
Treść opublikowana przez stoodio
-
Diablo II: Resurrected
Abstrahując od standardowej premierowej klapy Blizzarda: https://eu.forums.blizzard.com/en/d2r/t/character-is-allready-in-game-players-need-restart-servers-plzzzz/404 Jest poważny problem: https://eu.forums.blizzard.com/en/d2r/t/character-rollback/47 https://eu.forums.blizzard.com/en/d2r/t/just-was-rolled-back-2-acts-and-10-levels-and-all-the-gear-with-it/522 https://eu.forums.blizzard.com/en/d2r/t/lost-characters/39 Chciałem uniknąć tego całego cyrku z serwerami, stąd wybrałem granie "offline" a w nagrodę otrzymałem nowy poważny błąd (coś co w oryginale nigdy nie miało miejsca).
-
Diablo II: Resurrected
Teraz wszystko ladder-only jest dostępne zarówno dla postaci nierankingowych jak i na singlu (bodajże 8 sojów i samotnik ma annihilusa). Miałem niezłego buga - doszedlem do 3 aktu i wyszedłem z gry, po powrocie byłem w Lut Gholein z dwoma ostatnimi questami do ponownego zrobienia. Co dziwne mapki miałem odkryte, poziom i ekwipunek nieaktualny User score na metacritic...
-
Diablo II: Resurrected
Leć po nogę i otwórz ponownie portal. Wcześniej zabicie CK blokowało możliwość otwarcia portalu dla danej postaci (chyba że była poza party).
-
Diablo II: Resurrected
Kliknij szybko w swoje truchło, to zbierzesz ekwipunek.
-
Diablo II: Resurrected
Nic z tych rzeczy - swojego czasu mialem 97lvl na hc summonerem.
-
Diablo II: Resurrected
Mylisz pojęcia - Open Battlenet pozwalał na grę postaciami z singla, przez co była to wylęgarnia najgorszego dziadostwa (cheaty, hacki etc.).
-
Diablo II: Resurrected
25 poziom na HC już wbity - teraz to już z górki do tego 99 Armia szkieletorków rośnie w oczach, golem udaje, że coś robi, merc z aurą dźga aż miło - cała ekipa świeci od dwóch aur i wszystko śmiga płynnie. Smoke na plecach, Nadir na głowie więc zero potrzeb zero testosteronu nie muszę z nikim walczyć, jak mawia klasyk. Po pracy czeka mnie całkowicie nowa zawartość - niesławny 3 akt Ciekawe są opinie nowych graczy - tempo jest wolne to fakt, mały to jednak szkopuł jak na ponad 20 letnią produkcję.
-
Diablo II: Resurrected
Oj źle się rzuca CE na padzie, a bez niego mój necro będzie miał przesrane na hellu.
-
Diablo II: Resurrected
Kompletna lista aczików: https://www.trueachievements.com/n47137/diablo-ii-resurrected-xbox-achievements Będzie co robić
-
Diablo II: Resurrected
Jednak mają jaja:
- Returnal
- Returnal
- Returnal
-
Returnal
Rozumiem jeszcze jak trzeba gdzieś wyskoczyć, ewentualnie co chwilę odchodzi się od konsoli. Ja włączam sobie po 21 na te dwie godzinki, to chyba by familia pierdolca otrzymała od tego pomarańczowego światełka przez cały dzień XD Poza tym mam złe doświadczenia po PS4, bo nierzadko odpalenie tego rest mode'a po dłuższym zastaniu trwało dłużej niż uruchomienie konsoli. Ni to wygoda ni oszczędność - stąd pytanie. Ten artykuł naprawdę mocny - centuś max lvl. Z innej beczki. Miałem podłego buga - w trzecim biomie po wejściu w teleportacyjne wrota nie mogłem wrócić. Zamknięte na amen
- Returnal
- Returnal
- Returnal
-
Temat ogólny.
