Pavlis

Ale mi chodziło o troszke inną sprawę. źle zmodulowałem posta ;] A mianowicie , R10 w grze jak dla mnie nie zasługuje na statystyki pokroju 90 , a conajwyzej 80. Dlaczego tak sądze? - możliwe ze nie umiem nim grac. Ale. - Szybko się meczy, przebiegnie jedną długość boiska i już każdy go ogarnia. Druga sprawa taka , że fizol z niego cieniutki , pada , przewraca sie , nie wspominając o (pipi)kowatych strzałach. W pesie też nie umiałem nim grać. Klątwa jakaś.

Jak grasz agresywnie na przedpolu , dobrze ustawioną obroną to i C7 w rekach leszczyka sobie nie pogra. Ale fakt faktem - koleś jest przesadzony. Ja sie pytam gdzie Ronaldinho do Cristiego? niby mają overall po 90 ,ale jak dla mnie R10 zasługuje co najwyżej na 80 max overallu. Dziwna sprawa z tymi statystykami.

Estonii.

Ad1. Tutaj nie widze zadnej reguły. Albo to wyczujesz , albo nie strzelisz. Ad2. Jest szansa , iż jak masz szybkiego obrońce , (Macoin , Dani) to możesz najpierw dogonic napastnika , poczym odebrać mu pilke w walce bark w bark w górę od linii. Ad3. Liczy się moc dośrodkowania , podanie musi mieć proporcjonalną siłę do odległości w jakiej stoi piłkarz. Oczywiście piłkarzem trzeba sie też ustawić.

Brawo. Dzięki za pouczenie , dodało Ci to zdecydowanego animuszu. Szkoda ,że Ty zapominasz o interpunkcji. Najgorszą rzeczą jest jak pouczający, wykonuję identyczną gafę do której się odnosi. A wracając do tematu. Wartość swoich umiejętności, można ocenić tylko w starciu z innym przeciwnikiem. Taka jest moja obiektywna opinia.

Co do gry z kompem - to nie jest żaden wyznacznik Twoich umiejętności, w Fifę. Więc lepiej się tym nie sugerować.

Tak dokłądnie. Jak gram z kimś kto bierze Man utd , to mozna sie spodziewać nooba , który liczy na szybkośc napastnikow i nadludzkie możliwości C7.

Pavlis1 ,chętnie pogram ;]

Chłopie ...brak słów. Popatrz ja jestem wielkim , byłym fanem Pesa i powiem ci w tajemnicy , że nawet żal mi tego iż era tej gry się zakończyła , bo byłem zwyczajnie w nią dobry. Ale na prawdę wolę nauczyć się grać w nową Fife i cieszyć się nią , nawet będąc słabym niż być dobrym ciągle w tą samą grę. Zdradzę Ci sekret , wiesz dlaczego byłem dobry w tą grę ? ponieważ ciagle byłą to ta sama gra. Ciągle te same akcje , te same bramki te same schematy , a jak opanowałem strzał z R2 to miśkiem waliłem takie bomby,że kamera nie nadarzała. I co z tego? Skoro zagrałem w fife i odzyskałem na nowo radość z gry piłkarskiej , koniec mojej rutyny , mozolności , objechania na skrzydle i odegrania do napastnika i strzeleniu gola , bądź ustrzeleniu bramkarza i dobiciu na pusta. Mnie nie obchodzi to czy ktoś się nawrócił , czy każdy szpila w rzekomy "plastik'' jak sam napisałeś. widać jak na dłoni ze wiele osób przejrzało na oczy i rokrocznie (pipi)enie konami , zostało w końcu dostrzeżone. Jak dla mnie , w takiej postaci jak to wygląda , Pes , w ogóle nie powinien być przenoszony na next-geny. Ps2 spokojnie by uciągnął ta samą "świetną" animacje , oraz fizykę. Stoisz w miejscu kolego ,wraz z konami. Tutaj najlepiej odnoszą się słowa Kurtza z "Jądra Ciemności" Conrada , pozwolę sobie zacytować : "Zgroza , zgroza..."

Dokładnie , zgadzam się. Ta gra nie oferuje już niczego co by mnie skutecznie trzymało przy niej. W fifę chce mi się grać i grac , chce więcej i więcej. A tu co mam ? ulepszoną wersje 2008 , którego serdecznie nie lubiłęm ,acz sukcesywnie szpilałem. Koniec z klapkami na oczach.

