maztika

fear 2 tak, ale za zadne skarby nie fear 1 hehe.

assault - abakan (zastanawiam sie czy nie wrocic do m16 jednak) inzynier - g3 (szukam alternatywy i wroce chyba do scara, bo g3 nie ma zooma x4 i czasami sa problemy z precyzyjnym namierzaniem na srednich odleglosciach) medyk - nie gram praktycznie wcale snajper - m95 tylko i wylacznie

przeszedlem wczoraj, do tej pory sprawdzilem tez pare innych zakonczen. naprawde dobra gra. bledy sa, niedomowienia niestety tez, 3 razy mi sie zawiesila, ale przez cala gre nawet nie przyszlo mi do glowy, ze ta postac moze byc morderca. czekam teraz na podobna gre, tylko, ze z kompletnie innym scenariuszem. nie narzekalbym, gdyby okresowo wychodzily takie tytuly.

moj max to 444 na isla. nie wiem jaka jest gorna granica.

niech wypuszcza juz tego cholernego patcha, bo czesto mi sie zdarza, ze w moim snipe spocie na isla innocentes jak kucam i przymierzam to koles mi sie sam rusza (celownik drga), chociaz zadne mortary mi na leb nie leca, ani nic. jednak ta mapa to mistrzostwo swiata dla snajperow, ocean killi mi wpada

mass effect 3 w dodatku w rubryce sony? cos sciema. czekam tylko na info o nowym gta i darkness.

zazdroszcze, CONDEMNED jest kozacki, za(pipi)iscie sie przy nim bawilem. polecam obadac tez the darkness, mega pozytywne zaskoczenie jak dla mnie, swietna gra.

jak ktos ma ochote zagrac to dodajcie mnie, dzis sobota z battlefieldem wlaczam pleja...

ID: Maztika Klasa: zalezy od sytuacji na polu walki HS: mam Uwagi: blackhawki stracam z opaska na oczach, sadze 4 marksmany na ponad 400m pod rzad, jak trzeba to wysadze nawet i 6 skrzyn, do tej pory nie odblokowalem jeszcze defibrylatora dla medyka autentyk: squad member- "hit him with defibrilator you moron" ja- "i can't" squad member- "why?" ja- "he deserved to die" jak ktos ma ochote pograc i ma hs to niech smialo dodaje, na pewno przyjme zapro. na razie gram przewaznie z mysza i zaqairem.

na normalu nie wiadomo czym strzelac, bo amunicji jest masa do kazdej broni, tak samo adam'a. recenzent w neo+ napisal, ze ammo wystepuje bardzo rzadko. albo gralismy w inne gry, albo na hardzie jest tak faktycznie.

w zasadzie nie ma sie co dziwic, producent powinien zabezpieczyc save na wypadek takich przypadkow. podobna sprawa z zawieszaniem sie gier i rozpoczynaniem "z przymusu" od poprzedniego save'a. place - wymagam, proste. gry nie kosztuja 10 zl, zeby bagatelizowac takie akcje.

batman fajny, ale bez szalu. demon mi nie podszedl kompletnie. hr jeszcze nie skonczylem. valkyria chronicles jest boska, jezeli podobalo ci sie demo to mozesz wciagac, nie nudzi i nie jest frustrujaca.

nie ukrywam, ze nie podchodzi mi ten klimat. tak samo nie napalam sie na red dead redemption. juarez faktycznie ma kilka fajnych akcji i jest pewne zroznicowanie, ale ogolnie ciagle strzelanie strzelanie strzelanie (no w koncu fpp) przeplatane indywidualnymi pojedynkami.

gra z cyklu 'mozna pograc', bez rewelacji. skonczylem ja pare miesiecy temu, ale druga polowa gry byla na zasadzie 'oby do konca'. zawsze mozna kupic, przejsc,sprzedac. podobala mi sie akcja z

bioshock 2, ale wlasnie przyszedl heavy rain. najlepsze jest to, ze juz stracilem podjarke na ta gre. musze sie jakos nakrecic z powrotem

za(pipi)isty jest ten filmik na yt pare postow wyzej. poczatek i koniec nakreca strasznie, az chce sie grac hehe.

darksiders, nie darkriders ciezki wybor, jak dla mnie dante, ale gra ma tez wielu przeciwnikow. bayo i dark gralem tylko dema, wiec ciezko mi cos o nich powiedziec, ale z nich wybralbym bayo.

drugi raz wlasnie zawiesil mi sie bioshock2, tym razem stracilem 2h gry. nosz ku**a mac jak oni te gry robia. odechcialo mi sie grac na dluzej.

to jest po prostu merceneries 2, tylko ze w lepszej grafice. gra sie przyjemnie, ale po czasie na pewno mnie znudzi, tak jak wiekszosc obecnych sandboxow.

http://img13.imageshack.us/img13/9514/s6300399f.jpg wczoraj wychodzac z empiku akurat chlopak sciagal z bramek zabezpieczajacych i dawal na nie assasins creeda 2, mowil, ze i tak wywalaja to pozniej, wiec sobie jeden wzialem

heh mnie z kolei darksiders kompletnie nie podeszlo. racja, bardzo kojarzy sie z soul reaver'em, ale system walki, slaby framerate (jak wczesniej w grach nigdy na niego nie narzekalem, tak po skonczeniu dante's inferno i odpaleniu darksiders widac naprawde duza roznice) i ogolnie feeling jest imo dretwy. 'komiksowa' grafika nie podeszla mi z tego wzgledu, ze prezentuje poziom ps2, gdyby jeszcze gra nadrabiala grywalnoscia... btw. wczoraj znajomy kupil ps1 i rollcage, podczas grania na lcd praktycznie nic nie widac, ale fun z gry jest tak cholernie wysoki jak pamietam grajac w niego za lebka split screen w tej grze jest rownie miodny jak obecnie multi bc2

cala.

domyslam sie o co chodzi. chociaz dragon age byl swietny to z tego co piszesz, wnioskuje, ze szukasz wrazen na poziomie valkyria chronicles. kompletnie inne uniwersum i w ogole wszystko, ale jezeli jeszcze nie grales, a chociaz troche podpasowuje ci ten klimat to lykaj smialo

dzis przeszedlem i podtrzymuje zdanie. gra sie przyjemnie. kupilem, przeszedlem, sprzedaje dalej, teraz bioshock 2, ale na pewno nie moge powiedziec, ze czas spedzony na dante's inferno byl stracony. bardziej powiedzialbym to o brutal legend, ktory byl MEGA nudny.

Jestem w 3 kregu i musze przyznac, ze nie zawiodlem sie. Po przeczytaniu komentarzy na forum spodziewalem sie bardziej crapa, ale zaskoczylem sie pozytywnie. Gra sie po prostu przyjemnie, z pewnoscia nie jest to hit na miare gow'a, ale gra nie odrzuca, wrecz przeciwnie. Ciagnie mnie, zeby w nia zagrac, a to dobra rzecz. Niestety trzeba leciec do pracy