
Treść opublikowana przez XM.
-
Interstellar
Ale to niestety nie jest wersja 1:1 z tym co było podczas tej sceny (tam był place among the stars + main theme) i na yt jeszcze tego nie widzę.
-
Interstellar
Piękny jest ten main theme. <3 http://www.youtube.com/watch?v=QFn2JcfKtJo
-
Zakupy growe!
Co jest w tej wersji DMC4? Jakieś bonusy czy tylko pudło inne?
-
własnie ukonczyłem...
Oczywiście że jest random. I tak jak napisałem wcześniej tyczy się on długości i typu uderzenia jaki Batman stosuje. Żeby to miało ręce i nogi i było w jakikolwiek sposób uważane za coś nie-randomowego wystarczyłoby tylko przypisanie każdego ciosu pod dany typ mnożnika, 1x ma zawsze ten sam typ ciosu, 2x, 3x i od tak do 8x, gdzie od 9x zaczyna się "od jedynki". Wtedy wiedziałbym że robiąc cios przy mnożniku 3x czy 11x cios trwa x czasu i wygląda w ten sposób i nie miałbym "niespodzianki" w postaci tego że nagle nietoperek postanowił uderzyć przeciwnika stojącego tuz przy nim w przy użyciu roundhouse kicka trwającego 3 razy dłużej niż zwykły punch dla podbicia efekciarstwa walki. Tylko tyle i aż, a zmieniło by to w prosty sposób cały system. Ale nie, lepiej gdy za każdym razem wszystko wygląda zupełnie inaczej co by casualek miał więcej radochy. No ale ja tego nie rozumiem bo nie poradziłbym sobie w challengach.
-
własnie ukonczyłem...
Co? Albo inaczej - czemu uważasz że nie poradziłbym sobie z tymi chu.jowymi challengami? Nigdzie nie napisałem że gra sprawiała mi trudności, przeszedłem na hardzie fabułę i nie widziałem tam nic trudnego, zważywszy na fakt że wystarczy tutaj się nie ruszać i wciskać kontrę. No ale gierka obrażona i trzeba coś napisać? Wracaj do CW.
-
własnie ukonczyłem...
I ja ostatnio ukończyłem. Design i klimat gra ma zabójczy, do tego świetne pierdoły do zbierania, mało która gra oferuje tak fajnie "zagadki" jak AA. Do tego byłem mile zaskoczony faktem, że jak na Beat 'em up to walk wcale tak dużo tutaj nie ma, głównie eksploracja i rozwiązywanie prostych zagadek i całe szczęscie bo sama walka to kupa, ale o tym zaraz. Do tego metroidvania, uwielbiam to w grach i ogólnie nie jestem dużym przeciwnikiem backtrackingu zrobionego na takiej zasadzie jak tutaj - chcesz to wracasz i zdobywasz znajdżki, a nie to pchasz fabułę do przodu i się nie przejmujesz. Do tego postać Batmana, fajne dialogi, bossowie (pierwsze spotkanie scarecrow naprawdę robi) to wszystko może się podobać. Do czego mogę się przyczepić? Do tego czego nienawidzę w takich pseudo bitkach jak tutaj - totalny random w walce i skakanie przez pół ekranu, na dodatek co mnie najbardziej wku.rwia to za każdym razem batman wyprowadza inny cios pomimo tej samej kolejności co oczywiście wiąże się z dostaniesz strzała na pysk od przeciwnika bo zaplanował sobie fikoła w powietrzu dla podbicia efektywności. Nie lubię takiego randomu i wkur.wiało mnie to przez całą grę. To samo jest teraz w AC i ogólnie odnoszę wrażenie że to kolejna seria po Uncharted gdzie najlepiej (pipi).nąć easy i cieszyć się klimatem i zagadkami bo system walki to kupa robiona pod casuali i efekciarskie gó.wno. Mógłbym się jeszcze przyczepić do monotonnych lokacji, właściwie większość wygląda bardzo podobnie, raptem botanical garden i caves różnią się od reszty i zdaje sobie sprawę że to więzienie psychiatryk i ciężko tutaj o różnorodność i zapewne jest to zasługa chu.jowości UE3 i tego że na tym silniku zawsze wszystko wygląda tak samo. A, soundtrack jest słaby. Wczoraj odpaliłem po raz pierwszy AC i od razu w menu megatona trackowa, a nie to co tutaj także spodziewam się sytuacji podobnej do ME -> ME2, czyt. sequel doskonały.
