maciucha

przez ostatnie miesiące na drugie śniadanie zazywczaj wjeżdżała drożdzówka z lukrem i owocami (bo taniej, 2,40zł vs 8zł za kanapkę ) ale no niestety już nie mam 18 lat i takie numery nie przechodzą w pasie bez echa

osobiście to bardzo lubię gotować nie ma nic lepszego niż wolna sobota i czas żeby poślęczeć w kuchni 2-3h nad swoim ulubionym frykasem, ale w tygodniu to często nie mam czasu na zrobienie zakupów, gotowanie i potem sprzątanie tego całego bajzlu, zwłaszcza że nie mam auta i jak przytacham te wszystkie siaty do domu po całym dniu, to mam ochotę to tylko je.bnać w kąt i leżąc na kanapie zamówić kebsa na szczęście 500m od domu otworzyli w tym roku restaurację osiedlową i można zjeść obiadek jak u mamy za 12-15zł

miesięcznie już ~110zł, na rok 1320zł ostatnio jeśli chodzi o kanapki to całkiem fajne mi wychodzą z hummusem/pastą jajeczną/pastą pomidorową (z dwóch stron, jak bogacz) + rukola + ew. jakiś przekrojony pomidorek koktajlowy szybko, smacznie i tanio

kurła to wynika z tego że prowadzę się gorzej od pinga, a do tego nie mam żadnych inwestycji

Myślę że przejście z dużej hawajskiej na mix owoców może pingowi tylko pomóc.

-truskawki+banan+płatki owsiane+mleko+białko bezsmakowe -kakao deco morreno + masło orzechowe + orzechy + wiórki kokosowe + łyżeczka miodu + mleko + białko bezsmakowe

No ostatnio często sobie robię szejki w blenderze i jak takiego wypiję to nawet z 3-4h trzyma, a smacznie i zdrowo

No można i kanapki, ale po kilka dniach żarcia je.banych suchych, zimnych kanapek jednak masz ochotę na jakieś normalny ciepły obiadek. Przynajmniej ja tak mam.

Taki catering dietetyczny to by było optymalne rozwiązanie, bo jednak jedząc na mieście nie upilnujesz zbytnio kalorii i makrosów i potem cyk bebzol wywalony (no offence ping ) No ale kogo na to stać

ostatnio zapomniałem sobie wziąć jedzonko z domu, to jak musiałem kupić kanapkę za je.bane 8zł, to myślałem że się popłaczę XD

Ale małego księcia to ty szanuj

jaki tryhard xd

Po latach harowania na to wszystko, żonie przyjdzie ochota na nowe prącie, znarkotyzowany syn powie że wcale nie chciał przychodzić na ten świat i w związku z tym nie posprząta pokoju i nie poprawi majzy. Nic tylko wypie.rdolić w Bieszczady. Życie, życie jest nobelom.

No czaimy że ci się podobało, ale to nie jest korytarz gimnazjum i nie widzę potrzeby wyzywania ludzi od debili w związku z tym co myślą o odcinku jakiegoś serialu.

Nie no żartowałem przecież. Nie wierzę ze są aż takimi debilami. Btw czy tylko mnie strasznie raziło i śmieszyło że w tych przedbitewnych naradach zupełnie pominęli temat wskrzeszonego smoka? Nie wiem jak wam ale mi się wydaje że to dość istotny element rozgrywki, no ale chuy wrzucmy lepiej debila Thormunda albo seks Aryi

no pewnie w tych 7,5k samych kredytów na 2,5k, więc 5k na życie 2+1 średniej klasy średniej to chyba dość realne pieniądze a że się państwu zachciało własnego lokum (ile m2 jeśli wolno spytać?) i autka z salonu no to koszty odpowiednio rosną

W 3 odcinku zrobią przerzutkę na Kings Landing i Dorne i na walkę poczekamy kolejny odcinek. mark my words

więcej napięcia w tym jednym dialogu niż w całym poprzednim odcinku kurła kiedyś to była gra o tron

yakubu, myślałeś już o jakiejś grupie inwalidzkiej na swoją niepełnosprawność intelektualną?

2019 rok a niektórzy dalej myślą że sport zawodowy leci na czysto XDDD takie mięśnie, na turbo wydolności idzie zrobić na ryżu, białku i kreatynie. mówcie mi jeszcze

Tak jak piszesz. Uwielbiałem Jaimego już od pierwszych książek. Jeszcze za czasów kiedy miał rękę i był sku.rwysynem, szło wyczuć jak bardzo wielopoziomowa może to być postać. No i w serialu później też Nikolai spełnił moje wszystkie wyobrażenia o książkowym Jaimem Lannisterze Nie jestem homo, ale na tego typka patrzę z ręką na rozporku

no była w chuy ciężka a ja przecież taki maczo, nie poprosze nikogo o pomoc

Tak mi się karma odpłaciła za pomaganie babce z wkładaniem walizki na półkę w pociągu

Panowie, powiem wam starość nie radość. Z 10 lekarzy przez ostatni rok widziałem, teraz się jakaś przepuklina przypałętała i trzeba pewnie będzie się dać kroić. Nie mam czasu na chorowanie, ja pyerdole