Ukukuki

Czyli jak mi poprzednie części kompletnie nie pasowały to jest szansa, że ta część jest na tyle inna, że mi może podejść? Wolfenstein II: The New Colossus- w jedynce i samodzielnym dodatku bawiłem się świetnie tutaj nawet lepiej. Jednak jest zauważalnie trudniej. O ile poprzednią część skończyłem na średnim poziomie trudności tak tutaj czym dalej musiałem zjeżdżać z poziomem w dół bo gra robiła się zbyt frustrująca. Chyba położyli zbyt wielki nacisk na chowanie się za zasłonami czy skradanie. Mają świetny system strzelania, czuć moc broni. Samo strzelanie daje masę frajdy i aż się prosi żeby rozgrywka wyglądała tak jak w Doom gdzie z wrogami się tańczy i jest się ciągle w ruchu. Grafika mega, nie grałem jeszcze w ładniejsze go FPSa na tej generacji. Jest trochę mało poziomów wprowadzających jakieś urozmaicenie. Sama fabuła dla mnie jest lepsza niż w jedynce, lepiej poprowadzona i ciekawsza. Poszli w stronę groteski. Jednak po dyskusji w temacie tej gry zdania są odmienne i dla niektórych to jest wada.

Kurde jakby ta gierka wyglądała tak jak na pierwszych zapowiedziach

W głupiej Kolbuszowej 10 tysi mieszkańców masz taki sklep gdzie testowałem fulla Powerfly Treka a w mieście 40 tysięcy nie ma jednego normalnego sklepu z rowerami? Gdzie ty mieszkasz ;d

Tutaj w sumie celem jest wzniecić rewolucję ;d Pewnie 3 jak powstanie będzie się już wokół tego kręcić. Kurczę mi się te sceny naprawdę podobały, nie wiedziałem ,że niektórym to może nie pasować. Dla mnie to jest mega wyróżnik dla tej części. Z jedynki nie pamiętam już nic fabularnie a grałem chyba rok temu a tutaj na bank zapamiętam dialog z gościem z koloratką, monolog murzynki czy egzekucję. Jedynie końcówka zawodzi. Tak samo te wstawki ze wspominkami mi zbytnio nie przeszkadzały chociaż faktycznie mogą irytować.

Ja ci aż tak nie doradzę bo ja tylko po lasach jeżdżę ale tylko dla przyjemności i zdrowia. Niektórzy kupują same części i sami składają rowery ale cenowo to nie wychodzi zbyt super. Najważniejsza jest rama jako baza jednak dobra i droga rama jest raczej w lepszych modelach. Za 2k szosy bym nie kupował. Lepiej kupić rower ze średniej półki a z biegiem czasu wymieniać zużyte podzespoły na lepsze.

Za 4-5 tysięcy kupisz już przyzwoity rower w sklepie. Z tym budżetem jest sens pakować się w używkę gdzie historia modelu jest niewiadoma? Jak ktoś tyle dał za rower gdzie używka chodzi po 4 koła to raczej do rekreacyjnej jazdy go nie kupił. Nie wiem jaki masz rower teraz ale jak dopiero zaczynasz to spokojnie wystarczy ci model za te 4 klocki. Z czasem będziesz mógł wymieniać podzespoły na lepsze jak będziesz czuł taką potrzebę. Chociaż w sumie w rowerze jak coś padnie to łatwo wymienić chyba ,że rama siądzie.

Przecież w jedynce fabuła też nie była najwyższych lotów. Mi tam fajnie wypełniała czas między misjami i nadawała tempo rozgrywce. Dodali może do tego elementy czarnej komedii w klimatach dzikie historie czy martwica mózgu i tyle. Niektóre dialogi mi się bardzo podobały tak samo sceny. A dwa to est FPS akcji, dużo tego nie ma więc można potraktować jako element przerwy między strzelaniem. Mi się jedynie nie podoba ,że jest wyraźnie trudniejsza niż poprzedniczka. W poprzedniej odsłonie można spokojnie było grać na rambo przy normalnym poziomie trudności a tutaj w połowie gry zszedłem 2 poziomy trudności niżej bo mnie gra mega frustrowała.

Może na początku później cały czas to samo. Chociaż co parę godzin fajnie było zrobić kolejną.

Mi się 2 dużo bardziej podoba fabularnie od jedynki.

Zacznijmy od tego ,że pierwszy Far Cry to nie była gra Ubisoftu, oni ją wydawali. Była też zupełnie inną grą niż następne części. Pierwszy FC miał podobną rozgrywkę przykładowo do HL2 gdzie też mieliśmy etapy korytarze ale były też spore otwarte plansze. Typowo rasowy FPS gdzie mamy początek i koniec etapu. Najlepszym spadkobiercą pierwszego FC był Crysis 1, gierka twórców pierwszej części. Dlatego ja po FC2 odpadłem i mnie seria już kompletnie od tego czasu nie interesuje.

Cuphead jest boski jak ktoś nie ma Xboxa to może w to zagrać na słabym laptopie. Mi na Surface pro z i3 działa to świetnie, często gram w to na wyjazdach. Ori już niestety wymaga więcej mocy.

Mi wystarczy żeby dali przechodzenie na czas i na tej zasadzie rywalizacja z kimś. Normalnego co-opa może nie być.

Kup sobie 3DSa albo DSa i nadrobisz mega dużo sztosów. Grosze to kosztuje a świetnych gier masa. O ile na 3DSa z dostępnością gier nie ma problemu tak z zakupem niektórych gier na DSa może być problem. Graficznie na yt te gierki wyglądają kiepsko ale na ekraniku konsoli sam miód

Pewnie ten sam silnik co na 3DSie. Szkoda, że nie poszli w Cel-shading pięknie by to wyglądało

Cześć na SNESa to jest cudo, mam mega sentyment do tej części chociaż pierwszy raz ja ograłem na SNESie dopiero w 2008roku chyba. To co dalej z tą marka robią to tragedia.

Dlaczego twoim zdaniem to najlepsza zelda 2d? Dobra cześć ale ja się z tym kompletnie nie zgodzę. Znam co najmniej 2-3 lepsze części 2D.

Kupię bo to będzie świetna gierka żeby z kimś pograć. Lubię Nintendo za takie gierki.

ALBW mi się kompletnie graficznie nie podoba tutaj jest lepiej ale dalej podobny styl graficzny. Szkoda bo to moja ulubiona zelda obok jedynki na NESa. Tak czy siak kupię bo to kultowa gierka z GB.

Doturlałem się nim do 3 rangi ale więcej nie daję rady. Jednak dawno nie grałem tak tanią i dobrą talią. Idealna dla kogoś kto gra za darmo. Są różne warianty i w sumie tego z lwem muszę jeszcze przetestować.

Oj zapiecze osoby które nie mają Xboxa i tym samym nie będą mogły zagrać

Bardzo biednie to wygląda.

Wiadomo już coś o wersji na androida? Pogralbym sobie mobilnie w to.

Czyli da się precyzyjnie grać na tablecie. A ja czasem zagram nie tą kartę co chciałem w Hearthstone ;/

Przy ich obecnych ficzerach online skisnę jak to dostaniesz ale bez dzielenia się poziomami przez sieć xD Już nawet widzę zasłanianiem się dziećmi i rysowanymi penisami na planszach. Chociaż ja i tak się dobrze bawię bez tego w wersję na 3DSa.