Treść opublikowana przez Tokar
-
Guitar Hero Live
Dziwne. Ja zauważyłem coś zupełnie odwrotnego. Grałem dzisiaj niecałe 2 godziny na regular i często mimo 95-98% trafień w nuty nie mogłem wygrać z gościami, co mają 84% na advanced. Raz był przede mną typ z 49% skutecznością... Gdy zacząłem się nudzić na regular i przełączyłem na advanced, to z reguły jestem między 1, a 4 miejscem w tabeli mając 80-90% trafień.Nie ogarniam póki co akordów z przyciskami na skos. Jak widzę, że się zbliża to głupieję... A niektóre piosenki są tymi akordami na(pipi)ane. Teraz to sam już nie wiem jak to działa. Wcześniej wygrywałem premium shows na casualu, teraz nie mogę wygrać robiąc prawie zawsze full combo na regular jeszcze chwilowo podbijane mnożnikiem do x10, bo od pewnego momentu podstawione boty robią >95% na exprcie. Odkąd okazało się, że tryb multi to ściema i gramy cały czas w singla z okazjonalnym udziałem ludzi po kablu, przestałem się dziwić niezrozumiałym i nagłym zmianom poziomu trudności. Jedynym sesownym wytłumaczeniem takich akcji byłoby dostosowywanie poziomu trudności do aktualnego lvl gracza i zgadukę, że tak właśnie jest. Zaczynam się nieśmiało zapuszczać na obszary advanced i o ile kawałki do 3 poziomu intensity (chociaż często ten miernik ma się nijak do tego, co się dzieje w kawałku) jakoś idą ze współczynnikiem trafień powyżej 90%, to wyżej jest czarna rozpacz i chęć połamania gitarki. Skośne chwyty to rzeczywiście zło w czystej postaci. Na regular występują bardzo rzadko i ma się te 3 sekundy, żeby mózg zdążył przetrawić sygnał i odpowiednio ustawił palce, ale na advanced nie ma szans i musi być zakodowana pamięć mięśniowa, żeby robić to odruchowow. Tylko jak wykształcić pamięć mięśniową jak na niższym poziomie trudności te chwyty prawie nie występują, a na wyższym większość kawałków jest nimi zawalona. Kolejny przykład niezbyt rozsądnego podejścia do poziomów trudności.
-
Piłka ręczna
No niestety. Niby fajnie, że drugi półfinał z rzędu, ale oba te mecze to była kompletna deklasacja.
-
Piłka ręczna
to się nam panienki obes/rały
-
Guitar Hero Live
Update: cyrk związany z udawaniem, że grasz z żywymi ludźmi rodzi pewne wesołe sytuacje. (pipi) z tym, że podczas 2 godzin grania grałem może z 2-3 żywymi osobami w pojedynczych kawałkach, a w pozostałych przypadkach gra nie bieżąco decyduje sobie czy pozwolić czy wygrać czy nie xD Ale najlepsze bylo jak zaczęły się te "versusy" za każdym razem łączyło mnie z tym samym kolesiem (nota bene znowu jakiś pokemon z 0 lvl, tylko tym razem nie był je/banym cyborgiem), bo najwyraźniej bylismy jednymi żywymi ludźmi na serwerze. Ale hitem sezonu jest to, że są na tyle zdesperowani, żeby robić te wersusy, że łączą cię w parę nawet w momencie, kiedy masz włączoną pauzę xDDDDDDD I w pewnym momencie monty python guitar hero - włączam pauzę, bo idę się wysrać, wracam i oczywiście w tym czasie znowu połączyło mnie z panem 0 w celu stoczenia pojedynku na śmierć i życie. Patrzę, a tamtego też nie ma, ścieżki zapier/dalają i zero trafionej nutki po jednej czy drugiej stronie. Kawałek kończy się wynikiem 0:0 po czym, uwaga, WYGRYWAM i w nagrodę awansuję na kolejny level, aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
Guitar Hero Live
U mnie lvl 16 i gitara 1/4 3/4 1/4 1/4 Ostatnio sporo czasu straciłem na je/banie się z tymi premiumami i nie dośc że nic nie zyskałem, to kasę która powinna się kumulować na kolejne apgrejdy gitary musiałem ładować w trójpaki żetonów. Później się skapnąłem, że jak się wypsztykasz z żetonów, to przy kolejnym logowaniu do ghtv ci 3 podarują gratis Ludzie piszą, że w premiumach najlepiej jechać na casualu full combo dopalane mnożnikiem x2 w refrenach i wtedy ponoć te je/bane boty da się łyknąć. Kur/wa nie ma to jak gra zmuszająca cię do obniżenia poziomu trudności w celu osiągnięcia profitów.
