XM.

W której to części było coś z Szekspirem? To było gorsze.

Najbardziej przehajpowana zagadka w grach ever. 10 minut i po robocie.

No walki jest za dużo w tej części - albo się tułamy po lokacjach przez 40 minut i tylko plądrujemy, albo godzinę killroom killrooma pogania. No źle to zbalansowane jest.

Jest i karta Bruce'a Stanleya xD

Oczywiście też biorę. Będzie, co? N A P I E R D A L A N E

Nie grałem nawet jeszcze w "jedynke", ale szczerze mówiąc IP miało przepotezne zadatki na playstationowe gearsy - Multi, tryb hordy i świetny single. Fajnie byłoby dac temu IP drugą szansę.

Niby na discordzie potwierdzone 60 klatek dla konsol.

Na mega plus ze nie poszli na latwizne czyli to samo co w trylogii - widze sporo nowego,fajne zakrecone lokacje, nie wiem czuje też trochę ten vibe marianowych gierek. Dla mnie kosmos. Licze mocno tez na spyro 4

ALE PETARDA, day 1.

Ale hintow co do ich następnej gry to tutaj fpyte - no nie uwierzę, ze te wszystkie karty, komiksy z pierwszej części i mnóstwo kosmicznych figurek, plakatów w pokoju ellie to po taki sobie hói.

W ogóle nie chce mi się w to grać, coś nie pyklo.

A nie do czwartku?

Raczej na pewno bo edycja goty to zwykła gra + kody na dlc.

Jest ng+?

Obawiałem się tej trawy, a tu proszę - tak naprawdę przeciwny 2-3m i spokojnie Cię w niej widzą wiec nie ma mowy ze sobie na spokojnke w niej czujemy. To samo niby glupota, ale jest gablota - w innej grze obsralbym to, ale tutaj wybijasz szybę cegła i coś zawsze się w niej znajdzie do rozszabrowanka. Gameplayowo jest fantastycznie, jeszcze jakby tylko nad tym debilnym AI sie pochylili w ND...

Podobno mają być też znane lokacje tylko zmienione w innym wymiarze. Na plus taki pomysł.

Główny wątek z tego co kojarzę jest zaznaczony - "?" w kolku.

Widzę, że oyebales grę- i jak odczucia po przejściu?

XDDDDD

Podoba mi sie to co widzę na ten moment.

Skleili ma szybko filmik po zapowiedzi thps 1+2 i tyle. Teraz lrzez parę lat będą karmić filmikami w stylu me androbieda i wyjdzie kasztan.

Ja po 4h mogę powiedzieć, ze graficznie to czegoś takiego nie spodziewałem się i wiele gier nextgenowych nie osiągnie takiej grafiki. Gameplayowo jest cymesik po dotarciu do Seattle i wątek mapki, zwiedzania sklepów, banku itp. w pysdeczke - takie cos lubie, a nie multum openworldow. Wątek lgbt xD boże, jakie to rozdmuchane - jeszcze jakby jakiś scyzoryk był, ale nie. Ten przełomowy wątek po 2h NIESTETY nadzialem się na niego wcześniej i nie zrobił na mnie wrażenia w ogóle jakoś mało jest muzyki, nie wbija tak w glebę jak w pierwszej części- to jest chyba moja najpoważniejsza wada tej gry na ten mmoment. Nie wiem też o co chodzi, ale odnoszę wrażenie że strzelanie jest coś zmienione i nie ma takiego powera jak w tlou1. No nic - wieczorkiem gram dalej, ale po nudnych jak flaki pierwszych 2h jest bardziej niż gites.

Ale widzę, ze Dickman to powoli zaczyna mieć bzika na swoim punkcie jak Kojima. Można znaleźć nawet jego kartę postaci w Seattle.