Treść opublikowana przez balon
- NETFLIX
-
Uncharted 4: A Thief's End
ODSYŁAM CIĘ W OTCHŁAŃ!
- NETFLIX
-
NETFLIX
Jakiś czas temu podbiłem sobie neta u dostawcy do jakiś 50 mega. Co za tym idzie Netflix chodzi mi w 4k. Ogólnie jakość na mega plus, człowiek aż czasami nie może uwierzyć, że ogląda TV w takiej jakości, no i fajnie bo jest bardzo dużo materiałów w 4k. Jednak to co się dzieje w serialach w UHD z hdr. O ja ciebie pie rdole. Obecnie jeszcze mało tego ale widzę, że nowści już pojawiają się w tym formacie. Taki Iron Fist wygląda praktycznie jak te demówki promujące hdr. Kolory, oświetlenie, Bożesz ty mój Panie Jeremiaszku. Do tego całkiem inna płynność (jak oni to robią?). Naprawdę orgazm dla oczu. Bardzo polecam ten styl życia.
-
NBA
SAS po 6 Cavs po 6
-
Konsolowa Tęcza
Gierki na "10" u mnie wyglądają następująco: Super Mario Bros - przegrane dziesiątki godzin, dzięki tej gierce tak naprawdę wkręciłem się w świadomy gejming (wcześniejsze c64 to jednak bardziej ciekawostka i mało świadome granie). Gierka też nauczyła mnie, że mówi się przeszedłem, a nie przeszłem. Zawsze jak przechodziłem jakiś lvl, krzyczałem jeee przeszłem, a wtedy mama z siostrą mnie poprawiały xD Star Wars Rebel Assult 2 - moja pierwsza gra po kupnie pierwszego cd roma. Dla młodego miłośnika Star Wars to jak sen, do tego gra-film z prawdziwymi aktorami w okolicach 1995 roku? c'mon! Crash Bandicoot- jak zobaczyłem jej reckę w Secret Service wiedziałem, że muszę mieć dla tej gierki Playstation. Fajtastyczna platformówka, która nawet po 20 latach jest praktycznie tak samo dobra jak na premierę (co w sumie potwierdza zbliżający sie remake, gdzie z tego co widać mechanika jest praktycznie nie tknięta). Super Mario 64 - recenzja w tym samym numerze SS co Crasha. Miałem dylemat N64 czy PSX? Jednak totalny brak konsoli niny u mnie w mieście rozwiązał problem. Ograny jakoś 2-3 lata po premierze na pożyczonie konsoli od laski z którą chodziłem, a jej tata prowadził blaszak/salon gier z konsolami. Co śmieszne dalej kumpluje się z tą (już) Panią. Gra ona też w gierki ale tylko retro:p Co do gierki to wiadomo ocb. Prekursor? esencja kozak ery platformówek 3d. Gierka broniąca się także po latach. GTA IV - pierwszy sandbox, który naprawdę mnie wciągnął. Kocham klimat NY więc po tym względem granie było jak mokry sen. Do tego świetna fabuła, ponadczasowi bohaterowie (Nico, Brucy, Jacob itp.), fantastyczne żyjące miasto oraz muza, którą do tem pory słuczam w swoim aucie. Aaa i co do miast to dla mnie Liberty City > San Andreas.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Panowie TV to nie jest jakiß ewenement. Jak jest coś dobrego to trza brać w ciągu tego pół roku. Nie ma zmiłuj, potem już tylko jakieś okazje. Jak jest jakiś udany ekran to szybko znika. Nie ma tu filozofii, obokętnie co będą fachowcy z Saturna mówić.
-
Video shows o grach
Spoko, mi by się nie chiało słuchać 1,5 h gadania o narracji i relacji pomiędzy bohaterami w grze o puszystym lisku i cwanym robocie, ba nawet bym w życiu nie pomyślał że można o takich rzeczach robić taki długi i "głeboki" materiał. Raven spoko user więc nie drąże już tematu. Lubisz to lubisz. Twój czas, nie mój. V
-
Yooka-Laylee
Bożesz ty mó jaki hajp mam na Y-L. Niestety przez brak czasu (odpalam nowy projekt zawodowy), nie mam obrcnie po co brać. Skończę King's Quest (śwomietne epizody) oraz Aliena i od razu lecę do sklepu. Zapewne wypadnie do w okolicy połowy/koñca maja więc będę miał platformówkow kozak misiąc po miesiącu :******** Z mega chęcią czytam dalej wasze relacje i odczucia.
