-
Postów
3 830 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Dahaka
-
-
Na żółwiach Death siada w średnio 3 walkach na 5, zanim żółw wstanie. Największym problemem jest tutaj TP, bo po każdej walce trzeba go uzupełnic, co na dłuższą metę jest nużące.
Załóż sobie akcesorium, które podwyższa szanse na wypadnięcie itema. Nie wiem czy to robi różnice ale ja na wszelki wypadek, żeby zwiększyć szanse wpakowałem 4 takie jednej postaci i jak widać całkiem ładny drop był
-
Może mi ktoś powiedzieć kiedy używac army of two? W opisie ataku pisze, że chain bonus zależy od sytuacji, a póki co ten atak jest dla mnie bezużyteczny.
A co do neochu i trapezów z żółwi, czytając wasze posty myślałem że będzie trudno, długo i ciężko, ale neochu padł za drugim podejściem (Death siadło za 4 razem chyba) a w edenie z żółwia 2 trapezy i 4 platinum ignot w godzinke wyleciały (też Death). Łatwo, nie potrzebnie się martwiłem.
-
Na lostpedii widzialem to wszystko i o wiele więcej
-
Czarnuch to przecież taki frajer, nie ma mowy żeby był ostatnim bossem
-
Czyli Jacob sprowadza ludzi na wyspę (i nie mówi im kompletnie nic, bo nie chce wpływać na ich decyzje) po to, aby udowodnić Ezawowi, że grzeszenie nie leży w naturze ludzi i że potrafią rozróżnić co jest dobre, a co złe? Na tym polega ich gra?
Odcinek świetny, ale żeby wystawić mu dyche brakowało mi jakiegoś urywającego łeb cliffhangera.
-
Szczerze wątpie, że zmieszczą się w 700 chapterach. Po obecnym arcu Luffy i spółka będą musieli się jakoś zejść(nie czytam mangi, wiec nie wiem czy cos ruszylo w tym kierunku), muszą pokazac coś z Don Flamingo, Shanksem, Dragonem i pozostałymi imperatorami, bo mało wiemy o tych postaciach. Jeśli Oda już nie będzie dodawać nowych postaci(oprócz nowych słomianych), tylko skupi się na obecnych do samego końca, to może na 1000 chapterze się skończy
I szczerze to dla mnie OP może się nigdy nie kończyć, bo trzyma poziom od początku serii, a nawet staje się coraz lepszy (po enies lobby uważałem, że anime osiągneło swój szczyt za(pipi)istości, ale na szczęście się myliłem )
-
Dla mnie wygląda to na półmetek
-
On miał na myśli, że w mandze jest koniec tego arca(world gov. vs piraci) Do końca całego One Piece jeszcze dłuuuuga droga
-
Mi tam kreska przeszkadzała tylko na screenach, a ja już zacząłem oglądać to nawet nie zwracałem uwagi Ostatnio mojego kumpla nakłaniałem do oglądania, ale opierał się jak mógł, ale tak go męczyłem po jednym odcinku dziennie i w końcu się wciągnął i teraz uwielbia to anime
-
Niestety nie Może w jakiś DLC dadzą nam tę przyjemność.
-
estel - i to jest właśnie fajne. Zrobienie tutaj dream temu jest bardzo trudne, a byc moze nawet niemożliwe. Trzeba wybrać, czy zależy Ci bardziej na obrażeniach, leczeniu, czy buffach, kazda postac ma swoje wady i zalety, nie ma czegoś takiego jak najlepsza drużyna, wszystko zależy od gracza/taktyk/przeciwników
I XIII musze pochwalić za świetne efekty czarów. W żadnym Finalu, rzucając Thundage czy Firage nie czułem takiej mocy jak tutaj, po prostu zamiast rzucac Fire x6 to wale Firage x2, bo aż przyjemnie patrzeć
-
Trzcina - nie, nie postarzały się. Przykład - Vepseria, w której mapa świata jest po prostu perfekcyjna. Bardzo dobre proporcje, które pozwalają poczuć, że świat jest duży, multum sidequestów, które dzięki niej możemy wykonać itd. itd.
