Edna & Harvey Na szczęście kolejną część Deponii dociagną.
-
Schorzenia po trzydziestce
Bywa tak i tak, czasem korzystam z polecenia konkretnego specjalisty przez grono znajomych z b r a n ż y (co i tak nie zmienia faktu dostępności, a tu potrzebowałem na g w a u t). Tutaj jednak sprawa była poważna - długi weekend, odpalam appkę ubezpieczeniową medyczną i patrzę, że jutro jeden termin i bierę. Potem patrzyłem, że baba ma tam chyba ujemną ocenę z kilkudziesięciu opinii xd
-
Schorzenia po trzydziestce
Tę pierwszą babę od trzysekundowej diagnozy na temat "alergii" chorych spuchniętych palców to jebać. Druga dermatolożka przynajmniej zrobiła wywiad, powiązała fakty (po tym jak opowiedziałem na co się leczyłem wcześniej) i wykluczyła alergię, zanokcicę (bo to niby atakuje pojedynczy palec po uszkodzeniu naskórka, a nie prawie wszystkie) pewne choroby bakteryjne, a uznała, że najprawdopodobniej miałem namnożoną infekcję drożdżakową pod skórą palców po wcześniejszych antybiotykach na zapalenie ucha (które to zaburzyły gospodarkę między bakteriami a grzybami, które normalnie bytują na dłoniach u każdej osoby). Pojebane, że ta pierwsza dała mi z dupy maść bez żadnej diagnozy, przez co nawet nie dałoby się zrobić badań pod kątem konkretnych infekcji, bo wyniki z posiewu byłyby zaburzone. Stąd terapia u drugiej była nieco w ciemno, ale na szczęście trafiona. Efekt - jestem już po prawie 3-tyg kuracji, łykam tabsy, dwie maści jeszcze przez kolejne 2-3 tyg. Opuchlizna palców się zmniejsza, nie są już czerwone, przestały boleć i mogę chociaż widelec normalnie trzymać i mashować L2/R2 (wcześniej to ze łzami w oczach jak jeszcze odpalała się haptyka i opór triggerów xd), no jedyny efekt uboczny to kruchość odrastających paznokci po bokach, tam gdzie wcześniej miały styczność z zapaleniem. Łamią się łatwo i pewnie miną z dwa miesiące, aż wyrosną zdrowe spod spodu. Dobrze, że jestem piwniczakiem od IT pracującym z każdym na odległość i nie muszę świecić estetyką jako front office w banku czy coś. Jebać niektórych lekarzy nierobów olewaczy Także jakby ktoś kiedyś miał podobnie, to macie tu potencjalny powód dolegliwości. Chociaż przyczyn u każdego może byc mnóstwo, z gronkowcami i innymi gównami, zależy co tam wlezie pod skórę.