Skocz do zawartości

gekon

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gekon

  1. gekon odpowiedział(a) na Farmer temat w Seriale
    jezuuuu wymęczyłem to wreszcie. No nie wiem, co tak słabo w tym 2 sezonie? Ogólnie jak już łykniesz koncept, że bohaterowie to wcale nie są tacy dobrzy to ten serial już niczym nie zaskakuje i strasznie smęci. Obejrzałem jeden odcinek, drugi przespałem, o trzecim zapomniałem, 4 przewinąłem, 5 i 6 ominąłem, bo w sumie zapomniałem gdzie skończyłem oglądać. Włączyłem na finał i w sumie był o niczym i nic wnosi. No słabo. 4 miesiące to "oglądałem" Buczer w 2 sezonie? No strasznie mnie wkurwaił a lubię Urbana. Coś tam nie pykło
  2. mnie tam Falkon nie rusza. Wanda mi się bardzo podobała,a tutaj zero podjary, czy nawet jakiegokolwiek zainteresowania i chęci włączenia kolejnego odcinka
  3. gekon odpowiedział(a) na Mustang temat w Zimny łokieć
    kombi i inne kaczki na kołach ale ale, ta starsza generacja mazdy, przynajmniej trójki to chyba jednak ładniejsza.
  4. Nobody Taki Johw Wik tylko, że dobrze się ogląda
  5. No nie wiem, Avendzers 1 i 2 to jak dla mnie też kino w porywach chujowe a taka czarna pantera czy doktor strencz całkiem fajnie się oglądało. Po prosu chodzi o film a nie o to ilu herosów w nim nawciskają
  6. To będzie taki raczej kapitan 1, tory 1,2 i podobne zapchajdziury na 5 z plusem/10
  7. gekon odpowiedział(a) na Mustang temat w Zimny łokieć
    ale mi się te mazdeczki do gusty przypadły, fjufju. Zamieniłbym się na moją audiA5 może z tyłu mógłbym wozić coś więcej niż butelkę wody mineralnej 1,5litra
  8. Sound of Metal? Najlepszy film 2020
  9. gwarancji braku obesranych czułała i jęków bąbelków? Czekam na numer konta i wpłacam od ręki
  10. Ziomek, a wiesz, że istnieje coś takiego jak wózek elektryczny, co ma nawet mój dostawca zakupów z biedronki? No witamy w... 1997? Brak windy to minus, ale przedstawianie tego jako dealbreaker to tak jak napisałem, że dom to tylko za 7 górami i 7 lasami. Dostawa kosztuje zawsze tyle samo + kilometry poza strefą dostawy. Ale i tak zawsze zrzucą ci to za furkę. Chyba, że dopłacisz za wniesienie (W media markcie płaciłem za to ostatnio 20 zł dodatkowo) i im to wisi czy to jest trzecie piętro w apartamentowcu czy 2 kondygnacja w domu jednorodzinnym.
  11. nie no bez jaj, co to za argument inwalida, że lodówka czy kanapa na piętro? Dopłacasz 20 ziko i po problemie. A teraz powodzenia z tym samym z dostawą do domu... w Kocitrzynie Dolnym, na lewo od 100-letniego dębu, 1001 kroków od potoku No chyba, że masz Panie domek w centrum miasta to moje najszersze gratulacje
  12. gekon odpowiedział(a) na Soul temat w Region Filmowy
    ooo, techno syndrome będzie w filmie? Spoczko! Mniej spoczko, że ten remix jest fajny przez 10 sekund, a potem to katastrofalny balas xD
  13. gekon odpowiedział(a) na Kmiot temat w Region Filmowy
    Średnio to wygląda w sumie. Nie skreślam, aleeee już od pierwszej sceny trailera wołają "tu kurwiu co miałeś 3 latka jak oglądałeś film u kuzyna na pirackim vhsie, lub mnie". Pewnie będzie z 2 podobne sceny i cameo Aykroyda, a reszta to film na nastolatków z debilną fabułą
  14. Fajna ta pomyłeczka, i księgowa też, taka nie za profesjonalna w sam raz Serio bym jej odpisał w podobnym tonie wesołej małpy z downem, żeby wypierdalała i szukała nowego klienta
  15. gekon odpowiedział(a) na Kmiot temat w Region Filmowy
    nic?
  16. gekon odpowiedział(a) na Kmiot temat w Region Filmowy
    no fajne, szkoda tylko, że królik nie ma cycoli, ale jest ok. Co ma się tu nie podobać?
  17. 4 to była jedna z moich ulubionych bijatyk swego czasu. Grałbym w jakiegoś remastera (bo o 6 nawet nie ma co marzyć), obrzydza mnie festynowość bitek Namco.