-
Piłka ręczna
Dzwońcie po policję, Polki robią bez oporu holenderski ster : /
-
Guitar Hero Live
Chciałem poczytać coś na temat tego podstawiania npców w premium eventach i się okazuje, że activision pięknie robi nas w (pipi)a. Podstawianie botów do premiumów że niby nie są momentalnie w stanie znaleźć pełnej puli chętnych to jedno, ale okazuje się, że tak to cały czas działa podczas normalnej gry w ghtv. W sumie tak na zdrowy rozsądek to rzeczywiście trudno, żeby w danej chwili w dowolny z 300 kawałków zawsze grało 10 osób, no ale fekt jest taki, że w ghtv co chwila tworzone są fejkowe profile, które poznać można po białym/szarym trójkącie w rogu belgi z nickiem
-
Guitar Hero Live
Jak mnie wkur.wia to podstawianie botów w premium eventach. Kur/wy nie popełniają w ogóle błędów, przez co wystarczą 2-3 fuckupy i spadasz w okolice 7 miejsca bez żadnych szans na podium nawet z chwilowym boostowaniem mnożnikiem x10 Ponadti wczoraj miałem chyba do cznienia z cziterem. Gość na 0 lvl (wtf ?) wykręcał w każdym kawałku wyniki 3x wyższe niż reszta stawki. Później cudowny matchmaking skojarzył mnie z nim w versusie i oczywiście mogłem się cmoknąć w pompę. Patrząc na listę utworów to był jednak pełnoprawny update, a nie tylko kawałek Interpool.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Zulusi też kładli uzbrojonych w broń palną brytyjczyków, więc argument o kulach. Zresztą cała ta bitwa ewidentnie nie jest zrobiona na spiętych pośladach, ma być bekowo i jest. O niebo lepsze to, niż "epickie" starcia cgi armii w drugiej trylogii, bezskutecznie próbujące na pełnej powadze wywołać jakiekolwiek emocje. Episode III suplement - w zasadzie honest trailer podsumował temat idealnie. Nie wiem jakim cudem ta część zapisała mi się w pamięci jako w czymkolwiek lepsza od dwóch poprzednich. To jest dokładnie ten sam poziom absolutnej spier/doliny, tylko z lekko zachwianymi proporcjami gadaniny okraszonej żenującymi dialogami i aktorstwem zahaczającym o sabotaż oraz kompletnie bezpłciowej, monentami krytycznie głupiej (wszystkie pojedynki) akcji. Właściwie to jest nawet gorzej, bo przemiana Anakina i "ujawnienie" Pulpetina zostały zrobiobe w tak autystyczny sposób, że film nabiera cech niezamierzonej autoparodii, a tym samym rujnuje obraz sithów wykreowany w starej trylogii. Naprawdę trzeba by się mocno starać, żeby zrobić to jeszcze gorzej.
-
Piłka ręczna
Stosunki z Rosją zawsze mogą być jeszcze gorsze.
-
Chipsy
Ten wariant mi kompletnie nie podszedł. Strasznie dziwny posmak daje ta oliwa, Z chipslettenów bardzo dobre było tajskie chilli, ale to chyba jakaś limitka była.
