
Treść opublikowana przez Andreal
-
własnie ukonczyłem...
Call of Duty Black Ops I i II Po, wydawało by się, całkiem znośnym aczkolwiek niesamowicie płytkim Modern Warfare 3, kontakt z pierwszym Black Ops to czysty orgazm. Gra dopracowana praktycznie pod każdym kątem, fabularnie prawie doskonale, graficznie - widać, że to past-geny, ale całość to cud, miód i orzeszki. Ani przez chwilę się nie nudziłem, każda kolejna misja zaskakuje bardziej niż poprzednia. Część druga przynosi jeszcze więcej dobrego (o ile ktoś lubi lekkie futurystyczne klimaty) oraz możliwość wpływu na zakończenie, dzięki czemu mam ochotę przejść grę jeszcze raz zmieniając dokonane wybory. Sama kampania dla pojedynczego gracza kontynuuje i rozwija fabułę części pierwszej, przy czym tak samo mocno wciąga. Na początku lekko zirytowały mnie opcjonalne misje, w których dowodzimy odziałem składającym się z różnych typów jednostek, Przewidziano tu sterowanie typowe dla rts-ów - co jest niestety tragiczne ze względu na fatalną SI sojuszników Na szczęście dano nam również możliwość bezpośredniego sterowania jednostką, a że SI przeciwników jest tak samo nędzne jak naszych, więc w tym trybie gra się o wiele przyjemniej. W kampanii są tylko takie cztery misje i można je teoretycznie olać, jednak to między innymi one maja wpływ na zakończenie gry, warto więc chociaż spróbować je wykonać. Jeżeli ktoś nie grał - polecam. Gry w każdym razie zostają u mnie na półce na ewentualne przyszłe przejście. Wspomnę jeszcze nieśmiało, że "ukończyłem" Super Mario Galaxy, chociaż w tym przypadku to za duże słowo, zebrałem 85 gwiazdek, na maksowanie gry nie mam niestety czasu, zwłaszcza że gram z dzieciakami na karku, a te się strasznie irytują jak przechodzę poziomy ponownie O ile dwuwymiarowe mariany nie są moimi ulubionymi i prawdę rzekłszy żadnego nie przeszedłem (chociaż ostatnio na DS-e próbowałem), to ta część jest podręcznikowym przykładem jak powinna wyglądać doskonale skrojona platformówka z możliwością poruszania się w 3 wymiarach. Zaskoczony też jestem możliwościami sterowania jakie daje nam kombo wiilot+nunchak. Co do oprawy graficznej - gra jest po prosty śliczna, nie tak śliczna jak małe kotki, ale śliczna jak zmysłowe, pozbawione niepotrzebnej wulgarności zdjęcie pięknej kobiety.
-
Gry za darmo na PC
kuźwa. przypomnieliście mi...
-
Literatura postapokaliptyczna
Klasyka: Dzień Tryfidów Johna Wyndhama (1951), Głowa Kasandry Marka Baranieckiego - wybacz, nie zauważyłem, że już przeczytałeś. Aleja Potępienia Rogera Zelaznego Przeczytaj też koniecznie Piknik na skraju drogi Strugackich, nie do końca post-apo, ale jest blisko.
-
Mad Max: Fury Road [2015]
Kolekcjonerka z samochodem, którym jego bohater jeździł w filmie jakieś 5 minut. Protezę ręki lub "kaganiec" lepiej mogli dać
- Steam
-
PS2 News
Sam się kiedyś zastanawiałem czy nie wpiąć HDD do swojej PS2, laser już po kilkukrotnej wymianie, wiem, że mogę sata podpiąć, ale taka modyfikacja wymaga lutowania, no i obudowę trzeba przerabiać, póki co X360 i Wii w użyciu, PS2 wyciągałem tylko, żeby sprawdzić jak na LCD przez component gry wyglądają...
- PS2 News
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Jest raczej bezpieczny do oglądania.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
...i widać niektórych o to dupa boli, cóż poradzić
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Nie mogę się już doczekać, mam też cichą nadzieję, że te pozostałe zapowiedziane filmy nie zawiodą.
-
Jaką grę wybrać?
Dokładnie, pierwsza część to próba odwzorowania fabuły z książki 2033, Last Light to swoiste dokończenie opowieści (wstęp wzorowany z Ewangelii wg. Artema, czyli dopisanego przed wydaniem 2034 rozdziału tak naprawdę kończącego 2033).
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Naprawdę mądrze piszesz, ale patrz post wyżej.
-
Gry na iOS
Ktoś grał w Shadowrun Returns na ipadzie 2/mini? Ponoć gra się sypie na tym sprzęcie, ale jak bardzo?
-
Sezon 5: The Storm Is Coming... - Feast For Crows/Dance With Dragons/Winds Of Winter
Uwaga, spoilery !