  18. Dobry motyw jak kupujesz mieszkanie, które wynajmowałeś. Kiedyś miałem taką propozycję od właściciela, aleee... wyprowadzałem się z tego mieszkania właśnie ze względu na zyebanych sąsiadów;] Dzień to za mało tak pomieszkać. Janusze nieruchomości pewnie by na te 24 godziny spa wykupili pato sosmiadowi i gra gitara.
  19. cooo, już takie ceny są? To z wykończeniem będzie tylko 12 k za metr.
  20. No niestety, ale wygłuszenie podłogi to podstawa. U siebie na pierwszym poziomie kazałem zamontować podwójną warstwę izolacji w podłodze, co się majstry w głowę pukali. ALE bardziej niż pukanie sąsiadów wkurwiałaby mnie chyba świaodmość, że ja komuś przeszkadzam. No nie mógłbym żyć w takim lokalu, co bym przy każdym kroku myślał, czy mnie słychać. Tym bardziej, że żyję głównie nocami WisnieR, dywan załatwi sprawę, przynajmniej w salonie. Czyli jednak trafiłem z tym, że stuka po gołych panelach. <3 miałem taki sam dywan za szczyla <3
  21. xD Kiedyś miałem podobnie. Pół roku marudziłem na dzieciory sąsiadów, które biegały i skakały w glanach po schodach w mieszkaniu obok (schody drewniane). Raz byłem u somsiadów, żeby podpisik wziąć, bo chciałem klieme montować i trzeba było zgodę zebrać. A tu otwiera mi koleś, wszystko pięknie, tylko on żonę zawoła. A ta schodzi po schodach "JEB!" "JEB!" "JEB!" w koturnach xD
  22. no małe stópki to słowo klucz. Jak małe stókpi mają być kurła hałaśliwe? Nie wyobrażam sobie, że dzieciak o wadze najedzonego jamnika robil tyle hałasu. Coś jest nie rzeczy. Coś się nie trzyma kupy. W sumie ładne osiedle. Podobne do mojego
  23. Osiedle Polskie Obozy
  24. No, ale teraz to trochę zyebałeś xD " ja mam wyjebane na nich bo moje dziecko się rozwija" no to tak trochę zabrzmiało jakbyś zaraz chciał się zapisać na grupe facebookową i szukał fantów dla chorej curki "Jak ktoś nie chce mieć NIKOGO wokół to niech sobie postawi dom." To samo też możesz zrobić. Kup dom i będziesz miał spokój. Jak zwykle pewnie prawda jest gdzieś po środku. Nie wiesz co ludzie pod tobą tak naprawdę słyszą. Jak kaszojad dudni 24h to słabo. Może dywan kup grubszy? Jakieś kapcie, a nie chodaki z drewna. Ja wszystko rozumiem, że jak dzieciak nie ogarnia to ty za to odpowiadasz.
  25. Chciałbym coś wyjaśnić. Jestem burakiem. Ale akurat głupie szczekające psy, głośna muzyka czy zarzygana klatka schodowa to działania somsiadów nie skierowane we mnie. Po prostu ludzie nie myślą o wspólnym komforcie tylko o sobie. A tak serio to jestem bardzo miły i akurat myślę o innych. Jak staję przy kasie do sklepu to już mam wyciągniętą kartę w łapie, a nie że szukam nagle zdziwiony i zajmuje kolejkę przez 15 minut. Tak samo w mieszkaniu, nie trzaskam drzwiami, nie ma głośnej muzyki, nawet KURŁA nie rozmawiam z nikim na klatce schodowej, żeby się nie niosło, bo szanuję to, że kurła mieszkam tu nie tylko ja. Ale ja to ja. Są po prostu zwierzęta, które mają to w piździe. Wystawianie śmieci, brudnych majtów czy butów na klatce? Palenie na klatce? No kurwa zero wstydu i pomyślunku. Nie mam tego w obecnym mieszkaniu, ale to taki polski standardzik, który widziałem w prawie każdym mieszkaniu. No tego yebanego psa muszę przeżyć. Najwyżej sobie jakąś dodatkową izolację na ścianę walne. Dom? Ja jestem chłopak ze wsi. Wiele osób tu mówi, że nie będzie skazywać dzieciora na życie w mieście. A ja mam inne odczucia. To miasto daje więcej możliwości, znajomych itp. Nie mówie już o tym, że droga do szkoły to nie 5 minut spacerem, a 3 godziny tłuczenia się śmierdzącym autobusem. Dom w mieście to fajna opcja;] Ale na razie chyba też wolę mój apartament. Tego też nigdy nie sprzedam nawet jak wybuduję dom. Podzielę na 6 pokoi i będę wynajmował;]