Butcher

Jak Ci nie pasuje, to wstaw sobie "historie pisane przez życie"... W każdym razie wiesz co chciałem przekazać. Doszukiwanie się na siłę i za wszelką cenę realizmu i logiki w filmach s-f uważam za przejaw głupoty. Po prostu. D9 nie jest w tej materii żadnym wyjątkiem - ani w jedną, ani w drugą stronę. Napisano już tysiące wywodów np. na temat paradoksów czasowych i zawiłości Terminatora, co nie przeszkadza milionom fanów podniecać się kolejnymi filmami z serii - jak mocno dalej by w swoją glupią teorię nie brnęły... O "realiźmie i logice" Transformersów nie wspominając... Pytania pokroju "po co przylecieli? dlaczego nie odlecieli? dlaczego dali się kontrolować jak bydło? dlaczego nie podbili planety swoją mega-bronią?" zbywam prostym BO TAK i wbijam w podobne bzdety. BO TAK wyszło scenarzyście: że będzie ciekawie, że wyjdzie fajny obraz, będzie napięcie, dynamiczne sceny oraz intrygujący scenariusz. I udało się. Wiem po co i na jaki film idę do kina i czego mam się spodziewać (przynajmniej gatunkowo). Idę na film rozrywkowo-widowiskowy aby się dobrze bawić, a nie szukać rozkminek dlaczego Neo nosił okulary i dlaczego czarne i po co mu płaszcz, skoro walczył z programami komputerowymi. Podobne rozkminy zostawiam sobie na "historie pisane przez życie", które przynajmniej z grubsza starają się być realistyczne i wzięte z codziennego świata...

W notatniku Drake'a ZAWSZE jest napisane co trzeba zrobić - tylko trzeba trochę pogłowkować...

R E W E L A C J A. Jak na razie mój film roku, a w ogóle najlepszy SF ostatnich lat i genialny powiew świeżości w gatunku. Omijałem wszelkie spoilery, trailery, dyskusje i dostałem centralnie w czerep wszystkim: pomysłem, montażem, grą aktorską, efektami i wymową. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to Mogli po prostu dać więcej straży i zrobić większą zadymę, a byłoby troszkę bardziej wiarygodnie (ale może końcowa scena z-wiadomo-czym byłaby mniej efektowna). Współczuję wszystkim, którzy rozkładają ten film na śrubki i szukają na siłę realizmu. Bo to oznacza, że dobrze bawią się jedynie na komediach romantycznych i rozkminach filozoficznych, a wszelkie kino akcji i s-f jest w ich oczach skazane na porażkę. Bo KAŻDY film w tych gatunkach ma dziury logiczne, do których można się przyczepić. Tylko po co? Liczy się efekt końcowy, ogólny, wrażenia z całości. Ja z przyjemnością chłonąłem każdą minutę D9 i wyszedłem z kina ze szczeką w ręce.

Podobno stolik się nie sprawdza - nie znam detali, ale info od gościa z US, który już grał na tym. Zapewne chodzi o stabilność, może i wysokość. O jakich bonusowych trackach piszesz? Wiem, że ma być 2CD audio muzy od Jay-Z/Eminema - coś poza tym?

Rozumiem, że cena podobna, tylko 10 cali różnicy w ekranie? Musisz zdecydować, czy wolisz większe pole widzenia, czy lepszą markę (i pewnie jakość elektroniki). Imo Sony to półka wyżej niż Filip...

Polskie hity nie mają znaczenia, to tylko kawałek kodu, który wysyłasz na serwery, więc powinno hulać tak jak inne SS. A wchodziłeś na swój profil przez SingStar online? Sprawdzałes media? Może coś już wrzucałeś i masz za dużo?

17 listopada 2009, Geffen Rec. - czwarta płyta solowa, FUCK YEAH !!! Hellbilly Deluxe 2: Noble Jackals, Penny Dreadfuls and the Systematic Dehumanization of Cool Track listing 1."Jesus Frankenstein" 2."Sick Bubble-Gum" 3."What?" 4."Mars Needs Women" 5."Werewolf, Baby" 6."Virgin Witch" 7."Dream Factory" 8."Burn" 9."Cease to Exist" 10."Werewolf Women of the SS" 11."The Man Who Laughs" "Due to the recent decline in physical CD sales and increase in digital downloads, Hellbilly Deluxe 2 may be the last CD released by Rob Zombie. Zombie called the CD format "dead" and stated "all you will have left is digital downloads." As a result of this belief, the artwork featured on the CD release of Hellbilly Deluxe 2 is said to be "the best yet." Pierwszy singiel - What ? Drugi znany song - Sick Bubble-Gum

Ja też go lubię, ale imo Aldo Raine to nie szczyt jego możliwości aktorskich (ba!, powiedziałbym, że zagrał na pół gwizdka), a na pewno udział w projekcie QT nie czyni z tego jego najlepszej kreacji. Landa zjada go z butami. Nie zapominajmy o se7en, Fight Club, Snatch, Troi, Benjaminie Buttonie, Mexican, Kalifornii, nie wspominając już o 12 Małpach...

