Skocz do zawartości

Limp Bizkit


TeBe

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra, dzisiaj wyciekła "Gold Cobra"

 

=DOWNLOAD=

http://www.fufox.com/?d=85B883331210
-
http://ifile.it/8p6exf1/LipBit.ca.7z
-
http://x7.to/svqaeg
-
http://hotfile.com/dl/121515644/3a55a6b/lipbit.ca.7z.html
-
http://freakshare.com/files/4vqrbsn2/lipbit.ca.7z.html
-
http://www.sendspace.com/file/s7zjg5
-
http://flameupload.com/files/1QALEF7G/lipbit.ca.7z
-
http://www.megaupload.com/?d=BAGP05B1
-
http://www.mediafire.com/?172enjaumzyz93u
-
http://www.4shared.com/file/2RX0jVOO/lipbitca.html
-
http://www.filefactory.com/file/ccfb36e/n/lipbit.ca.7z
-
http://www.speedyshare.com/files/29079828/lipbit.ca.7z
-
http://www.filesonic.pl/file/1277337864
-
http://www.megaupload.com/?d=BAGP05B1
-
http://www.2shared.com/file/g-b_0p88/lipbitca.html
-
http://www.fileserve.com/file/9d3gGMq
-
http://www.zshare.net/download/91699242ef25e429/

 

Wg. mnie jest pier.dolnięcie i wielki powrót. Nie zje.bali się tak jak Korn i Linkin Park.

Na plus :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

SROTFL, tak jakby metal grali tylko Korn i Linkin Park xD

 

Ej, tru szatan. Podałem tylko dwa luźne, pierwsze z brzegu przykłady, tak więc bez emocji. Spokojnie znawco.

 

 

 

A tutaj linki do trzech dodatkowych utworów z wersji deluxe.

 

http://www.sendspace.com/file/fb955s

Odnośnik do komentarza

To jeszcze zapodam link do dwóch kolejnych kawałków z Deluxa:

 

 

Los Angeles

http://www.megaupload.com/?d=8DL44GUO

 

 

 

Middle Finger ft. Paul Wall

 

http://www.wrzuc.to/ln7kqeEDhU.wt

 

 

 

 

Płyta, moim zdaniem nie jest najlepsza(w ich dorobku) i do genialnej 3$ się nie umywa, ale stawiam ją na równi z Czekoladą, SO i wyżej niż RMV(TUT nie liczę), więc ogólnie rzecz biorąc jest bardzo dobrze, moim zdaniem 8+/10.

 

Nom i na deser teledysk, moim zdaniem genialny, masakrycznie prześmiewczy i idealny, żeby znów zrobić szum wokół LB.

 

http://www.youtube.com/watch?v=OI2ME1xb5tY&feature=player_embedded#at=236

 

Odnośnik do komentarza

What you're gonna do when you're sitting all alone

 

In your empty ass home with the motherfucking sawed-off

 

 

nawet fajna plyta, pozytywnie zaskoczylem sie

 

 

 

 

 

Edytowane przez kad2
Odnośnik do komentarza

To jeszcze zapodam link do dwóch kolejnych kawałków z Deluxa:

 

 

Los Angeles

http://www.megaupload.com/?d=8DL44GUO

 

 

 

Middle Finger ft. Paul Wall

 

http://www.wrzuc.to/ln7kqeEDhU.wt

 

 

 

 

Płyta, moim zdaniem nie jest najlepsza(w ich dorobku) i do genialnej 3$ się nie umywa, ale stawiam ją na równi z Czekoladą, SO i wyżej niż RMV(TUT nie liczę), więc ogólnie rzecz biorąc jest bardzo dobrze, moim zdaniem 8+/10.

 

Nom i na deser teledysk, moim zdaniem genialny, masakrycznie prześmiewczy i idealny, żeby znów zrobić szum wokół LB.

