Dahaka

Z tymi zmianami pory dnia to już konkretnie o(pipi)ieli. Chyba stwierdzili, że taki nieistotny szczegół mogą olać i dadzą taką porę dnia, w której dana scena się lepiej prezentuje

Bardzo dobry odcinek, a finał szykuje się mocarny. Desmond stał się chyba najważniejszą postacią tego serialu w tym odcinku Nie dość, że może zniszczyć wyspe, to jeszcze w alt. rzeczywistości coś knuje, a najlepsze jest to, że nikt nie wie co. A Jack lada chwila może wleźć do świecącej dziury. Będzie się działo.

Wie ktoś może kiedy mniej więcej pojawia się wersja HD odcinka? Finał mam zamiar obejrzeć w porządnej jakości, bo nigdy Losta w HD nie widziałem

Nie wiem czemu tak narzekacie na wyjaśnienie czym jest światełko, skoro to na 90% jest materiał na finał, w którym dżak wlezie do tej świecącej dziury i się dowiemy co tam jest i do czego to służy. W 15 epie po prostu pokazali, że to cos istenieje i dali nic nie mówiące ogólniki typu: "to życie, śmierć, sranie w banie i śniadanie"

Końcówka sezonu to dokładnie to, czego oczekiwalem po finalowym sezonie, czyli Jack vs reszta świata. Szkoda tylko, ze twórcy nie wiedzieli, że na tym sezonie skończą serial i nie mieli za bardzo możliwości, żeby uczynić końcówkę bardziej emocjonalną, z większym pierdyknięciem(najlepiej całą akcje tego sezonu podzielić na dwa, tylko dodac więcej wątków, wtedy 8 sezon skończył by się na śmierci Reene, a 9 to totalna jazda bez trzymanki, czyli Jack vs reszta swiata). No ale jak się nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma.

Jakby ktoś był ciekawy, to 6 sezon będzie miał jakiś główny wątek, więc nie będzie samych pojedynczych polowań, a jeśli popularność serialu nie spadnie, to jest spora szansa na 7 i 8 sezon.

Ostatniego sekundy z Samem zepsuły ten odcinek. Miało być wzruszająco i przygnębiająco i tak by było, gdyby nie ta scena. Mogli skończyć ten serial n a tym odcinku i byłoby to odejście w chwale.

Co do tego światełka w tunelu, wydaje mi się, że to miejsce do którego idą dusze zmarłych osób(i dlatego widzimy jak sobie spacerują po wsypie), a może także rodzą się nowe. "Źródło życia, śmierci i odrodzenia" potwierdza w miare ten pomysł, tak samo jak "każdy człowiek to ma, ale ludzie są zachłanni i chcą więcej" - kazdy człowiek ma życie, ale chce żyć wiecznie, do tego jeszcze teoretyczna nieśmiertelność Jacoba czy Richarda( i Flocka?) także na to wskazuje. Jeśli ktoś zgasi światełko, nowe dusze się nie stworzą/narodzą, lub po prostu wszystkie przestaną istnieć. Nie wiem tylko jaki związek z tym ma dymek.

Bla bla bla, a pamiętacie jaka była pierwsza Mafia? Nie było do roboty nic, był tylko główny wątek i chyba dodatkowe misje na kradzieże aut i nikt nie płakał z tego powodu. Teraz będzie zapewne tak samo, to miasto zrobione jest pod fabułe i wątek główny, a nie pod eksploracje jak Just Cause 2 czy GTA 4.

Już dawno potwierdzono, że drugiego sezonu nie będzie, chociaż ja nadal mam cichą nadzieje

Po co oni w ogóle wymieniali system z Budokai Tenkaichi 3? Nie mogli go po prostu zostawić, wprowadzić kilka nowości/ulepszeń jak co każdą następną częśc i porządnie zająć się grafiką(głównie otoczenia), żeby gra prezentowała się jak na obecne czasy przystało? Każdy fan DB byłby wniebowzięty.

Ten serial przerósł scenarzystów, ale w sumie i tak się przy nim dobrze bawie. Przydałby się drugi sezon, bo tego serialu teraz nie da się dobrze zakończyć. Powstrzymają drugi blackout - imo słabe zakończenie, nie powstrzymają i zobaczą przyszłość - też kupa, bo i tak nic z tego nie wyniknie bez 2 sezonu, będzie i zobaczą koniec świata - jw. Ogólnie ten serial nie może mieć w miarę dobrego zakończenia bez 2 sezonu

Nie zapomnijcie, że GTA 4 też takie oceny dostawał, a jak wiemy, wiele osób się zawiodło, głównie przez nudne misje

Nie śpieszyło mu się do wyjścia z wody, bo i tak nie miał zamiaru wchodzić do łodzi

Nie wiem czemu, ale po raz pierwszy w historii Losta mam wrażenie, że wreszcie wszystko powoli zostaje wytłumaczone i na koniec sezonu nie będzie żadnych pytań. Szczerze to nawet nie pamiętam jakie zagadki nie zostały jeszcze wyjaśnione w tym serialu. Jedyne co mi na myśl przychodzi to liczby, bo z tego co pamiętam, to nie pokazali skąd pochodzą.

