Skocz do zawartości

MierzejX

Użytkownicy
  • Postów

    2 573
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez MierzejX

  1. Nie planują wypuszczać nowych partii pudełek więc to co jest dostępne w sklepach to do wyczerpania zapasów i koniec. Ilość jest póki co spora bo nawet w UK jest ciągle dostępny i na wyprzedażach. Mówię, że w UK bo tu np żadna z nowych konsol nie jest i przez długi czas nie będzie do dostania a w PL ponoć nie ma takich problemów.

  2. Obecnie mam około 30 gwiazdek i mnie osobiście gra bardzo się podoba. Powiedziałbym, że nie rozumiem tych narzekań ale biorę pod uwagę to, że po pierwsze - nie grałem w zbyt wiele platformówek (nie mój gatunek ale Mario i kilka wyjątków gra się świetnie). Po drugie - poza Odyssey nie bardzo grałem w trójwymiarowe Mario a od czasu kiedy ostatnio grałem Odyssey minęło sporo czasu. Po trzecie - przeskoczyłem z M64 do Susnhine i wszystko co drażniło w M64 jest tu poprawione. Sterowanie jest znacznie bardziej responsywne. Kamera nie bez wad ale ze znaczącą poprawą.

     

    Na ogromny plus to levele czysto platformowe - szkoda, że to tylko smaczek a nie główne danie. Przez to nie mogę się doczekać aż będę ogrywał 3D World i Bowser's Fury (ale po kolei). Rozumiem narzekania na design samych leveli. Architekturalnie i projektowo nie można im nic zarzucić, część wygląda nawet bardzo ładnie. Niestety według mnie doszło tu do przerostu formy nad treścią. Gdzie M64 potrafił być momentami ubogi w design tak same platformy były intersujące.

     

    Voice acting i pseudo historia to niepotrzebny dramat ale to jest temat do pominięcia bo nie uważam, że bezpośrednio wpływa na odbiór gry.

     

    FLUDD jako pomysł, to jest to fajne urządzenie rozszerające paletę możliwości ruchowych ale jakoś sprawia wrażenie oderwanego od lore. Zwyczajnie mi tu nie pasuje. Też głównie dlatego, że Mario nie traktuje się na poważnie a raczej z humorem. We wcześniejszych częściach 2D Mario miał stroje dające mu nowe umiejętności co jest jakby jest na tyle "durne", że nie wymaga tłumaczenia dlaczego Mario w stroju szopa może szybowć :) FLUDD jako urządzenie technologiczne próbuje się tłumaczyć - jest jakiś background urządzenia, że miało ono wynalazcę (w założeniu autora odkurzacza Luigiego), ma jakąś niby-sensowną nazwę... to sprawia, że niepotrzebnie przekraczają trochę granicę wcześniejszego absurdu. Mogli dać Mario jakąś śmieszna pompkę wodną, strój ryby pozwalajacy pluć wodą albo rzucać kulki wodne czy coś w ten deseń i ominąć próby jakiejkolwiek racjonalizacji.

     

    Niebieskie monety to krok w kierunku Ubisoftowania (zanim to stało się w ogóle modne) chociaż ja znajdźki zawsze traktuję opcjonalnie. Fajnie jeśli ich ilość i rozkład ma sens dzięki któremu dochodzimy do odkrycia "A! To tutaj da się wejść?" ale jeśli nie to i tak jest to tylko wyzwanie opcjonalne.

     

    Tyle w kwesti "do zarzucenia". Na plus muzyka, grafika ale przede wszystkim fun - super mi się w to gra i może ten Mario nie zasługuje na dychę bo kilka kwestii jest mocno oczywistych do podciagnięcia i aż dziwne, że zespół developerski tego nie ogarnął ale to wciąż mocno solidny platformer jak i dobry Mario.

     

    Podsumowujac - rozumiem narzekania jeśli ktoś wracał do tej gry. Na pewno wiele rzeczy mocno zostało poprawionych w nowszych odsłonach, na pewno każdy kolejny Mario ma lepszą pracę kamery i dopieszczone sterowanie. Patrząc na Sunshine z perspektywy M64 to nie wydaje mi się, że należałoby te część skreślać.

    • Plusik 1
  3. Ja kompilację zacząłem od M64. Sterowanie i kamera drażnią niesamowicie. Nie miałem większej ochoty w to grać, a jeszcze parę lat temu całkiem dobrze mi się w to grało na DSie (nomen omen bez analogowego sterowania).

     

    Już miałem skreślić tego Mariana ale stwierdziłem, że chociaż zrobię minimum do skończenia gry, tak by zaspokoić ciekawość i zobaczyć całość. Dotarło do mnie, że gra jest całkiem krótka. Po odblokowaniu drugiego klucza zacząłem nabijać kolejne gwiazdki w poprzednich levelach. Sterowanie przestało mi przeszkadzać chociaż kamera irytuje mocno. Zwłaszcza kiedy na siłę zmienia kąty bądź zaczyna świrować przy zmianach kierunku, czy gdy odmawia zmiany kąta gdy teoretycznie nic jej nie blokuje.

     

    Mimo tej wady zacząłem doceniać pomysłowość i wyzwania. Nie ma jakichś szczególnie irytujących. Niektóre z gwiazdek można złapać w jakiś alternatywny sposób i ta odrobina dowolności cieszy. Przez to, że gra jest krótka postanowiłem zebrać wszystkie j jestem na dobrej drodze bo mam ich już 83 i wyczyszczone pierwsze 10 plansz.