 

http://www.youtube.com/watch?v=OI2ME1xb5tY&feature=player_embedded#at=236

 

 

Ja już nie wiem czy ten teledysk to dżołk czy oni naprawdę się zatrzymali (w stosunku do TUT to nawet cofnęli) w rozwoju, myślą że mamy 1997 i że mimo 40 lat na karku wożenie się w murzyńskich ciuchach, pokazywanie faków co 3 sekundy i ogólny lans na gołe dupy i deskorolki to jest to.

Odnośnik do komentarza
Ja już nie wiem czy ten teledysk to dżołk czy oni naprawdę się zatrzymali (w stosunku do TUT to nawet cofnęli) w rozwoju, myślą że mamy 1997 i że mimo 40 lat na karku wożenie się w murzyńskich ciuchach, pokazywanie faków co 3 sekundy i ogólny lans na gołe dupy i deskorolki to jest to.

Zdecydowana większość teledysku to parodia samych siebie.

 

 

Po wielokrotnym przesłuchaniu albumu podtrzymuję zdanie, że powrót im się udał. Jet kilka słabszych momentów na płycie (np. utwór "Loser", nijakie to i kupowate. "Douchebag" też mi się nie podoba), a najbardziej mi podszedł "Killer in You". Spokojny klimatyczny kawałek.

Odnośnik do komentarza

"Loser", jest naprawdę bardzo fajnym utworem, moim zdaniem ma najlepszy mostek na płycie i genialny riff Wes'a w refreniethumbsup.gif

 

"DoucheBag" również daję rade. Kawałek z fajną pozytywną(mimo wszystko)energią, idealny na koncert.

 

http://www.youtube.com/watch?v=9H5QB7_xJWg&feature=player_embedded

sorcerer.gif

 

 

 

Ja już nie wiem czy ten teledysk to dżołk czy oni naprawdę się zatrzymali (w stosunku do TUT to nawet cofnęli) w rozwoju, myślą że mamy 1997 i że mimo 40 lat na karku wożenie się w murzyńskich ciuchach, pokazywanie faków co 3 sekundy i ogólny lans na gołe dupy i deskorolki to jest to.

 

 

 

Pozwól, że zacytuję wypowiedź jednego z userów forum LB, który opisuję ten teledysk.

 

Ludzie! TEN TELEDYSK MA TAKI BYĆ ! ! ! Nie tłumaczcie go małym budżetem, wiekiem zespołu, niedorobieniem, czy brakiem pomysłu i pójściem na łatwiznę. WSZYSTKO TO JEST CELOWE I ZAMIERZONE. To po prostu CIĄGNIĘCIE GUMY ze wszystkiego i wszystkich. Fred kiedyś wspomniał, że Gold Cobra jego zdaniem symbolizuje wiele rzeczy i jest w tym klipie kilka odniesień do takiego postrzegania tego określenia. Indiana Jones - panicznie bał się węży, żółte(złote) Lambo posiada linię nadwozia(przód) przypominający głowę kobry, złota kobra to także bogactwo i przepych(dlatego złota), którym szczycą się gwiazdy(na co drugim, jeśli nie na każdym teledysku rap/hip-hop muszą być dupy, cycuchy, fury i lans), rapowanie w ciemnych uliczkach obowiązkowo w kapturze... to wszystko jest pokazane w tym klipie, ale celowo w beznadziejnym kiczowatym, tandetnym na max stylu. To po prostu stek bzdur, wrzuconych do jednego wora i dobra zabawa chłopaków podczas kręcenia. Założę się, że nie było żadnego scenariusza, a wymyślanie głupot działo się w biegu, w trakcie kręcenia. To po prostu JEDEN WIELKI Z(pipi) i tak to miało wyglądać. Najbardziej profesjonalne są ujęcia na dachu i w kanale, ale ich powaga i tak jest zakłócona głupim momentami zachowaniem Freda i Wesa. To nawet nie miało być pewnie śmieszne...to miało być głupie od samego początku i udało się. TO NAJGŁUPSZY TELEDYSK LIMP BIZKIT. Ale jestem pewien, że taki właśnie miał być.