-
Zagraj w Tales Of Vesperia, też jest mapa świata i nie wygląda to komicznie i na żadne loadingi nikt nie narzeka, bo w sumie są tak krótkie, że nikomu nie przeszkadzają I mi się takie rozwiązanie podoba, a nie jakies tunelowe FF XIII
-
To jest zbyt piękne żeby było prawdziwe, musi być jakiś haczyk
-
Zgadzam się, czapter naprawde niezły a motyw z
Kisame wcale nie jest jakiś naciągany, głupi i bla bla, elegancko wyjaśnione co, jak i dlaczego. No i wejście Kabuto.
Oj robi się ciekawie.
-
Oby to "FF#" nie oznaczało "FFX"
-
-
Nie napawają mnie optymizmem te oceny, szczególnie jeśli chodzi o finał i odcinek Desmonda Teraz tylko pozostaje pytania, czy finał jest słaby, czy zbulwersowani recenzenci nie dostali odpowiedzi jakich chcieli i jasnego zakończenia
w ryj dać mam dać za brak spoilera?! - grg
Oj już nie przesadzajmy, przecież nie jest to żaden poważny spoiler
Nie napawają mnie optymizmem te oceny, szczególnie jeśli chodzi o finał i odcinek Desmonda Teraz tylko pozostaje pytania, czy finał jest słaby, czy zbulwersowani recenzenci nie dostali odpowiedzi jakich chcieli i jasnego zakończenia
w ryj dać mam dać za brak spoilera?! - grg
Przecież nie ocenili finału, tylko jej pierwszą część.
Faktycznie, patrzałem tylko po tytule, a nie po numeracji Czyli pewnie będzie jak w 4 sezonie, pierwsza czesc słaba, bo to tylko wprowadzenie a następne dwie to BUM Oznaczam jako spoiler, bo ta wiadomość pewnie też nim jest
-
Nie napawają mnie optymizmem te oceny, szczególnie jeśli chodzi o finał i odcinek Desmonda Teraz tylko pozostaje pytania, czy finał jest słaby, czy zbulwersowani recenzenci nie dostali odpowiedzi jakich chcieli i jasnego zakończenia
w ryj dać mam dać za brak spoilera?! - grg
-
Przez całą grę na Coccon jest nudno i monotonnie
To może pograj w jakieś mmo, jeśli sama walka rajcuje cię bardziej niż 25 godzin fabuły.
W tym problem, ze przez te 25 godzin gry nie ma nic innego oprócz walki i cutscenek. Gdyby fabuła była słaba to już dawno bym się pozbył tej gry, bo to chyba najnudniejszy final w jakiego grałem.
-
A tak w ogóle to co daje nam podnoszenie levela danej roli?
-
Wiem, że w tym nie ma łamania czwartej ściany. Przez całą grę na Coccon jest nudno i monotonnie, aż do Gran Pulse, gdzie Light mówi, że tutaj tak nie będzie. Wiadomo, że nie zwraca się do nas i nie chodzi jej o to, że w końcu nie będzie nudno tak jak wcześniej, ale na upartego można to tak odebrać
-
Haha, w momencie w którym dostajemy pierwszego hunta i jednocześnie pierwszy raz wreszcie jesteśmy na otwartym terenie, Light mówi coś takiego:
"I think it's safe to say, that things won't be boring here"
Normalnie łamanie czwartej ściany
-
Uhuhu, powiało starym klimatem lostów w tym odcinku, oby tak dalej. Ogólnie podobało mi się bardzo, scena w black rock i końcówka(ta przed Widmorem) naprawde świetne i klimatyczne. I znowu widzimy że we flash-sideway'ach życie postaci toczy się lepiej, ale nie tak jakby tego chcieli. Kate chciała, żeby Aaron i Claire byli razem, i są, ale ona sama nadal jest zbiegiem, Jack ma lepszy kontakt z synem, ale z żoną się nie układa, więc nie ma szczęśliwej rodzinki, John ma przy sobie swoją miłość, ale nadal jest na wózku, Nadia żyje, ale Sayid nie jest z nią, Alex żyje i ma dobry kontakt z Benem, ale nie jest jego córką, ale co z tego wynika, to nie mam pojęcia
Final Fantasy XIII
w Kącik RPG
Opublikowano
Trzcina, wrzuciłem tylko te na item drop. Widocznie miałem spore szczęście