Google nie boli http://www.rockband.com/compatibility

Zaraz PO wykonaniu utworu, musisz zaznaczyć klip video lub foty, żeby zostały zapamiętane w Moje Media. Jak zaczniesz nowy utwór, stare media ulegają skasowaniu, jesli ich nie zapamiętasz. Potem wchodzisz w Moje Media i znajdujące się tam materiały możesz wysłać na serwer (belka podaje jakim klawiszem, nie pamiętam, chyba trójkątem zaznaczasz co jest do uploadu). Jeśli nie zaznaczyłeś mediów zaraz PO nagraniu, to ich nie masz w MM, więc nie możesz wysłać.

Afaik, w U:DF nie da się wyłączyć tej opcji, jest default - dopiero w U2 można wybrać.

Freddy jest tylko jeden. Tak samo jak Freddie.

Same here. Jest bajkowo, kolorowo, pomysłowo, ale... jakoś nie wyrywa z kapci do tego stopnia, żeby rzucić wszystko inne i przyssać się do ekranu. Dawkuję sobie po godzince i raczej na zimno...

Jonesa wydaje Paramount Pictures, u nas Imperial Cinepix.

Pełna lokalizacja (audio + napisy) a do niej WYBÓR ścieżki oryginalnej, to opcja najlepsza - bez dwóch zdań. Podejrzewam/mam nadzieję, że "problemy techniczne" to pieśń przeszłości, problemy "wieku dziecięcego" polonizacji, które SCEP musiał przejść, a jednocześnie zachować twarz przed klientami. Wszystko się dotarło, wiedzą czego oczekuje rynek i tego będą nam dostarczać. Oby. Właśnie. Nie wiesz jak dużą. A jeśli z wyników sprzedaży SCEP wynika, że więcej ZYSKALI nowych, niż stracili starych? Nie patrz na siebie - dorosłego, pracującego, samowystarczalnego, stojącego przed półką w MM, gdzie masz inFmaous Full PL i krew Cię zalewa. Postaw się w skórze rodziców nastolatka, którzy po długich namowach postanowili dziecku kupić konsolę - i mają coraz więcej gier po polsku, często zbundlowanych i tańszych. Dzięki temu nasze "niszowe" do niedawna hobby wychodzi "na salony" i trafia pod przysłowiowe strzechy. Ja, Ty i setki innych "ortodoksów" poradzimy sobie bez trudu, jeśli nam dubbing śmierdzi - nastolatkowie i ich rodzice już nie, jeśli SCEP nie da im polskiej gry. I to WTEDY właśnie firma traci całkiem nową, świeżą siłę nabywczą, która może stanowić o przyszłości branży i SCEP w PL.

Dokładnie tak grzesiu. I mało tego - jest jeszcze druga kwestia. Cały czas oceniamy(-cie) gry pod swoim kątem, dlaczego SCEP robi co robi i jak nam się to podoba - NAM, starym wygom, wyjadaczom i długoletnim Graczom. Nie można jednak zapominać, że SCEP podjął się także (oczywiście we własnym dobrze pojętym interesie, dla przyszłych zysków) EDUKACJI polskich Graczy, tworzenia nowej jakości dla nowych odbiorców. Dla wielu z nas Kratos, Snake czy Drake są ikonami znanymi od lat - i wszelkie eksperymenty z nimi związane od razu wiążą się z grymaszeniem i sprzeciwem. Ale PS3 ma jeszcze parę lat przed sobą, a w sklepach czekają tysiące konsol i gier - które kupują także nowi, małoletni Gracze. Gry spolszczone to dla nich idealne, bezproblemowe wejście w to hobby - przyjmują je z uśmiechem na twarzy, dubbing spełnia swą rolę w 100% - i w tej świadomości (że tak być powinno) będą dorastać i kupować kolejne tytuły. To co dla nas jest powodem do dyskusji i (często) niezadowolenia, dla nich jest czymś normalnym - tak jak dla nas np. dubbing bajer Pixara. Piszę to świeżo po doświadczeniach z genialnie spolszczonym EyePete-em (wokale, napisy) - moja 4-letnia córka jest zachwycona. To czego nie potrafi przeczytać, mówi do niej pan z ekranu - prosto, jasno i wyraźnie. To najlepszy przykład, jak powinna wyglądać przyszłość polskiej branży i jak edukować u podstaw. Pod warunkiem, że wszyscy chcemy, aby owa branża się prężnie rozwijała...