- Spelunky
-
Batman Arkham Asylum
Praktycznie od połowy 2009 roku do połowy 2012 nie grałem w gry, przeszedłem może ze 3-4 tytuły które "na siłę" brat mi wciskał także dużo z tych lat perełek pozostawało. Ale Batmany to już chyba ostatnia fajna seria której nie przeszedłem, jeszcze tam Castlevania LoS, Killzłomy czy Res 2 i 3 z tych starszych lat i koniec.
-
Batman Arkham Asylum
Już czeka na dysku AC. :sexkonik:
-
Batman Arkham Asylum
Już się nie mogę doczekać, pierdoły które zbiera się w tej grze są wyjątkowo fajnie pochowane i z samą przyjemnością się ich szuka. :sexkonik: Rogaty nie zapomni o Tobie gdy będzie roznosił prezenty w tym roku.
-
Batman Arkham Asylum
Są w niektórych miejscach ściany które można rozwalić super kleikiem, ale nie ma możliwości się do nich dostać. Dostanę w przyszłości jakiś launcher bombami coby rozwalić je z odległości czy jest tutaj jakiś myk o którego istnieniu nie wiem? Właśnie drugi raz dostałem się do Intensive Treatment. Musiałem się o to zapytać bo nie daje mi spokoju że już tyle ich pominąłem.
- The Wonderful 101
-
PlayStation Plus
Ok, czyli przesądzone - nie przedłużam plusa w grudniu i przechodzę resztę syfu na szybkości. Tragizm to mało powiedziane w przypadku ostatnich miesięcy.
-
Spelunky
Moja ulubiona postać, zawsze nią gram. Ogólnie sam nie mam w planach 100%, ale na pewno przejdę piekło choć sama postać którą się zdobywa jest słabiutka. Może jeszcze wpadnie pucharek za zdobycie wszystkich postaci, ale przejście w 8 minut to zero skill'a tylko czysty random pomieszczeń i modła o jetpacka przed 3-x. dwa ostanie etapy z jetpackiem i 20 bombami idzie przejść w 2 minuty max, z bossem. Najgorsza dżungla, nienawidzę tych zewsząd skaczących żab i kolesi z bumerangiem.
-
Spelunky
Ja to Ci się w ogóle dziwie że Ty kupujesz od nich itemy - ja to od razu przebiegam 1-1, szukam sklepu w 1-2 i już wiadomo czy grac dalej czy nie - jest co najmniej 2x12 bomb to wywabiam shopkeepera, zgarniam bomby i zabijam go w celu pozyskania shotguna. Naucz się z nimi walczyć inaczej nie ma szans że dojdziesz gdziekolwiek bo nie zdobędziesz tyle kasy żeby kupić wszystko co jest potrzebne, a tak naprawdę to każdy item jest wartościowy w tej grze (buty z kolcami to podstawa, to samo jetpack, shotgun i rękawica + min. 40 bomb w piekle). Tak na dobrą sprawę itemy które zdobędziesz do black market będziesz miał już do końca gry bo zazwyczaj w 3-x czy 4-x to nie ma nawet sklepów.
-
W co teraz grasz?
Napier.dalam jak wściekły w DMC4 coby powrócić do swojej zaje.bistości sprzed roku. Pogram jeszcze ze 3 dni i biorę się chyba za bicie rekordu w Bloody Palace bo nie grałem sporo czasu i mnie jakaś faja z TOP3 zrzuciła i mam smutek w serduszku.