-
Guitar Hero Live
Z nowości wyhaczyłem, że teraz można kawałki dodawać do ulubionych (pewnie nowa kategoria w filtrowaniu) i po każdym można od razu zagrać go jeszcze raz, ale nie wiem czy trzeba na to playsa wydać, jeszcze nie próbowałem.
-
Guitar Hero Live
premium eventy. Polecam wszystkim, bo dzięki bonusom zdobytym za zwycięstwa expi się zdecydowanie szybciej niż podczas zwykłego grania na kanałach. Przy okazji spotkałem się z dziwną sytuacją, bo w jednym z tych eventów ewidentnie moimi przeciwnikami nie byli ludzie po kablu, a boty o_O Wszystkie posiadały niedostępne w sklepie game cardy w takim samym stylu graficznym, a każdy nick składał się z generycznego imieia i nazwiska. Nie wiem, czy w danyn momencie brakowało chętnych do eventu i dlatego gra podstawiła boty czy o co chodzi, ale niezła faza. Update dodał też fajny kawałek Interpool i zapowiedziane są jakieś specjalne świąteczne eventy, ale nie wiadomo czy chodzi o premium events czy jaieś tematyczne pasma na kanałach. Już 15 lvl
-
Guitar Hero Live
Jakby ktoś nie wiedział, to wczoraj był update, który dodaje naliczanie punktacji za wokal oraz, co najciekawsze, trybu rival challenge przypominającego tradycyjnego kanapowego versusa. Podczas grania na którymś z kanałów co jakiś czas jest się parowanym z graczem o podobnych statystykach i następuje pojedynek 1v1, po wygraniu którego zdarnia się jakieś bonusy do expa. Jeszcze nie miałem okazji uczestniczyć, bo wczoraj cisnąłem premu
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Widocznie dżordż był tak dumny z obsadzenia tego koła, że nie mógł się powstrzymać. Zacznijmy od tego, że żadnego ducha Anakina/Vadera nie powinno być, bo chu/j z tym, że kiedyś był dżedajem, jak przekonwertował się na sithyzm i jako sith umarł. Gdyby miał game over jako jedi, to Luke nie miałby czego palić na stosie. Just Lucas thing.
-
Eliminacje do Euro 2016 Francja
Niech dalej powiększają liczbę uczestników, dają po 6 meczów dziennie, niech najlepiej wszystkie drużyny z grup awansują dalej, niech w dalszym ciągu bronią się rękami i nogami przed wprowadzeniem video weryfikacji, co owocuje kilkoma wypaczeniami wyników na każdej imprezie, to wtedy na bank będzie lepiej. Już podobno łby z FIFA kombinują żeby poszerzyć MŚ do 40 drużyn.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Tak, Rozi, w Księciu chodzi tylko o wątek romansowy (momentami całkiem bekowy swoją drogą). Co tam Tom Riddle, Snape, siadająca psycha Draco, killim wiadomo kogo. Bardzo słaby film. Bajdełej Prawie jak Król Lew
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Książek nie czytałem, ale też miałem wrażenie, że ekranizacja Azkabanu jest jakaś chaotyczna, niespójna i pocięta. Najlepsze oczywiście Półkrew i Insygnia. To ja się może wpiszę w nurt rewatchy Star Warsów. Mam za sobą starą trylogię, a dzisiaj jeszcze Episode III obejrzę, bo na Widmo i Klony nie mam siły. Ciężko cokolwiek odkrywczego napisać, ale chyba będę w stanie trochę pohipseterzyć stając w obronie Powrotu Jedi, a konkretnie akcji na Endorzde. To jasne, że Ewoki są ukłonem w stronę młodszej publiczności, ale nie jest to żenujący infantylizm powodujący odruchy wymiotne znany z Episode