     

    Sunshine chyba bardziej frustrujące nie jest?

     

     

    • Plusik 1
  4. 12 hours ago, zdrowywariat said:

    p.s. nie cierpię sandboxów, wręcz ich nienawidzę, żadnego GTA nie skończyłem, od Ubisoftu nawet nie tykam, a Zelda siadła mi okrutnie, mam 320h w niej nabite.

    Ja do sandboxów nic nie mam. Jeśli pasuje do rozgrywki to spoko, jeśli do nie ma i gra się fajnie to mi wystarcza.

     

    Skusiłem się jednak na Rebel Collection ostatnio i jak dla mnie miazga wciągnąłem się w Black Flag jak nigdy. Grałem kiedyś w wersję HD na X One ale wtedy zrobiłem kilka misji i mi zbrzydło. Tutaj przed snem odpalę żeby zebrać wszystko z mapki i mam z tego frajdę a jak mam więcej czasu to robię fabułę.

     

    Jak dla mnie idealna formuła na handhelda. No ale to moje odczucie i rozumiem, że nie każdego to porwie :)

     

    Z drugiej strony Skyrim niespecjalnie mi siadł. Tzn. fajnie się grało ale tylko dlatego, że na Switchu to był mój pierwszy styk z tą odsłoną jednak nie odczułem zapędu do grania. Chociaż jako fan nabiłem 160h i na pewno jeszcze wrócę :)

  5. 24 minutes ago, zdrowywariat said:

     

    Dzięki wielkie. Na pewno sprawdzę, w pierwszej kolejności wleci Valfaris, może jeszcze dziś, a z resztą poczekam na promocję. Z mojej strony jeszcze raz polecam Huntdowna, to nie jest gra tylko dla fanów strzelanek, to jeden z najlepszych indyków ever. Pod każdym względem nie zawodzi. Cieszy oczy, uszy i palce.

    A i jeszcze byłbym zapomniał: Risk of Rain pierwsza część. To taki looter shooter 2D. Mi nie przypadł do gustu ale na internetach chwalą :)

    • Dzięki 1
  6. Po Waszych dyskusjach stwierdzam, że są dwa podejścia:

     

    A) Stać mnie - wymieniam sprzęt kiedy mi się podoba. Nie ważne, czy kupiłem go 4 lata temu, rok, miesiąc temu czy wczoraj.

     

    B) Liczę się z kosztami - nie mogę pozwolić sobie na wymianę od tak, bądź na stratę w okolicach 300zł zatem odkładam zakup.

     

    A Wy wymieniacie się zdaniami tutaj jakby jedno podejście było bardziej rozsądne od drugiego i jeden drugiemu musi udowodnić swoją rację. Wy to widzicie? :)

    • Haha 1
  7. Też jestem zdania, że jeśli zamierzasz grać to bez sensu jest czekanie. Chyba, że naprawdę musisz rozbić skarbonkę na ten sprzęt, to rozumiem dylemat.

     

    Na chwilę obecną nic nie wiadomo kiedy pojawi się nowy sprzęt. Te plotki to ciągle plotki. W listopadzie zeszłego roku Nintendo oznajmiło developerom, żeby przystosowali gry PC rozdzielczości 4k. Miesiąc później mówiło się o OLED w nowym Switchu. Końcem roku plotkom zaprzeczyła jakąś szycha z Ninny. Tak czekać można w nieskończoność :)

    • Plusik 1
  8. 1 hour ago, funditto said:

    Będzie grane w obie ! Chociaż pewnie sporo osób będzie mieć bekę z tego chibi remake’u

    Ja nie mam z tym problemu ale ta szata to jakiś żart. Osobiście liczyłem, że będzie to nawet jakoś fajnie podkręcona rozdziałka tego co było. Jeśli poszli w 3D to liczyłbym na poziom remakeu Zeldy albo chociaż Animal Crossing. To wygląda biednie. Trochę jak ten biedny Harvest Moon na Switcha. 

     

    Napalałem się na ten remake ale chyba zostanę przy oryginalne.

     

    Co do Legends to ten silnik nie wyrabia z rozległymi krajobrazami. Shield czy Sword wieją pustkami... W dodatku w 3fpsach. Tu z kolei liczyłem na lepszą optymalizację ale GameFreak 3D naprawdę odbija się czkawką.

     

  9. Czy to tylko moje odczucie czy analogi w joy-con'ach coś nie nadają się do FPSów?

     

    Odnoszę wrażenie, że coś jest nie tak z deadzone bo taki pad od Xone bardzo dobrze wykrywa minimalne wychylenia. Tutaj wydaje się jakby był milimetr pauzy.

     

    Dodam, że w każdym padzie 3rd party jaki miałem jest tylko gorzej (poza 8bitdo który działa podobnie do joyconow).

     

    Co mnie też dziwi to to, że po podłączeniu pada od Xboxa (dzięki 8bit adapter) w sumie jest podobnie. Tak jakby nie była to wina samego pada a software'u.

  10. 22 hours ago, Strife said:

    Karcioche muszę w pstryku wymienic, czy można starą skopiować na kompie i wgrać wszystko na drugą? Czy muszę się chrzanić i wszystko sciagac ponownie co mnie interesuje? 

    Zwyczajnie kopiujesz na kompa zawartość karty potem zgrywasz to na nową. Tyle. Nie tak dawno sam to robiłem.

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...