Treść opublikowana przez HikiQmori
-
Devil May Cry 4
Human, Devil Hunter, Son of Sparda, Dante Must Die, Heaven or Hell, Hell and Hell.
-
Devil May Cry 4
Bzdura Charge Shoty nie przebijają osłony Sanctusa.
-
Jaką grę wybrać?
Gusta. Czasem wypada odsunąć je na bok i spojrzeć obiektywnie, 'na trzeźwo'. Ja patrze obiektywnie na Nariko i widze kobiete z ładnym ciałem i brzydką twarzą. Nie rozumiem jak można nazwać ją piękną kobietą patrząc tylko pod kątem samego ciała nie zwracając uwagi na twarz (Pamele Anderson też określisz mianem pięknej?). Tak samo nie rozumiem jak można nazwać HS bardzo dobrą grą, czy o zgrozo - hitem, patrząc tylko pod względem graficznym, nie zwracając uwagi na całą reszte. W końcu, czym innym miałaby zachwycić ta gra? Rozbudowanym systemem? Przemyślanymi walkami? Wspaniałym scenariuszem? DMC i NG mają swoje wady, niektóre nawet bardzo rażące, ale generalnie jako gry spisują się lepiej. Mają do zaoferowania graczowi znacznie więcej niż taki HS. Prawda jest taka że większość graczy kupi Heavently Sword tylko po to żeby popodniecać się jej możliwościami graficznymi, bo do grania na dłuższą mete sie nie nadaje. Bardzo przeciętny slasher w ładnym opakowaniu. Tyle.
- Naruto
-
Devil May Cry 4
Jeżeli podczas drugiej części walki masz problem ze złapaniem Sanctusa to najlepiej poczekaj, aż dziad schowa się do Savior'a i wtedy użyj Bustera na jego pięści, jeżeli ci się uda to Sanctus momentalnie wyskoczy z kolosa niechroniony osłoną i przez chwilę całkowicie podatny na ataki.
-
Jaką grę wybrać?
WTF? Jakie WTF? Przecież żadna z niej laska, miałeś wzrok zawieszony cały czas na jej cyckach czy od czasu do czasu zerknąłeś też na jej twarz? Yuck. Ale za to jakim tłuczeniu, przy tych grach nie wystarczy po prostu nawalać na przemian w dwa przyciski z jak największą prędkością, wymagana jest wprawa i bardzo dobra znajomość systemu, perfekcja przy wykonywaniu poszczególnych kombinacji, taktyki na przeciwników, przy czym nawet lamer przy odrobinie samozaparcia mógłby odnaleźć się tu bardzo szybko. W HS po prostu chodzisz i rżniesz czasem odpalając jakiąś bajerancką akcje, bez polotu i krzty finezji. Tutaj masz racje, dla casual playerów będzie to dobra zabawa, ale nawet takim graczom znudzi się bardzo szybko, bo ile można iść przed siebie tak naprawde nie robiąc nic poza podziwianiem efektownej sieki na ekranie? A w HS jaka ona jest? Może nie żenująca, może nie naciągana, ale nudna na pewno. Przez całą przygode dzieje się niewiele, zaskakujących zwrotów akcji jak na lekarstwo, a niektóre postacie są jeszcze bardziej idiotyczne i przerysowane niż w serii MGS (mam na myśli głównie bossów). DMC jest cholernie płytki, mocno komiksowy, ale tam przynajmniej coś się dzieje. I tak samo w NG. Sensowna historia...niech będzie, jest nudna, ale sensowna. Nie lepsza niż w innych tego typu grach. No, ale jest sensowna, grunt to sensowność. W końcu to klucz do udanego scenariusza, nieprawdaż? Tylko zarówno HS, NG jak i DMC to slashery, a decydując się na granie w slashery mało kto zwraca uwagę na przedstawioną historię, w takich grach chodzi głównie o rżnięcie, a w pod tym względem znacznie lepiej wypadają przygody Ryu i Nero. Tak więc kto ma ochote przede wszystkim oglądać ładne widoki przy minimalnym wysiłku niech bierze Heavently, kto chce naprawde grać radze spróbować Ninja Gaiden tudzież serii DMC, raz że te gry mają swój własny unikalny, zapadający w pamięci charakter, a dwa że nie nudzą się tak szybko. Heavently Sword nie ważne jakby ci nie przypasiło przy pierwszym podejściu to i tak już po paru dniach zacznie kurzyć się na półce.
-
Jaką grę wybrać?