I. Ewoki niby takie słodziaki i przytulasy, ale raz, że nie wszystkie mają taki gładki design a dwa, że jak przyszło co do czego, to elegancko fragowały szturmowców dzidami, pałami i kamieniami. Wszystko w klimacie lekkiej beki, ale jednak jest scena z martwym futrzakiem, a poza tym jest przeciwwaga dla tej wesołej leśnej nakur/wianki w postaci ostatniego kuszenia chrystusa Ljuka na Gwieździe Śmierci. Poza tym motyw z prymitywnym plemieniem uznającym któregoś z protagonistów za bóstwo jest zawsze fajny. W ogóle uznaje się Impreium za najbardziej mroczny epizod, a w Powrocie trup ściele się w o wiele większych proporcjach niż w pierwszych dwóch częściach razem wziętych. Luke przestał być piz/dą i elegancko nakur/wia latarą minionów Jabby, w ogóle u Hutta panuje raczej mało familijny klimat z prostytucją, torturami i egzekucjami, który oczywiście Lucas po latach usiłował zmiękczyć sekwencją musicalową rodem z teletubisiów. Przecież w tej części nawet Leia zalicza pięknego stealth killa żywcem wyjętego z rockstarowego Manhunta. No i nareszcie sekwencje latane mają odpowiednie tempo i nie wzbudzają politowania. Jedyny naprawdę drażniący fuckup wiąże się z kolejnym "ulepszeniem" wprowadzonym przez Lucasa w postaci wizji młodego Anakina. Po pierwsze od razu powraca pytanie skąd oni wzięli tego typa. Aktorzy grający w paradokumentach na polsacie mają w sobie więcej naturalności i lepszy warsztat aktorski. Ten gość potrafi zepsuć kilkusekundową scenę, w której nawet nie musi się ozywać. Wystarczy, że robi minę wyrażającą myśl "czy ja się zes/rałem ?" skrzyżowaną z próbą wyglądania groźnie/cwaniacko, co jest kompletnie nieadekwatne do sytuacji. Pomijam już bezsens całej sceny, w której wizje Obiego i Yody przedstawiają ich tak, jak wyglądali przed śmiercią, a Anakin nie wiedzieć czemu ukazuje się wersji młodzieńczej. Dla mnie Impreium = Powrót > Nadzieja
-
Eliminacje do Euro 2016 Francja
Tu nie ma co pompować balonika. Oni wiedzą, że nie wychodząc z tej grupy ośmieszą się jeszcze bardziej niż orły Smudy w 2012. Fakt, że obecna Ukraina nie jest słabsza niż Czesi w 2012 oznacza ni mniej nie więcej tylko to, że biorąc pod uwagę potencjał naszej kadry i to jak potrafi zagrać, są do wciągnięcia dupą. Jeżeli do meczu z Irlandią Pn. mamy podchodzić inaczej niż jak do przyjścia po swoje, to ja naprawdę nie widzę sensu jeżdżenia na takie imprezy. Będę mieli nawet ten komfort psychiczny, że ewentualny w(pipi) z Niemcami na 90% o niczym nie przesądzi. Oczekiwania i presja muszą być i nie powinny mieć żadnego wpływu na to, jak się zaprezentują na boisku.
-
Eliminacje do Euro 2016 Francja
Nawet gdyby wychodziły tylko 2 drużyny, to nie mieliby prawa nie wyjść z tej grupy. Ukraina i Irlandia Pn. w grupie na wielkim turnieju to jeszcze większy śmiech niż Grecja, Rosja i Czechy.
-
Eliminacje do Euro 2016 Francja
Jest błąd matrixa
-
Skoki narciarskie
Szczoch się do zawodów nie zakwalifikował xD POLAND STRONK
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Kur/wy nie przyjmują rezerwacji nawet po weekendzie, każą z góry pieniążki wykładać :[
-
Pobrania appki - pomóżcie chopowi
Z dziką satysfakcją nie pobrałem
-
Chipsy
+1, fajoskie są