Skocz do zawartości

triboy

Użytkownicy
  • Postów

    2 237
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez triboy

  1. Zauważyliście, że wychodząc z wody Nate ma przemoknięte ubrania, ale już na pojawiającym się zaraz potem filmiku nie ma ani śladu po tym, że był wcześniej w wodzie ? Oczywiście to tylko detal, ale jakoś tak rzucił mi się w oczy . A propo detali, polecam obczaić filmik, w którym
  2. triboy

    Heavenly Sword

    No właśnie, myślę, że to było głównym założeniem developerów z Ninja Theory, stworzenie mega efektownego widowiska. Widowiska, które chcieliśmy oglądac od początku przygody z wirtualną rozrywką. Odnośnie systemu walki, dla mnie przy okazji ok, to jestem zdania, że rozbudowanych kombajnów powinniśmy szukać w Tekkenie, Virtua Fighterze, czy w Soul Calibur, kolejność dowolna. PS. Redmitsu i Błażeju1980, dajcie szansę czwartemu DMC. Mi też nie od razu Nero przypasował. Dla mnie gra rozkręciła się dopiero jak opanowałem sztukę walki "ręką". Polecam sprawdzić.
  3. triboy

    Heavenly Sword

    Mnie osobiście Hevenly Sword skopał swoimi super, bo to trzeba przyznać, cut-scenkami. Gra aktorska, grafika, reżyseria-mistrzostwo, było wcześniej coś takiego w innej grze? Fabuła i sposób prowadzenia narracji to kolejne plusy. Fakt, czas gry mógłby być troszkę dłuższy...Ale świat wykreowany przez developera to już poezja, ja chcę taki film albo książkę... Ninja Gaiden Sigma-fabuła jak z Power Rangers, ale system walki jak najbardziej na plus, w sumie to chyba najmocniejszy punkt programu...i tyle. DMC4-fabularnie, jak to DMC, ale jest ok,"troszkę"nacięgane, ale to przecież Capcom. Cut-scenki, przy ich oglądaniu przypomniał ma się Matrix, demony mają jednak powera!"Szekspirowska"scena...dla mnie bomba. Generalnie zamiast wzajemnie obrzucać się błotem, powinniśmy się cieszyć, że wszystkie te gry, mimo, że to przecież jeden gatunek, prezentują odmienne podejście do tematu. Przynajmniej jest wybór...i to jest największy plus.
  4. triboy

    Trofea

    No właśnie, Trofae mogły być zachętą dla tych, którzy jeszcze w Resistanca i Ratcheta nie grali, niższa cena+trofea=wchodzę w to. Poza tym jest to dobry sposób na zwiększenie sprzedazy Res.2. Dlaczego? Otóż, nie każdy wyda 200pln/70eu na grę, której nie jest pewien. Jeżeli na 100 osób mających pierwszą część 15 kupi drugą, to logiczne jest, że im więcej Res.1 w domach tym większa może byc sprzedaż 2. Tak pzrynajmniej ja to widze.
  5. triboy

    Trofea

    Miało. Resistance miał przecież. Poza tym, nie wiem czy pamiętacie, ale Sony miało od razu na start (było o tym głośno parę miesięcy przed premierą PS3 w Japonii i USA) dać do PS3 tzw. Entilements, które miały być odpowiednikiem achivementów, czyli dzisiejszych trofeów. Insomniac Games wydał Resistance na premierę PS3, czyli 17 Listopada 2006 roku w USA, a jako, że Sony zrezygnowało miesiąc przed premierą z nich, to "Entilements" zostały już w grze. <_< Podejście Insomniac do tematu jest tym dziwniejsze, że przecież w Resistance i Ratchetcie jest lista Skill Pointów do zdobycia. Takie to trudne, aby przepisać to na Trofea???Olewanie klienta...?
  6. triboy

    Spis posiadaczy PlayStation 3

    PS3 60GB PAL PSN ID: triboy GRY: Resistance FoM, Motorstorm, Hevenly Sword, Ratchet&Clank ToD, NBA Homecourt, Nijna Gaiden Sigma, Uncharted, DMC4 CE, GTA4 CE. Update: MGS4, Burnout Paradise. Resistance online RULEZ!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...