Niestety,znowu sie nie udało . Zenua. Takie słowa dobrze opisują , to co serwuje nam Konami. Już nie muszę pisać ze z serią jestem związany bardzo długo , nie ma to żadnego znaczenia. W tym roku wybieram piłkę lepszą , tak powinien wyglądać nowy Pes.] Nie mam pytań. Czy wy widzieliście jak zawodnicy w Pesie biegają ? ja się pytam , czy oni są nabici na jakiś bambus?W dodatku każdy zawodnik biega w sposób identyczny , jedyna różnica to szybkość biegu. Sama animacja skutecznie mnie odrzuca. Najlepszym jest ten zapęd po przyjęciu piłki , kilka kroczków do przodu (tyle że w miejscu) i heja! Jestem po prostu zażenowany , tym co serwuje nam konami , albo znudził mi się system , który serwują nam tyle lat - ileż można? Dlaczego zawodnicy skręcają o 45 stopni? - tego nikt nie wie. Fifa mnie oczarowała.

Też lubię jak tak pie.rdolisz. Zaś skupiając się ,na tym co wiemy , można wywnioskować ,że gra właśnie oparta będzie na QTE. Czy to dobrze , Czy źle ? - zobaczymy. Faktem jest , iż mechanika gry opiera sie na wyborach , na wyborach ,które dokonujemy podczas filmiku , wykonując sekwencje klawiszy , right ? Ktoś zaprzeczy?

Więc 80 procent gry , przypomina film , w którym wciskamy przyciski ?;/

Zwolnij kolego i nie frustruj sie tak - dobrze radze. Co inteligentniejszi zrozumieją , iz kazdy ma prawo do swego zdania. Nie zuwazyłęm tematu w stylu - " Dlaczego nie kupie Wii" więc napisałem tutaj , oczywiste ? Oczywiście.

O wadach tej konsoli, pisałem w innych tematach , nie chce mi sie powtarzac. pozdr.

Kiedy kupie Wii? To proste - nigdy. Jeśli miałbym zacząć od plusów , to powiem , że nie widze w tej konsoli takowych.

Fajne gry , Brawo! Szkoda tylko ,że sierotki nie wspominają o takich grach jak Killzone ,MS2,Resistance 2 , Tekken ,Gateway,LittleBigPlanet daxtery , raxhety ,unchardety i .... mam wymieniac dalej ? ok. NiGHTS: Journey of Dreams - killer app nie ma co. Rayman Raving Rabbids (1 i 2)- z cyklu prawie fajne jak Rachet. Trauma Center: New Blood- nastepna glęboka gra , na ds`ie gra sie podobnie ;] Wii Sports - rzeczywiscie , nawet teraz posiadacze wii z braku laku uznaja ja , za jedna najlepszych gier . Okami- uuppsss... gralem na ps2 i co teraz bedzie ? Resident Evil 4: Wii Edition- ktora to juz konversa 3? ktos jeszcze nie gral 0_o Sonic and the Secret Rings- nastepny must have? Móglbym jeszcze powymieniac. Prawdą jest,ze na wii nie ma w co grac. Dla mnie ta konsola to czysty synonim wyzysku wśród graczy. Konsola nadal kosztuje kafla , lol. Sterowanie?- szkoda ,ze czesto dodawane na sile ,zaś potencjał rzadko jest pokazywany. Ja bym tej konsoli nie chcial za pół darmo , spytacie daczego?-a odpowiem wam , w co ja miałbym do cholery na tym grać?

Jak to nic nie pokazuje poza grafika ? O_o Jestem pewien ze gra bedzie wyciekała akcja , podobno zapowiada sie niezły multi , nie mówiąc o doskonałej fizyce. Widziałeś walący sie most ? - masz to w jakies innej grze ?

Włączając sie do dyskusji musze poprzec Emeta. Prawdą jest ,że obecne Killzone miecie wszystko co zostało zapowiedzianie na konsole (imo) , oraz że w sposob techniczny, zblizyło sie do trailera E3 05. Jednak mimo tego ,iż wyglada fenomenalnie , nie oszkujumy sie , ze wygląda tak samo badź lepiej. Oświetlenie ? - na screenach moze wygląda gorzej w trailerze E3 05 , jednak w ruchu (na trailerze E3 05) jak dla mnei jest bardziej realistyczne , wystarczy spojrzeć choćby na podłoże , jakies kamienie , nierownośc - wyglada wspaniale. Zeby nie było - uważam Killzona za masakratora graficznego , który jest bliski renderowi. Ale renderem nie jest.

Jak dla mnei nic dodać, nic ując. Sam wpadłem w identyczna pułapke, pierwszego Sirena. Moja irytacja zakonczyła sie na misji , gdzie dziadek ze strzelba ,porywał sie na kilku Shibito. Mimo ze klimat dawał rade , jednak infantylnośc i bezsensowność misji , mnei poprostu odzrzuciła. Mozna byłoby czekać ,na całkowicie nowego Sirena, robionego specjalnie pod PS3 , mogło by sie udać. Ale Remake ...? -nie ja postoje i podziekuje.

Jest inny sposób. Pójdz w strone blokowisk , schowaj sie za wnęką w rogu i celownik wycelowany przed siebie (przeważnie wybiegają z prawej strony) . Mozesz tak czatować do przylotu helikoptera , potem biegiem do kapitana