Skocz do zawartości

Butcher

Zg(Red.)
  • Postów

    850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Butcher

  1. Widzę, że wszyscy zaliczają/odświeżają U:DF przed nadchodzącym U2 :D

    Ja w ciągu ostatnich 2 tygodni zrobiłem hard i crushing - platynka wpadła.

    Gra geniusz, kompletnie się nie starzeje, a tu już 2 latka na karku niedługo...

  2. Wracając do "festiwalu QTE" - Grigori ma dużo racji inaczej postrzegając klikanie w buttony w HR. To nie jest prostackie QTE na miarę np. God of War czy Bourne'a, w kluczowych, efektownych i dużych momentach i tylko z 2 opcjami (dobrze/źle), ew. zmuszające nas do powtórki sekwencji. Gra wyświetla wszelkiej maści ruchy, które możemy (ale NIE zawsze musimy) wykonać - ruchy rekami gałkami analoga, oglądanie przedmiotów otoczenia, naciśnięcie klamki drzwi, włączenie światła, wyciągnięcie skanera z wewnętrznej kieszeni (ćwierćkółko analogiem), itp. itd. Te bardziej "typowe, klawiszowe QTE" są kilku rodzajów - jedne wyświetlają się dosłownie ułamek sekundy i NIE MA szans trafić przy pierwszym podejściu - bo zapewne o to chodzi, żeby nam się nie udało. Inne dają nam ok 2 sek. na reakcję, a wokół symbolu buttona pojawia się pasek wskazujący upływający czas. Nie wspominając już o tym, jak same symbole są wyświetlane, oddają emocje postaci np. trzesąc się, fruwając dookoła nas, mieszając się, zanikając - one same oddziałują na nas, genialnie budują napięcie i klimat sceny.

     

    Oprócz tej funkcjonalności gra ma naprawdę wiele klimatycznego, wciągającego gameplay'u do zaoferowania. Samo poruszanie się postacią, poznawanie terenu, naszych możliwości interakcji i genialnie wplecione, subtelne wskazówki co do w/w ruchów to magia po prostu. Nawet sterowanie jest nietypowe jak na TPP - ruszamy do przodu R2 kierując lewym analogiem, prawy analog to ruchy głową, rozglądanie się - co daje całkiem nowe wrażenia i umożliwia genialne ujęcia kamery. Dzięki temu także postać porusza się w tempie jakie założyli sobie twórcy w danej scenie, a nie jest zależna od wychyłu analoga - tym samym w pełnych napięcia scenach nie będziemy np. biegać jak poparzeni.

  3. Gra jest przekozacka i w bezpośrednim kontakcie robi wrażenie zbliżone do Kratosa.

    Świetne środowiska, rozmach postaci i lokacji, ostre akcje z użyciem kosy i krzyża, widowiskowe ujęcia i praca kamery.

    Wszystko jak trzeba, ładne, efektowne i podlane gęsto piekielnym sosem - jest wypasik. Dla fanów GoW must have.

    PEGI 16, bo mniej "ludzkich" stworzeń, a tym samym mniej juchy i przesadnej brutalności na każdym kroku (czytaj: urywania głów i rozrywania ciał na pół).

  4. Dziwi mnie i śmieszy jednocześnie ta cała gadanina do kogo skierowane jest HR, dlaczego ta gra jest dorosła i co o tym przesądzi.

    Bezsensowna dyskusja wynikać może imo z dwóch źródeł: po primo ludzie oglądają kolejne trailerki jako pokaz wypasionej grafiki, animacji i nietypowych QTE oraz mają w głebokim poważaniu całą otoczkę informacyjną, jaką od długich miesięcy kładzie nam do głowy Quantic Dream i David Cage w dziesiątkach wywiadów. Zacytuję tylko najświeższe wystąpienie Cage'a z konferencji Sony na gamescom:

    "Co jesteś w stanie zrobić dla swoich bliskich? Jak daleko jesteś się w stanie posunąć w sytuacji kryzysowej, w sytuacji zagrożenia? Czy jesteś w stanie zabić? Zadać ból? Cierpienie?"

    I sorry za brutalność, ale połowa grających w HR nie zrozumie tej gry i nie odbierze jej tak, jak sobie to QD założyło i wymarzyło. Bo mając lat 13-18 człowiek gówno wie o życiu, własnej rodzinie, dzieciach i trosce o najbliższych w sytuacji prawdziwego zagrożenia. A te kwestie powracają jak bumerang w każdych materiałach o grze. Wielu z dorosłych także może nie mieć o tym pojęcia, ale na pewno łatwiej im będzie zrozumieć przesłanie gry, decyzje podejmowane przez bohaterów i przyczyny określonego ich postępowania. I choćby z tego powodu gra ma 18+ - gołe dupy, dziwki, narkotyki, litry krwi i kilosy flaków nikogo już dzisiaj nie dziwią i nie szokują - a najmniej współczesne dzieci i nastolatków, wychowane na grach i filmach, które się w tej zawartości prześcigają.

    I choćby dlatego HR będzie wielkie - bo uderza z kompletnie innej strony, z innymi pytaniami i problemami.