Dużo dobrego dodali koledzy wyżej, od siebie dorzucę Tokkyū Shirei Solbrain u nas jako: Wypasiona gierka.
-
Diablo II: Resurrected
No i mamy pudełkowe wydanie: https://blizzplanet.pl/diablo/pudelkowa-wersja-diablo-2-resurrected-jest-dostepna-ale-dla-influencerow/
-
Returnal
Owszem jest wymagający, ale nie jest taka niemożliwością, jak wielu uważa (zwłaszcza ci, którzy nie grali i pisali, że "nie mają 6h na jednorazowe przejście" ). Są skróty, kluczowy checkpoint, czytałem cały temat - wielu forumowiczów łykało bossów z marszu. To nie jest jakiś kosmiczny poziom trudności i to chciałem przekazać swoim postem, bo wielu niepotrzebnie się zrażało to tytułu. Uważam także, że losowość jest do ogarnięcia - nie miałem ani jednego niemożliwego runa (będzie już 24h na liczniku).
- Returnal
-
Returnal
Ukończyłem i ja: Gra ABSOLUTNIE nie jest żadnym hardkorem, co nie znaczy automatycznie, że jest samograjem. Wymaga po prostu podejmowania rozsądnych decyzji (na miarę możliwości i losowości). Jeśli załapiemy już, o co w tym wszystkim biega, to bez problemu ukończy ją praktycznie każdy gracz (to nie jest poziom Spelunky). Ważne aby nie walić bezmyślnie głową w mur, tylko zrozumieć, co się dzieje - wtedy nawet nie musimy szukać wymówki i zasłaniać się RNG. Z 4 powyższych zgonów dwukrotnie ubił mnie pierwszy boss (walenie łbem w betonową ścianę), raz przepaść a raz pudzian z tutoriala. Brakowało mi bardzo save&quit, bo nawet 2h run musiałem kilkukrotnie przerwać (bombleki ), a usypianie konsoli na kolejne 24h to dla mnie absurd. Graficznie im dalej tym gorzej - recykling mobków i miejscówek, twarz bohaterki czy model auta to normalnie ukłon w stronę PS3. I to jest jedyna skaza na tym REWELACYJNYM diamenciku! Wielokrotnie przywoływany przyjemny deszczyk "w dłoniach", feria barw podczas większej zadymy czy walki z bossem, dźwięk który nawet niewidomego przeprowadzi przez zagrożenie, zestaw różnorodnych pukawek i ta odświeżająca szczypta losowości powodująca, że każda pobudka przy Heliosie to nowa przygoda Returnal niezwykle osłodził mi czekanie na Diablo i za to ma ode mnie niezachwianą drugą lokatę w plebiscycie na GOTY 2k21
-
Diablo II: Resurrected
Czatu nie będzie na 100% - zapewne zrobią coś na wzór poziomów udręki z D3.
-
Returnal
5h za mną i doczłapałem raptem do pustyni. Doświadczenie niezwykłe - przyjemny powiew świeżości, bo w coś podobnego jeszcze nie grałem (zarówno A/V jak i sam gameplay). Losowość komnat/lootu/przeciwników przenosi utarty schemat z serii souls na wyższy poziom. Podjęcie ryzyka eksploracji opcjonalnej odnogi przechyla szale zwycięstwa na naszą korzyść bądź staje się przysłowiowym gwoździem do trumny. Jako rasowy zbieracz, który liże każdą ścianę, mam problem z odpuszczeniem jakiejkolwiek komnaty, co zazwyczaj kończy się powrotem do statku PS małym minusem jest twarz protagonistki podczas gry (Death Stranding oraz TloU2 wyznaczyło nowe standardy).
-
Diablo II: Resurrected
Raczej nie grasz na classicu, więc wystarczy tp "do miasta" -> powrót waypointem do np. początku 1 aktu, gdzie z łatwością uzupełnisz braki w szkieletach.