Obie gry niespecjalnie porażające, jeżeli jednak już miałbym wybierać to chyba wziąłbym HS. Gra jest cholernie krótka (ok.8h), na jeden raz, a jeżeli nie przepadasz za slasherami opierającymi się w głównej mierze na mashowaniu i preferujesz bardziej techniczne nawalanki (Ninja gaiden, DMC) to znudzi cię jeszcze nim zdążysz ją ukończyć, ja mniej więcej w połowie gry musiałem się zmuszać żeby dotrwać do końca. Wprawdzie nie można odmówić jej piękna, grafika to najwyższa półka na ps3, muzyka też nie gorsza, ma kilka fajnych patentów (QTE, wykorzystanie sixaxisa podczas walk), ale dla mnie to zwykły średniak ubrany w piękne szaty. Zagrasz, podniecisz się oprawą wizualną, odłożysz na półke, zapomnisz. W Laira grałem krótko, ale szczerze mówiąc jeszcze mniej mnie do siebie przekonał niż HS, monotonia bije z tej gry już po kilku pierwszych godzinach grania. Tak więc bardziej polecam kilkugodzinną przygode z niezbyt urodziwą panną Nariko, ale to już od biedy, jeżeli wcześniej zaliczyłaś prawdziwe mast hevy na ps3.
-
Devil May Cry 4
Wracasz w okolice miejsca walki z Angelo Credo, a dokładnie to troche dalej, do głównej hali prowadzącej do kwatery Order of the Sword, (poznasz po laserach) i przechodzisz przez opuszczony teraz most.
-
Devil May Cry 4
Chyba to drugie bo rekordy nie są jakoś szczególnie wyżyłowane.
-
Devil May Cry 4
Teraz już 5.193.008 (pracowity dzień ). Nero, Dante jakoś nie chce mi się grać. Tak przy okazji, nie mam jeszcze podłączonej konsoli do neta, mógłby mi ktoś napisać jakie miałbym miejsce w rankingu polskich graczy?
-
Devil May Cry 4
HikiQmori, BP 5.095.720 kto da więcej?
-
Devil May Cry 4
Nic się nie dostaje, od początku do samego końca nawalamy wyłącznie Red Queen i Blue Rose (+ Yamato na Devil Triggerze). Nowe bronie dochodzą tylko Dantemu, ale dzieje się to automatycznie z biegiem gry, oceny nie mają na to żadnego wpływu.
-
Jaką grę wybrać?
Znam przynajmniej dwa lepsze sposoby wydania takiej kwoty: - wizyta w dobrym burdelu - DMC3: Special Edition
-
Jaką grę wybrać?
- Final Fantasy X-2 - Władca Pierścieni: Trzecia Era - Kingdom Hearts II (to już jednak nie jest taki typowy erpeg)
-
Devil May Cry 3
Bloody Palace. Przebijając się przez 10.000 poziomów cały czas (bez zabawy w żadne puzzle czy błądzenie po lokacjach) eksterminujesz chordy pojawiających się przeciwników. Dobra, hardkorowa rzecz.
-
Dlaczego kupiłeś PS2?
Ps2 slim idealnie nadaje się jako deska do krojenia chleba, zawsze o takiej marzyłem.
-
Aktualnie ogladam
Pomimo tego że zazwyczaj nie trawie komedii NHK obejrzałem z przyjemnością. Świetne anime, polecam jak cholera. Niedawno też skończyłem Honey&Clover, anime przedstawiające losy japońskich studentów, również bardzo dobre, ba! pomimo praktycznie braku scenariusza jest to jedna z najlepszych serii jakie dane mi było oglądać. Świetny humor, wyraziste postacie z którymi można się zżyć i sporo rozkminy. Aktualnie oglądam Serei No Moribito, obejrzałem dopiero 4 odcinki więc trudno mi powiedzieć na jego temat coś sensownego poza tym że ma rewelacyjne walki i olśniewającą grafike. Powoli próbuje też przekonać się do Bleacha.