-
Video shows o grach
Kruku naprawdę? Dla mnie takie filmiki i analizy to zabijanie gejmingu (no ale kto co lubi). Rozkładanie i przypier dalania sié do kolorowej gierki video i jej narrarcji (która ma sprawiać radość zarówno dziecią jaki ich rodzicą), jak do jakiejś ustawy szyszki. Grałeś w ogóle w tę wersję? Jak nie to mam pytanie czy filmy, seriale lub ksiązki też zaczynasz od oglądnięcia takiej analizy? W ogóle szacun, że chce Ci się tracić 1,5h życia na takie przemyślenia. No ale może dlatego nie rozumem, że nie jestem świadomym graczem, bo w gierki tylko gram i kolekcjonuje, nie rozwodząc się zbytnio nad nimi. ps i tak ten Ratchet mi się mega podobał:p
-
Horizon: Zero Dawn
No dokładnie pisałem o tym tu nie raz. Gameplay kwestia gustu, kto co lubi ale pisanie, że fabuła słaba, sztampowa (przypominam że to gierka akcji) to niezłe ijo. @ Kabi były tu wpisy ogólne, że fabuła sztampowa, przewidywalna itp.
-
Konsolowa Tęcza
Ja liczę na dużo platformówek 2d. U mnie w taj materii jak ragus. Gierki na NES to dla mnie zbyt duży staruszek + mam pegasusa na chacie więc w ogóle nie czułem ciśnienia. Co innego gierki ze SNESa. Część graficznie i gameplayowo spokojnie broni się w obecnych czasach (szczególnie w/w platformówki). Dodatkowo świetnie się składa bo jakiś czas temu sprzedałem oryginalnego SNESa bo wku.rwiała mnie właśnie dostępność i cena kartów. Jestem ciekawy jak rozwiążą tryby wyśwetlania obrazu oraz jaka będzie polityka gierek ze SNESa na Switchowym VC, bo nie będę ukrywał że mocno się śliniłem na ewentualną możliwość grania przenośnie w gierki z super nintendo :******
-
Yooka-Laylee
Figar i co pozostałe poziomy faktycznie tyle słabsze od pierwszego, czy jak zwykle to jakieś majaki współczesnych recenzentów?
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Hdr w Netflixie jest włączony randomowo. W PS4 zresztą też miałem wsio automatycznie (zarówno hdr + rozszerzony gamut).
-
Fast food
No ale bekon 1zł z tego co pisze ragus.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
A z jakiego miasta MM ci to ściąga?
-
inFamous: Second Son
Nie wiem ale jak na premierę ogrywałem pierwszego Infamousa to wydaje mi się (i chyba nie tylko mi) że grałem w inną grę niż Wredny. Wstawki były bardzo klimatyczne, stylizowane na komiks z super bohaterem (wątpię, że były jakoś znacznie tańsze niż te na silniku gry, wydaje mi się że taki mieli zamysł), miasto też ciekawe i do tego mega plus że było mocno pionowe (inne jak na tamte czasy) z fajnym parkurem. Zgodzę się jedynie z mega nudnymi misjami pobocznymi ale za to główna historia mocno je rekompensowała.
-
inFamous: Second Son
No ale w jednce i dwójce to przecież ten sam silnik i bohater.
-
inFamous: Second Son
No ale po co wywalać inny?:) No zobacz. W jedynce i dwójce miałeś tego samego bohatera, kontynuację historii, npeców, moce, sterowanie, ten sam silnik graficzny nawet muzyka była podobna. Ba nawet klimat na gorszy, lżejszo-gimberski zmienili. Nie wiem dokładnie co to assety, wybacz:( ps czyli rozumiem, że w każdej części GTA môgłbyś tylko w Liberty City działać, bo nie ma to dla Ciebie różnicy?
-
inFamous: Second Son
Jak taki sam? Przecież ta część była mega inna od części 1-2. Inny bohater, inne moce, inne miasto, inny zły. Tam było tyle zmian między 2, a Second Son jak w serii Asisyn przez 8 części:)
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
A kto i gdzie ci nówkę ks7000 (ile cali) polecał za takie pieniądze? No chyba że przekraczało tę kwotę, że się pytasz? Bo jak ktoś daje ci za takie pieniądze to bierz i nie pytaj.
-
inFamous: Second Son
Z drugiej strony fajne było to w dodatku, że możemy pokierować heroinką, która w podstawce jest mega mocnym NPCem, poznajemy jej historię itp. No ale suteq pisze, że bez znajomości podstawki też mu się podobało więc jest ok.
-
inFamous: Second Son
Fetch jest zaje.bista, a początek DLC jest kozacki (klimat, muza itp.). Ogólnie klimatem i "ciężarem gatunkowym" dodatek bardziej przypomina jedynkę i dwójkę niż ciut ugrzeczniony Second Son.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
W trybie gry można jak się chce zmieniać ustawienia obrazu. Pewno stary soft.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Pewno to egzemplarz Insa.