-
Spelunky
Mnie już zaczyna denerwować ten tytuł - raz znajdziemy w 1-1 jetpack, a w następnej rundzie 4x12 bomb, a po zgonie przez 2 h będziemy latać co najwyżej z pelerynką i paroma bombami bo nic ciekawego nie pojawia się w sklepach. Losowość tej gry momentami zabija jakąkolwiek przyjemność z gameplay'u, a piekła nie idzie przejść bez latającej pier.dziawy.
- The Order:1886
- Rime
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Anarchy Reigns jeszcze brakuje, ale ogólnie szacunek za tytułu.
-
Bayonetta 1 & 2
Boże, co to było za (pipi). A mogli poprzestać na walce z Świetny track, lokacja a sama walka była chyba najlepsza z całej gry. A tak btw. gigantyczny hói w du.pę Nintendo za brak bundle'a z grą i padem. Kupowanie wszystkiego osobno to jakaś bajońska cena jak na ten sprzęt i dopóki nie będzie przeceny to nie ma opcji żeby WiiU trafiło pod mój dach.
-
W co teraz grasz?
Ogólnie nie podoba mi się to że tak naprawdę wiele zależy od algorytmu jaki się wczyta przy generowaniu nowego świata - jeśli po skończeniu mines nie będziesz miał jetpacka, ze 30 bomb i kompasu to można zaczynać od nowa bo prawdopodobieństwo nie zdobycia tego nawet w black market jest, niestety, bardzo wysokie. Wczoraj doszedłem do piekła po raz drugi - miałem 6 żyć, shotguna, 60 bomb i wszystko co można ogólnie zdobyć (za wyjątkiem rękawicy) i byłem pewien przejścia. I co? Zje.bałem na najprostszej rzeczy i jak zwykle oszczędzałem bomby i wdałem się w bezpośrednią walkę. Na dodatek osoby które ratujemy w piekle nie są zawsze tym za kogo je uważamy - dostałem stuna na 5 sekund i już po mnie skakali. Grałem wczoraj jeszcze ze 2-3h i nie doszedłem potem nawet do trzeciej krainy przez tragiczny zestaw itemów jakie mogłem zdobyć. Masakra, jak już myślałem że umiem grać to gra się zreflektowała i sprawdziła moje umiejętności. A boss mówiłem, jak się ogarnie co i jak, ma się z 10 bomb i kleik to jest to bananek. Grunt to dostać dobre itemy i przejść dżungle, potem zazwyczaj dochodzi się minimum do temple i albo się zginie przez wygenerowanie ciemności i zaraz niszczy nas tamtejsza pułapka z czujnikiem ruchu albo ciśnie się aż do piekła bo samo Złote Miasto jest bardzo proste. Gra jest świetna, nie mogę się od niej oderwać i posiada to co lubię czyli masę dodatkowych lokacji i zabawek ale czasem potrafi nieźle wkurzyć.
-
Bayonetta 1 & 2
Bardzo ładny wynik. Jeśli nie powtarzałeś zbyt dużo razy danych fragmentów gry tylko leciałeś do przodu to powiem nawet, że jest to chyba najdłuższa gra Platynowych. Vanquisha, MGRa czy "pierwszą" Bayonettę idzie zaliczyć zależnie od umiejętności w przedziale 5-8h także jest progress.
-
W co teraz grasz?
We dwóch jest trudniej bo trzeba ciągle uważać na du.pę drugiego gracza. Dziś w pojedynkę doszedłem do piekła, gdyby nie to że w trzecim etapie trzeba stracić całe życie i shotguna żeby zdobyć item to pewnie bym przeszedł, a tak straciłem 14 serduszek i potem zginąłem na jakimś rogatym czorcie. Ale przejdę.
- Co ci w głowie szumi? [edycja gamingowa]