-
Resident Evil 5
No cóż, tak to już jest kiedy dana seria ewoluuje, nie można zadowolić każdego. Swoją drogą twoje przykłady zaczerpnięte z innych serii lekko mnie rozbawiły, Re4 wprawdzie wprowadził kilka rewolucyjnych dla tego świata patentów, ale bez przesady, przecież ta seria już od dawna była banalną strzelanką ze słabo rozwiniętą stroną przygodową (bodajże już od drugiej części), zmienił się tylko sposób ukazania akcji i ilość przeciwników do eksterminacji. Pamiętasz Code Veronica? Horror z tego żaden a strzelania było tam w cholere i jeszcze więcej. Zmiany nie zaszły więc tak nagle, ale kształtowały się przez ładnych kilka lat. Moim zdaniem ta seria już dawno temu straciła status dobrego horroru na rzecz statusu dobrej strzelanki. Tak sobie myśle, tak naprawde chyba wszyscy byliby szczęśliwi gdyby przy Re5 (no dobra, z tego co widać to niemożliwe więc może przy okazji Re6) udałoby się połączyć najlepsze cechy pierwszych Residentów (klimat, schiza) i Re4 (kamera, nowinki w systemie, oprawa), wtedy mielibyśmy i dobry horror i świetną grę akcji, kto wie, może kiedyś doczekamy się takiego Resa.
-
Resident Evil 5
Odnosze wrażenie że gdyby Re4 wyszedł pod zupełnie innym tytułem to jako gra bardziej by wam się spodobał. Rozumiem że klimat wam nie przypasił, że za "duzo tu scelania" i mało naprawde straszących momentów, że to już nie "ten" Resident, ale nomen omen jako gra to jest po prostu geniusz. Piękna grafika, wciągający gameplay, w końcu ZMIANY. ZMIANY, NOWOŚCI, ŚWIEŻOŚĆ, coś bez czego żadna seria z tak długim stażem nie mogłaby się obejść. Wy po prostu wciąż siedzicie wspomnieniami z pierwszych odsłonach serii z szaraka. Ale czas już nawyższy się obudzić, nadszedł Re4 który totalnie zredefiniował pojęcie survival horroru kładąc bardziej nacisk na słowo survival niż horror, niedługo ukaże się Re5 który tą drogą także będzie podążać. Klimat się ulotnił, ale gameplay zyskał zdecydowanie. Nudny? Schematyczny? Jasne, ciekawe czemu więc przez ogół graczy Re4 jest uważany za jedną z najlepszych strzelanek w dziejach gier wideo w ogóle (wyżyłowane oceny recenzentów mówią same za siebie), a nie tak jak twierdzi Yuki "Bardzo Dobra Strzelanka i nic pozatym". Tak więc po premierze piątego Residenta będziesz mógł sobie troche po nim pojechać, ale tak naprawde będzie to zwykłe czepianie się na siłe przez zawiedzionego fana serii.
- PS3 Quiz
-
PS3 Quiz
2 - będąc w powietrzu przyciągasz do siebie przeciwnika używając Bringera (R1+O) po czym zapodajesz mu bustera (na kółko), powtarzasz 4 razy i po sprawie. 3 - po prostu unikaj ataków przeciwników, odbijaj sie im od głów, turlaj sie po ziemi, czasem zapodaj taunta. Najlepiej żebyś miał już zaliczony level 8 i posiadał umiejętność chwytania przeciwników, wtedy wystarczy złapać jednego klauna i używać go w roli tarczy, uderzający go Frost powinien szybko załatwić sprawe za ciebie. sorry za offtop
-
Dlaczego kupiłeś PS3?
- gry (Mgs, FF, Onimusha, Kingdom Hearts i wele innych) - kompatybilność wsteczna z psx/ps2 - darmowa gra przez sieć - Home - wygląda najlepiej spośród wszystkich konsol next-gen i nie wstyd położyć jej obok telewizora HD - po części też z sentymentu
-
Resident Evil 5
I na co będziesz jechał? Na kiepski, nie-horrorowy klimat i wszechobecną rozpierduche w miejsce schizy? Bo raczej na nic więcej, Re5 jako całość pozamiata ostro. Tak jak swego czasu genialny Re4.
-
Jaką grę wybrać?
Onimusha 2 i Path of the Neo. Co do tej drugiej giery, nie zrażaj się kiepskimi opiniami na jej temat, to jest naprawde porządna gra akcji (i bynajmniej nie pisze tego jako żaden wielki fan Matrixa).
-
Resident Evil 5
Przy aktualnym poziomie graficznym dotychczas ukazanych gier to chyba nie będzie zbyt trudne zadanie. Przy takiej ilości strzelania jaką widać na dotychczaswych trailerach nie liczyłbym na to, zabierzcie Chrisa sprzed ekranu i wstawcie celowniczek, Re5 widzi mi się bardziej jako zwykła (no, może nie taka zwykła) rozwalanka niż mrożący krew w żyąłch horror.