Mając na uwadze to co napisał (bardzo celnie zresztą) Keymaker o współczesnych wymaganiach konsolowej braci (sprzęt, jego cena, jakość, rozmiary, transport), niedługo bardzo wyraźnie może zarysować się podział w kwestii oczekiwań co do EP7, a to z kolei będzie mieć wpływ na miejscówkę. Czysta logika podpowiada mi, że EP6 wyglądało tak jak wyglądało, bo odbyło się w Warszawie. Czy robiąc EP w górach/nad morzem, możemy liczyć na taki support standów, firm i wydawców? Kto zdecyduje się (i za jakie/czyje pieniądze) na przewożenie XX-dziesięciu standów z PS3/X360 kilkaset km. w odległe miejsce kraju? Czy ktokolwiek nam ich użyczy? Czy znajdzie się miejsce odpowiednio przygotowane technicznie (elektryka, itp.) oraz "bezpieczne", zarówno dla wszelakiego sprzętu (warunki atmosferyczne) jak i uczestników? Może okazać się, że spoczniemy w pięknej okolicy - ale mamy 3 LCD, 7 konsol, 1 wieżę - i wszystko co nam pozostaje to właśnie "kontakt z naturą" i wciąganie tajemniczych płynów... Przyznam szczerze, że sam jestem rozdarty, jaki wymiar powinno mieć kolejne EP. Z jednej strony to impreza od Graczy dla Graczy. Czy minimalna obecność naszego hobby na zlocie ma sens? Z drugiej - to okazja do spotkań towarzyskich ludzi z XL, PSN i netu. Mamy czas - czekamy na opinie...

A nie wiosną czasami? Ja tam jesieni nie widzę...

Cud, miód i orzeszki, ale... wczoraj po 30 minutach siedzenia przy becie, rozegrałem dwa mecze. Wqrviłem się i wróciłem do Batmana. Jeżeli nie poprawią wyszukiwania gier, multi w U2 będzie ciekawostką dla wytrwałych desperatów... Póki co mówię becie pass - szkoda czasu.

Przeczytaj jeszcze raz swój post i zdecyduj się, o co chcesz zapytać, bo sam sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz, że masz DD, a potem pytasz dlaczego NIE masz DD - WTF ? X360 wysyła po HDMI sygnał 5.1, więc stolik zgłasza Ci standardowe 5.1. W ustawieniach audio PS3 masz zapewne LPCM i dlatego widzisz PCM - co nie oznacza, że nie masz dźwięku 5.1 (choć de facto nie masz, bo ten stolik jest 3.1

Count me in...

Szczerze mówiąc wciąż zastanawiam się, po kiego nazwali to Halo 3: ODST, skoro gra nie ma z trójką NIC wspólnego. Czas i miejsce akcji wzięte z H2, nowi bohaterowie, brak jakichkolwiek nawiązań do starych (poza Johnsonem w FF)... Halo: ODST pasowałoby idealnie. Tylko czy sprzedałoby się tak samo dobrze, jak kontynuacja głośnego H3? Marketing i tyle...

W ciągu kilku dni, U2 wskoczyło na liście Bestsellerów Amazon na pozycję 3 (z pozycji 9) na ogólnej liście gier.. Póki co króluje H3: ODST, ale wiadomo - dzisiaj premiera. Na liście dla PS3 król jest już tylko jeden...

Square chciał napisać, żebyś ustawiał się pod takim kątem, że Ty widzisz przeciwników i możesz do nich strzelać, a przed ich strzałami chroni Cie jakaś przeszkoda To możliwe bez używania cover system, chociaż w wielu momentach na Crushing nic nie zastąpi tradycyjnego chowania się. Nie można też zbytnio pakerować ani wdawać się w strzelaniny - 2/3 kulki posyłają Cię do piachu (zależy od odległości od przeciwnika, czasami jeden strzał np. ze strzelby i po Tobie). Krótkie, przemyślane walki, odpowiedni dobór broni do otoczenia/sytuacji i korzystanie z przewagi środowiskowej (osłony, pułapki, beczki wybuchowe, działka). Zaciśnij zęby i do przodu - Crushing w U:DF to pikuś w porównaniu do FPS-owych zmagań na najwyższych poziomach trudności. I przygotuj się na wielokrotne powtarzanie pewnych sekwencji - ale dzięki temu poznasz np. rozkład i działanie przeciwników.

Oryginalne czyli które Chocko? 20 funtów za murowany efekt jest do przełknięcia. To te z logosem? Czytałem, że oficjalne zmniejszają o 15% aktywny obszar garów, który wychwytuje uderzenia - true? Te X-Cell są czarne ? Bez rozróżnienia garów na kolory ?