Tokar

Ficuś dalej siedzi za tym filarem. Zapłacił to korzysta. Później nocka na dworcu ZOB i powrót porannym flixem wprost na popołudniową zmianę.

Kurwa jak dobrze że ja tych biletów nie wylosowałem

Prodziż zdejm tą kamizelkę i załóż dres obejsrany

Lewy że nie zabrał piłki i nie ojebał wszystkich. Przegryw.

Spadamy, cześć

Nikt nie był na to gotowy, łącznie z nim.

Wjechali jak w obornik

Ja pierdolę, ten kurwiarz robił licencję sędziowską zaocznie w cosinusie

Teraz kurwo stambulska widzisz faul cwelu

Piątek odpalił kapiszona.

Piątek tak wyszedł z wprawy, że prawie zrobił sobie hedszota podczas cieszynki.

Lewy namawia Milę żeby wszedł.

Mocny pressing, autria nie wie co się dzieje

Skandal, austriak nie amputował sobie ręki.

To nie jest maraton bostoński.

Nicola zagrał, że tak powiem, w pizdę.

Lewy zasymuluje sraczkę. Ja bym tak zrobił, żeby nie firmować tego swoim nazwiskiem i zbierać jeby za to, że Dawidowicz nie słyszał o kryciu.

Jak nie, było piękne przepchnięcie Piątella żeby nie doszedł do lagi

strims.in

Bardziej jak Biden w nachy.

NA NICH!

Nastroje antyukraińkie

Mudryk to ukraiński turbo. Dobrze zapierdala, ale nie bardzo wie co ma zrobić z tym okrągłym pod nogami. Dobrze, że się ukry w trakcie trochę ogarnęły, bo w ichnim internecie już pewnie sporo komentarzy wysyłających panów piłkarzy na front

Źródło problemu. Nie jego obecność na boisku, a sposób gry, gdy na nim jest. Każda drużyna uzależniająca swój styl gry od jednego wyraźnie wybijającego się zawodnika jest skazana na prościutkie rozczytanie. Co z tego, że taki Lewy ściągając na siebie atencję przeciwników teoretycznie stwarza miejsce do działania komuś innemu, jak oni wszyscy podświadomie mają we łbach, że potrzebny jest medżik tacz Roberta, bo bez tego chuja ugrają i będą do niego napierdalać wszystko nawet jak od razu widać, że ma zero szans na odbiór. Kluczowa jest też mentalność "gwiazdy" drużyny. Do tej pory nikt nie ośmielił się pisnąć jak to jest z Lewandowskim i czy nie obraża się za każdym razdm gdy ktoś mu nie poda, ale zakładam że gdyby był primadonną jak CR7 u szczytu, to szambo by już dawno wybiło. Każdy wyraźnie wybijający się ofensywny grajek ze średniej/słabej kadry. Obecnie choćby Haaland, kiedyś Keane, Giggs, Litmanen. Brak sukcesów z kadrą w ich przypadku o wiele bardziej niż kiepskimi umiejętnościami partnerów był spowodowany tym, że pół roku przed meczem każdy wiedział co i jak będzie grane.