
Treść opublikowana przez Kazub
-
Odżywki, Gainery itp.
to już ten level, że ci szklanka mleka na separacje szkodzi ?
-
Urazy, kontuzje, eliminacja ze sportów..
kiedyś pisałem, tera mi sie nie chce. a ludzie pytajacy - ej co mam jeść żeby mięśnie były to jeden wielki lol. nikt juz prawie nie pisze o treningu, tylko jakiego spalacza i jakie białko. albo jak przejść na ketoze. nie wiem, wyebane mam. nie znam sie. reszta jest pogardzana bo ma duzo do powiedzenia, ale sami nic jeszcze nie zdziałali. typowe leszcze mocne w teorii. duuuuużoooo teoriii z internetu. zero własnych doświadczeń i wniosków. typy z 30 w bicu analizujące aminogram izolatu i zaawansowane cykle treningowe, choć na dobrą sprawe nie opanowali jeszcze "sztuki" wyciskania sztangi na płaskiej. plus kreatury typu wujaszek
-
The Hateful Eight
pomogę wam z tą tabliczką i psami, bo się miotacie jesli warren nie podpuszczał boba, to wygląda to tak kwestia warrena i generała - mate dobrze to opisał kwestia listu
-
Dark Souls III
na dobrą sprawę, to się nie zmienia
-
Dark Souls II
troche beka z lorda astmera
- Bloodborne
-
The Hateful Eight
celna uwaga, rozwijasz się no dobra jaja sobie robię. przypadkiem ci wyszło. ale zamień sobie fabułę na scenariusz, sprawdź sobie w słowniczku, co oznaczy ta słynna fabuła i być może wyciągniesz zaskakujące wnioski
-
The Hateful Eight
bardzo łatwo eeee dla każdego ? w jednym momencie opisuje coś, czego można się dowiedzieć tylko od niego, bo nie ma tego w filmie, a w drugim skupia uwagę na detalu....na który tez w zasadzie nic nie wskazuje, bo dzieje się poza kadrem i nazywa chapter. nie pochlebiaj sobie a może przeceniam waszą wyobraźnie ? obawiam się, że jakbym napisał, że film jest szorstki, to zastanawialibyście się, czy mój fotel nie był przypadkiem wyściełany papierem ściernym, a jeśli czułem chłód, to zapewne szwankowała klimatyzacja niezwykle celna i przydatna analiza ! nie studiowałeś przypadkiem na łódzkiej filmówce ? dla mnie ten setup był za długi. QT chciał, żebym upajał się szermierka słowną w nieskończoność, ale niestety traciłem cierpliwość. za długo czekałem na choćby drobne rozwiązanie akcji. w momencie, kiedy
- TEKKEN 7
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
sam jesteś wojskowy i o niczym. idź skacz misiami w mario i mnie nie denerwuj
-
The Hateful Eight
Powiedziałbym, że to taka zabawa formą, czyli coś za co najbardziej lubię Quentina. Generalnie cały film jest w każdym momencie mniej lub bardziej niejasny, jeśli chodzi o ostateczne zamiary każdej z postaci, ale ta wstawka z narratorem determinuje u widza to, że cała jego uwaga jest skupiona na wiadomej postaci. Do tego sama wstawka narratora jest nieźle zrealizowana i samo to wystarczy żeby uznać jej obecność. piszesz jak jest. a głos z offu to po prostu narrator nie brałbym alternatywnych wersji scenariusza za jakikolwiek punkt odniesienia, bo niby z jakiej racji (to bardziej do milana). z filmu wynika dość jasno, że to ściema, nie drążyłbym
-
The Hateful Eight
u mnie na sali było podobnie, choć nie aż tak. (pipi) co za spyerdolone społeczeństwo. yebane mentalne małpy niezdolne do ważenia emocji i odbierania złożonych bodźców. co prawda miałem tylko dwie zbiorowe salwy śmiechu, ale już przy pierwszej odczułem silną potrzebę zayebania tego śmiecia ludzkiego maczetą. co prawda sam pare razy delikatnie śmiechłem, jak samuel rozładawał napiecie paroma linijkami, no ale rżeć jak koń za każdym razem, kiedy daisy dostaje po ryju ? dobra nieważne ważne jest to, że chciałem coś napisać, ale przeczytałem kilka ostatnich stron tego tematu i już chyba nie chce.....o losie. jeszcze raz przeczytam, że kręcenie w ultra panavision zamknietych pomieszczeń było daremne, albo że lepiej to obejrzeć w domciu, bo kameralnie, to zayebie. jak mame kocham no dobra jednak troche chce najtrudniejszy dla mnie film tarantina w odbiorze. zwłaszcza po bękartach i django, gdzie miałem praktycznie natychmiastową satysfakcje po przetoczeniu creditsów (django bardziej zachwycił, bekarty bardziej oczarowały). ósemka jest.....dziwna. jakaś taka dzika, chaotyczna. jest długa i chyba najbardziej wyładowana rozmowami "o niczym", czyli popisowym numerem QT. problem w tym, że klęka pod tym względem przed pulp fiction i inglourious basterds. absolutnie. żadna wymiana zdań tutaj nie może się równać pod względem napięcia, magnetyzmu, tej chemii jaką miały bękarty, że wymienię moje dwie ulubione, czyli prolog i scena w barze. to chyba pierwszy film tarantino, który jest gatunkowo tak blisko.....horroru. no. pal licho ramy gatunkowe i setting westernu, bo jaki koń jest, to każdy widzi. to jest horror, mówie wam. pod tym względem blisko mu do resrvoir dogs.....i nie tylko pod tym (duh), ale mniejsza o oczywistości na razie jestem rozdarty. muszę sobie troche rzeczy przemyśleć i poukładać. łyknę parę recenzji przy okazji. rozdarty/10 mój faworyt ? panna daisy. intrygujaca, odrażająca, zabawna i......seksowna . człowiek bije się z myślami, czy chciałby ją przytulić, czy może lepiej od razu udusić. swoją drogą, to miedzy nią a russellem idą najlepsze iskry. niestety reszta charakterów odbija się od siebie.....no może jeszcze samuel i generał. apropo. z całym szacunkiem i uznaniem dla samuela, ale tego pana już gdzieś widziałem. i to nie raz. może zabrakło mu vincenta do pary, żeby przebić julesa.