 

 

AMEN.

Edytowane przez zloto
Odnośnik do komentarza

"Loser", jest naprawdę bardzo fajnym utworem, moim zdaniem ma najlepszy mostek na płycie i genialny riff Wes'a w refreniethumbsup.gif

 

"DoucheBag" również daję rade. Kawałek z fajną pozytywną(mimo wszystko)energią, idealny na koncert.

 

http://www.youtube.com/watch?v=9H5QB7_xJWg&feature=player_embedded

sorcerer.gif

 

 

 

Ja już nie wiem czy ten teledysk to dżołk czy oni naprawdę się zatrzymali (w stosunku do TUT to nawet cofnęli) w rozwoju, myślą że mamy 1997 i że mimo 40 lat na karku wożenie się w murzyńskich ciuchach, pokazywanie faków co 3 sekundy i ogólny lans na gołe dupy i deskorolki to jest to.

 

 

 

Pozwól, że zacytuję wypowiedź jednego z userów forum LB, który opisuję ten teledysk.

 

Ludzie! TEN TELEDYSK MA TAKI BYĆ ! ! ! Nie tłumaczcie go małym budżetem, wiekiem zespołu, niedorobieniem, czy brakiem pomysłu i pójściem na łatwiznę. WSZYSTKO TO JEST CELOWE I ZAMIERZONE. To po prostu CIĄGNIĘCIE GUMY ze wszystkiego i wszystkich. Fred kiedyś wspomniał, że Gold Cobra jego zdaniem symbolizuje wiele rzeczy i jest w tym klipie kilka odniesień do takiego postrzegania tego określenia. Indiana Jones - panicznie bał się węży, żółte(złote) Lambo posiada linię nadwozia(przód) przypominający głowę kobry, złota kobra to także bogactwo i przepych(dlatego złota), którym szczycą się gwiazdy(na co drugim, jeśli nie na każdym teledysku rap/hip-hop muszą być dupy, cycuchy, fury i lans), rapowanie w ciemnych uliczkach obowiązkowo w kapturze... to wszystko jest pokazane w tym klipie, ale celowo w beznadziejnym kiczowatym, tandetnym na max stylu. To po prostu stek bzdur, wrzuconych do jednego wora i dobra zabawa chłopaków podczas kręcenia. Założę się, że nie było żadnego scenariusza, a wymyślanie głupot działo się w biegu, w trakcie kręcenia. To po prostu JEDEN WIELKI Z(pipi) i tak to miało wyglądać. Najbardziej profesjonalne są ujęcia na dachu i w kanale, ale ich powaga i tak jest zakłócona głupim momentami zachowaniem Freda i Wesa. To nawet nie miało być pewnie śmieszne...to miało być głupie od samego początku i udało się. TO NAJGŁUPSZY TELEDYSK LIMP BIZKIT. Ale jestem pewien, że taki właśnie miał być.

 

 

AMEN.

 

 

 

 

A to nie jest tak, że fanboje limp bizkit tak sobie to tłumaczą? No bo gdzie jest jakieś oficjalne stanowisko wiarygodnej osoby na temat ch'ujowości tego klipu? Jakiś psychofan, który "jest pewien, że taki właśnie miał być (teledysk)" mnie nie przekonuje. ;/

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Niestety ten zespół skończył się na CSatHFW (ta płyta była praktycznie wypełniona hitami, jak na ówczesne czasy i mój gust). Słabe RMV i garażowe TUT p1, konflikty w zespole, nie zapowiadały czegoś zjawiskowego. Najnowszą płytę kupiłem w wersji Deluxe, ponieważ wydaje mi się, że będzie to już ostatnia płyta w histori LB. W Gold Cobra, Fred myśli, że jest raperem, Wes najlepsze riffy i granie zostawia do swojego projektu (BLB - lepsze niż 3 ostatnie płyty LB), DJ Lethal jest już zwyczajnie stary i nie robi nic ciekawego, a Otto po odwyku nie ma już chyba siły i zapału do grania. Na GC do posłuchania jest tylko Shotgun, Killer in You i Loser i 90.2.10. Reszta jest najwyżej średnia (Autotunage bez tego autotune'a było by nawet dobre), darcie ryja w Get a Life jest zwyczajnie żałosne. A teksty i refreny to już szczyt:

 

Douchebag:

Douchebag, i'm gonna fuck you up

fuck you

fuck you

fuck you up

 

Middle Finger:

Motherfucker fuck you with my middle finger

Motherfucker fuck you with my middle finger

Motherfucker fuck you with my middle finger

fuck you, fuck you, fuck you, fuck you.

 

To jest smutne, bo jest to jeden z nielicznych zespołów, których darzę (darzyłem) sentymentem i byłem w stanie wyłożyć na ich płyty kasę.

Edytowane przez Shankor
Odnośnik do komentarza

Masakra ta płyta, słucham jej i zgadzam się, Fred nadal myśli że są lata 90te i jego pajacowanie z czapką z daszkiem mu przystoi, ile on kurfa ma lat? Myślałem że zespół trochę dojrzeje przez te lata (mimo stylu w jakim gra), a tu nadal kretyńskie refreny i dissowanie innych bez powodu. Płyta taka Chocolate Starfish wannabe, a wyszła kupa spod dłuta dużego dzieciaka jakim jest Fred. Shotgun, tytułowy kawałek i Walking Away dobre, reszta do zsypu.

 

Żeby nie było chocolate starfish uważam za klasyk nad klasyki.

Odnośnik do komentarza

Z tym Chocolate Starfish wannabe to się nie zgadzam. Brzmieniowo to akurat tej płycie najbliżej do 3 Dollar Bill. Jest raczej surowo, bez radiowych melodii i chwytliwych refrenów. Szkoda, że wszystko kładą naprawdę zje/bane teksty kompletnie o niczym, w których Fred robi z siebie debila. Zawsze był burakiem, ale na tym krążku przebił samego siebie. Ujadanie w Get a LIfe jest aż smutne. Miało być chyba nowe Brak Stuff, a wyszło wydzieranie się frustrata, któremu ktoś robi kręcenie wora.

 

Generalnie nie powiem, żebym się czul tą płytą jakoś szczególnie zażenowany. Muzycznie jest momentami bardzo ok, tylko muszą zabronić Durstowi pisania tekstów.

Odnośnik do komentarza
  • 8 miesięcy temu...

Informacja z facebooka LB, John Otto i DJ Lethal wypadają ze składu:

I can honestly say that the spirit of Limp Bizkit is stronger than ever. Not only is the new music being made exciting and polarizing, our focus and determination is at an all time high. I feel that we have barely scratched the surface of reaching our full potential. At the same time, unfortunately, an ongoing internal struggle has become more than an obstacle in our band and more destructive than we can handle, anymore. We have nothing bad, at all, to say about John and Lethal. They are both incredible people, but they are deeply troubled in ways that affect the rest of us in the band in extremely negative ways. It truly saddens us all that it has come to this. Obviously, we’ve been though a lot together over the years and watching them struggle with their addictions and problems has been difficult, to say the least. Granted we all have our problems, but watching them destroy their lives and abuse others has not only become a liability, but a threat we cannot enable any longer. I have finally come to understand that their destructive actions and abusive words stem from issues and problems beyond their control. None of us are perfect by any means, but we feel they really need help apart from Limp Bizkit. I sincerely hope they both get the help and treatment that they need to be well and happy again. I wish them nothing but the best and will always be supportive and open to new beginnings, MOST IMPORTANTLY their return to Limp Bizkit. We hope they look back at this moment and realize, once and for all, that all of us are their biggest fans and we are here to

support their recovery, no matter what. All we can hope and ask for from fans and outsiders is to be understanding and unconditionally supportive during such a trying time because this is sensitive for us all. Sincerely.

Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...