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Przeczytałem, doceniam pracę włożoną w powstanie filmu, ale zdania nie zmienię: OSOBIŚCIE FILM MI SIĘ NIE PODOBA, czy to tak (pipi) trudno zrozumieć? Gust jest rzeczą indywidualną, ja nie krytykuję innych za swoje zdanie, więc uszanujcie z łaski swojej moje.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
A nie pomyślałeś by potraktować ten film jako jedną, wielką 2-godzinną scenę pościgu, gdzie reżyser stwierdził "Yebać czekanie na najbardziej wyczekiwany fragment. Zróbmy 2-godzinny pościg pełen poyebów w rytm ostrej elektroniki i metalu"? Zresztą nawet pomimo tego twórcom udało się przemycić niemałe lore, licząc że widzowi, który posiada przynajmniej IQ 11-latka nie będzie trzeba rzucać w mordę gotowymi odpowiedziami kim są maszkary na szczudłach, powody chorego kultu, czy zamieszkujący pustkowia Myszołowy. Aktorzy jak i backstory rzucają absolutne minimów słów, co i tak nie przeszkodziło Theron wykreować drugą po Monsterze rolę życia i wskoczyć na podium największych twardych babek Hiłudu, zaraz obok E. Ripley i S. Connor. I co mnie pozytywnie zaskoczyło; scenarzystom udało się zerwać z kilkoma charakterystycznymi dla gatunku kliszami: Gitarzysta i jego pojazd z drummerami pełnili bliźniaczą funkcje co bębniarze na galerach, przy okazji zagrzewali ich do walki. Dysponujący chorym zapasem benzyny i amunicji nadużywali ich tak samo jak robi się to obecnie. 1. Właśnie to, że mad Max jest w sumie jedną wielką sceną pościgu bez większej głębi mi nie pasuje, jak napisałem, mam wrażenie, że cały film jest jedynie skrawkiem czegoś większego, nie miał bym nic do niego, gdyby tło było bardziej rozwinięte. Co spowodowało obecny stan rzecz? Dlaczego na pustkowiach są jedynie trzy miasta? Co łączy rządzących? Może coś więcej z przeszłego życia Maxa? Itd. Nie twierdzę, że większości rzeczy nie da się domyślić, ale e takim Snowpiercer (pomimo tego, że absurd gonił absurd, ale oba filmy właśnie na tym się opierają) scenarzysta poświęcił chociaż kilka minut na naświetlenie historii, a poza tym, tam też bohaterowie przemieszczają się z wagonu do wagonu w ruchomym pociągu 2. postać Furiosy tak samo wielka jak Sary Connor cze Ellen Ripley? Daj spokój, nie ma porównania i nigdy nie będzie, Theron lubię, ale nazwać jej rolę w Mad Maxie jako kolejną wielką po Monsterze? A wasze minusy to
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Dzięki, jak mi faktycznie dupa wybuchnie będę miał czym podetrzeć. Pa.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
No ja (pipi)ę, rozprawki pisałem 20 lat temu, jestem na forum konsolowym nie na filmwebie, napisałem pokrótce i sensownie dlaczego mi się film nie podoba, a ten argumentów oczekuje, po jaką cholerę mam się produkować? Czy moje niepotrzebne wypociny zmienią zdanie osób twierdzących inaczej? Nie. I tyle w tej sprawie. Przypomnę również, że obszerne opinie w tym temacie niektórych ludzi w stylu: "(pipi) obesrane 1/10" jakoś nie spotkały się z krytyką. Więc poprawię się:
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Nie było nad czym myśleć niestety.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Andreal wybitny krytyk filmowy Dla mnie film jest kiepski i nic na to nie poradzę , obejrzałem tylko z powodu niezrozumiałych zachwytów nad nim się roztaczających.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Mad Max (2015) nie rozumiem zachwytu nad tym filmem, fabuła kiepska jak cholera, niektóre efekty tak tragiczne, że aż w oczy razi (wątpię, aby taki był zamiar reżysera), główny bohater tragiczny jak diabli (nie pamiętam już oryginalnego cyklu, ale zdecydowanie wolę Mela). No i (pipi)a, opancerzony mega zestaw perkusyjny z gościem z wiosłem na czele? Kogoś zdecydowanie poniosło. Z uwielbienia do pojazdów stworzyć religię? V8? Valhalla? Tęczowego jednorożca zabrakło... Naprawdę nie podobało mi się, miałem wrażenie, że oglądam malutki wycinek większej historii, co z tego, że reżyser ten sam co oryginału, czegoś zdecydowanie tu zabrakło. Nie oceniam, bo nisko by było, oj nisko. Inna sprawa, że świata post-apokaliptycznego przedstawionego jak w filmie po prostu nie znoszę (z wyjątkiem gry Rage, która miła niesamowity potencjał, niestety zaprzepaszczony - w końcu forum konsolowe, nie?) Minusujcie wielbiciele kiepskich filmów.
-
Marketplace
Dwójka na 100% po polsku, co do trójki nie mam pewności, ale raczej tak.
- Produkty z Biedronki
-
Produkty z Biedronki
W biedronie są gumy Turbo, z sentymentu kupiłem i jestem po stokroć zawiedziony, smak donaldopodobny, jedyna rzeczą - powiedzmy zgodna z oryginałem - jest historyjka z wozami, ale to też jednak nie to, nawet nie ma tego brzoskwiniowego zapachu... w tym punkcie po prostu muszę zastosować tak ulubioną przez pewnego użytkownika emotkę
-
Przeczytałem i polecam!
Doczytałem do końca cykl Odysei Kosmicznej (2010, 2061, 3001) i właśnie przed chwilą skończyłem Fontanny Raju tego samego autora (Arthur C. Clarke). Wszystkie wymienione tytuły polecam z całego serca, naprawdę fascynujące lektury. Teraz czas na Marsjanina (Andy Weir), żeby od razu być świadomym co tez reżyser spierniczył w adaptacji filmowej