- PlayStation Plus vPS4
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą sicario - .........o ku.rwa o kur.wa/10
-
Dark Souls II
wystarczy roll (byle nie fat roll)
- Bloodborne
-
Street Fighter V
to znaczy że grając online nie będę trafiał na ludzi z huyowym internetem dzięki czemu obejdzie się bez lagów i innych takich ? interesująca koncepcja
-
Mad Max: Fury Road [2015]
rzeczywiście głupio
-
OFFTOPIC
szybkie kardio, potem stawy, potem 2-3 lajtowe serie pierwszego wielostawowego. jedyny powód dla którego nie zrobie dobrej rozgrzewki, to czas. za dużo korzyści z tego płynie, żeby po prostu olewać. kiedyś nie robiłem kardio na początku, a kiedy zacząłem, to jakoś treningu wyraźnie się poprawiła (podniesienie temperatury i rozpedzenie krwiobiegu = lepsza wydajność od pierwszych serii właściwych)
-
kulturystyka
ten robercik prawie na pewno po kuracji, choć zawsze wyglądał huyowo - huyowe geny i proporcje, reszta niekoniecznie z tym ich jedz co chcesz, to wiem o co chodzi, bo też tak robiłem. oni to słabo przekazują, bo ludzie myślą, ze chodzi o kiepskie żarcie all day, a chodzi po prostu o ustepstwa i ciskanie się z dietą przy każdym posiłku. no i kluczowa kwestia - młody wiek i krótki staż. no i nie dla każdego. dla endomorfików to oznacza jedz co chcesz, wyglądaj jak swinia
-
Street Fighter V
chyba mi sie grafika nie podoba. to znaczy mogłaby być w huy ładniejsza taknie ? wyebałbym tych randomów z tła i inne pierdy roster też mi sie nie podoba jeszcze musze to razem z plusem kupić czyli 450z za giereczke o bijących się animkach
-
Jaki router?
jakiś router... net do 100mbit, nie neostrada czy netia (NIECH SPJ.ERDALAJĄ), tylko sieci światłowodowe, więc pewnie DSL. lap, konsola i okazyjnie telefon jak to jest z osłabieniem łącza przez wifi ? duże straty ? moc routera może je zniwelować ? jak przykładowo podepne konsole kablem do grania przez router to łącze będzie w pełni wykorzystane (jak bezpośrednio kablem) ? jak lapa przez wfifi to ściąganie plików z dobrych sklepów internetowych wykorzysta max łącza, czy 50% ? co dają te dwie częstotliwości, gdzie 5Ghz jest podobno mniej wykorzystywana i mniej podatna na zakłócenia ? jak jakiś TP link za 70 dyszek to fajnie a jak ssie pałke i droższy to jaki ? do 150zł coś ? NIE ZNAM SIE
-
Poleć coś w stylu...
co gryzie gilberta grapea
-
OSCARY
Czy ja coś pisałem o tajnym spisku żydomasonerii czy o zwykłym biznesie? Wiesz, to polega na tym samym, jak np. sprzedaż lodów. Możesz liczyć na to, że twoje lody są tak dobre, że same się obronią i ludzie będą je kupować albo zainwestować, rozdać parę próbek i ogólnie zachwalać. To chyba nie jest specjalnie niewiarygodne, że ktoś coś promuje w celu sprzedania tego. Podałem linka choćby do artykułu publikowanego przez raczej renomowany TWP, "kampania oskarowa" to nie jest "tajny układ syjonistów" tylko normalna, coroczna procedura. Ciut więcej o technikaliach w tabelkach https://stephenfollows.com/much-hollywood-campaigns-oscar-cost/ uuuu spisek! wow, bardzo dużo liczb, gaż i danych, którymi mało kto chce się wogóle dzielić. autor artykułu musiał mieć bardzo wpływowych przyjaciół by the way tyle jest wart box office z best picture ? no troche z kolei nizej czytamy, że... czyli nominowanie filmu jest bardziej opłacalne, niż wygrana ? no tak, jak liczby się nie zgadzają, to dochodzą te dodatkowe korzyści, których nikt bez pełnego wglądu nie wyliczy....a nie, jednak sie da - 7 milionów. to nawet nie są żadne pieniądze przy kosztach marketingu dużych holywodzkich produkcji. tyle starań, żeby hurt locker zarobił więcejniż gó.wno i ludzie zechcieli go wogóle zobaczyć. ogólny zysk z avatara mógłby pewnie kupić całe te oscary
-
The Hateful Eight
gust pajgiego stał się już tak wyk.urwiście wysublimowany no ale książe skutecznie odciął sie od hype trainu, nie pogadasz QT ma prawo podobać się wszystkim, bo jest wyrąbisty jak wyrąbisko. dla każdego coś fajnego i dla poncjusza i dla seby miałem iść w poniedziałek a dziś był poniedziałek, więc pewnie za tydzień. do tego czasu wolno wam napisać tylko fajny/niefajny z ciekawszych rzeczy rozbawił mnie a(pipi)isty z tym porównaniem do VHS