A odcinek rewelacyjny, jeden z lepszych w tym sezonie

Z ciekawości załączyłem jedną z moich ulubionych scen z DBZ i porównałem z oryginałem

Oryg. - http://www.youtube.com/watch?v=2F5F4YwpT4U&feature=related

Kai - http://www.youtube.com/watch?v=u8Yg7AyRhsQ

i dochodzę do wniosku, że Kai ssie Muzyka w ogóle nie oddaje tej epickość(za wesoła jest), a same głosy w oryginale były lepsze. Przemiana

w oryginale jest tak epicka, że ile razy bym jej nie oglądał, to i tak zawsze łezka się w oku zakręci(wiem, straszna pipa jestem). Założę się, że w kaiu dowalą jakąś wesołą muzyczkę, wyszczą go z krwi, a ja zamiast płakać nie mogąc wytrzymać za(pipi)istości tej sceny, będę siedział niewzruszony

(dałem w spoiler, bo widze ze nie wszyscy jeszcze oglądali )

Ja się już boje do tego tematu nawet wchodzić.

Zapewne dlatego, że Jacob go nie "naznaczył" jak innych rozbitków.

Nowy odcinek rewelacyjny, a następne szykują się jeszcze lepiej. W ciągu najbliższych 3 odcinków dostaniemy "walkę "z Zarazą, Śmiercią i na końcu z samym Lucyferem. Oj, będzie sie działo

No i Kazuo powinien się cieszyć, bo ilość tanich efektów specjalnych w tym odcinku wzrasta i pewnie w następnych też ich tyle będzie

BTW, ciekaw jestem czy dziecko-antychryst z super mocami się jeszcze pojawi.

Ostatnio zdobyłem Wii z USA i gram na 14 lub 15 calowym TV na kablu composite dołączonym do zestawu i jakość obrazu jest tragiczna. Nie dość, że słaba ostrość, to jeszcze jakieś drobne "zakłucenia" (nie wiem jak to nazwac) są, przy takim Residencie 4 przeszkadza to bardzo. I tak się zastanawiam, czy nie kupić może RGB, bo czytałem, że jakość obrazu jest sporo lepsza. Ktoś coś wie na ten temat?

Paranormalne zjawiska w Twin Peaks o_o? Pierwszy sezon mnie także wynudził i drugiego jeszcze nawet nie ruszyłem, ale chyba lada dzień się zabiore za dalsze ogladanie

Zawsze pozostaje nadzieja, że za 20 lat ktoś zrobi remake spełniający Twoje oczekiwania

Kazuo, nie idą na łatwizne, tylko nie mają pieniędzy na efekty specjalne i komputerowe cuda niewidy (kostiumowych demonów raczej nikt by nie chciał).

A po 100 odcinku dużo się oczekiwało, bo był setny. Nie ma co narzekać, że czekaliśmy na coś ciekawszego, dla mnie był to kolejny bardzo dobry epizod.

Rewelacyjny odcinek, naprawdę ciężko mi pojąć dlaczego Figaro go tak ocenił. Sporo nawiązań do poprzednich sezonów i ogólna tajemniczość związana z alt. rzeczywistością - Eloise widać wie, że w innej rzeczywistości zabiła swojego syna i pasuje jej to co teraz sie dzieje, Faraday dostał przebłysku inteligencji w zakresie fizyki, Charlie gada jakby wiedział o co biega, ale nie mógł tego ogarnąć. Ciesze się, że coś ruszyło w tym kierunku, a w finale Desmond pewnie zbierze ich(tych z samolotu) wszystkich razem i "coś" się stanie Tylko zachowanie Desa pod koniec odcinka było troche dziwne, nie potrafie tego sobie wytłumaczyc

Udało mi się ubić dwa Adamantortoisy (to ten silniejszy z 5 mil HP) sposobem Oziegom, tylko że zanim przyzwałem summona Hope rzucił haste na całą drużyne A najlepsze jest to, że zabiłem dwa żółwie i dostałem za każdego platinum Ignot(bez wspomagaczy w ekwipunku)

Ja żółwia obracam w 1:30 minuty, używając Light/Hope/Fang. Mając maks drugi tier. Używam SAB/RAV/SAB, daje Odina, zanim Odin zejdzie mam 410%/500% i ani grama więcej bo nie chce szybko stagera załapać, po tym jak Odin znika ustawiam na SAB/RAV/SAB, Zółw jest zdebuffowany i stagger wtedy od Hope'a jest na 480%. Wtedy RAV/RAV/COM czekam aż Hope złamie żółwie po 1 strzale i Army of One, w jedna kolejkę skacze stager do około 900%, wtedy COM/RAV/COM i po zabawie.

 

Czas to 01:30 do 01:47 minut.

Ja chyba czegoś nie zajarzyłem, bo mi po tym jak Odin już sobie odlatuje, stagger się zeruje