  5. Ta gra miażdży już teraz, czego doświadczyliśmy na własnej skórze podczas Gamescom.

    Nie oglądam filmów które tu linkujecie, ale na targach była dostępna dla prasy m.in. scena w sklepie Hassana. Po kilkukrotnym zagraniu i wymianie doświadczeń z innymi zgredami okazało się, że można ją przejść min. na 5 sposobów i ma 3 różne możliwe zakończenia.

    Wyszliśmy na kolanach... :)

     

    btw: dubbing PL jest już dawno gotowy.

    Koso - czy mówisz o tej pani, o której ja myślę, że mówisz? :)

  6. Info z Gamescom:

    - premiera gry w EU 31.10. (gdzieś na targach widziałem taką datę, ale nie pamiętam czy na standzie z grą czy w jakiejś gazetce, więc to nie 100%)

    - będzie WYBÓR języka, ale możliwy "model Killzone", wersja kinowa wątpliwa... Jak SCEP potwierdzi, dam znać.

     

    Gra na żywo zabija (co wiadome od dawna :) ), ofkoz dostępny był level z ulic Nepalu. Jeszcze większa dbałość o detale, jeszcze lepsze animacje, płynność i naturalizm rozgrywki. Stealth kille nareszcie mają sens, są naturalnie wplecione w gameplay (a nie trochę na siłę jak w U:DF). Udany stealth daje także bonusy, np. w postaci granatów, których zabijając typa normalnie - nie dostalibyśmy.

  7. No to masz mój przykład jako zaprzeczenie swojej tezy - przeczytaj stronę wcześniej.

    BAA odbierałem jako kolejną komiksową popierdółkę, bez jakichkolwiek informacji i grzebania za nimi odbierałem go wręcz jako chodzoną bijatykę bez polotu. A po demię biję się w cycki i pierwszy biegnę do sklepu...

  8. Niedawno w necie pojawił się film z bodajże konferencji na ComicCon, gdzie Nolan North, Emily Rose i ta nowa czarnula odpowiadali na pytania odnośnie U2. Dla wielu szokujące było, z jaką pasją można podchodzić do swej pracy i odgrywanej postaci, nawet na zwykłej konferencji.

    Tymczasem parę dni temu skończyłem ponownie U:DF i (wcześniej gdy gra wyszła nie zwróciłem na to uwagi) oglądając materiały bonusowe doznałem szoku widząc, że Nolan i Emily OSOBIŚCIE brali udział w nagrywaniu scen mo-cap swoich postaci! :o

    To jest dopiero poświęcenie i pasja - 90% voice-actors stają przed mikrofonem i gapiąc się na ekran z gotowymi scenkami modulują głos, strzelają miny, nagrywają co trzeba, po czym zgarniają kasę i tyle ich widzieli. Tutaj aktorzy są przy projekcie od początku do końca, sami skaczą po drabinkach i rzucają się na maty - nie trzeba wielkiej wyobraźni aby stwierdzić, jak kolosalny wpływ ma to na późniejsze nagrywanie sekcji dialogowych i scenek oraz ich jakość i wiarygodność głosów...

    Nie wspominając o "pracach pobocznych" typu konferencje, spotkania z fanami i działania marketingowe... To własnie wyższość zatrudniania nieznanych profesjonalistów którym się chce, nad znanymi nazwiskami, którym się należy...

  9. No w/g mnie to w każdym domu na życzenie powinni montować kran, z którego leciałby darmowy Jack Daniels - ale jest jak jest :)

    Na palcach jednej ręki można policzyć devsów, którzy nie chcą zarabiać na swej pracy - czytaj DLC.

    Nawet Ci, którzy zaczynali za friko (Burnout, Lef4Dead) teraz życzą sobie kasę. Dlaczego Batman miałby być odmieńcem?

    Cieszmy się, że to nie kolejny płaszczyk dla niego za 7 zł.

    Co nie zmienia faktu, że wbijam w 95% DLC, bo nie lubię być dymany...

  10. Też ostatnio wydałem 50 zeta na nowe utwory, a już kompletnie w szoku byłem jak żona złapała za mikrofon i się tak rozkręciła, że nie chciała oddać :) (a warto dodać, że żona jest kompletnie anty-growa).

    Ogólnie cały ten SingStore fajnie funkcjonuje, mamy grę full po polsku, trochę szkoda że mozna tylko 4 filmy wrzucić online.

    Ja dodałbym jeszcze 2 funkcjonalności:

    - gra pokazuje ostatni update w osobnej sekcji, a to trochę mało - dodałbym jeszcze wyszukiwanie w/g ostatnich update'ów właśnie. Czasami czytam na necie, że wyszło coś fajnego, ale zaglądam kilka tygodni później i już nie pamiętam co to było. I muszę mielić całą listę znowu.

    - gra powinna zapamiętywać/wskazywać/podpowiadać w SS jakie utwory mamy już na płycie, żeby ich nie kupić przypadkiem. Bo w sklepie leży mnóstwo songów, które wyszły na płytach, np. jeszcze na PS2...

  11. Powiem szczerze, że kompletnie nie przywiązywałem uwagi do tej produkcji.

    Mimo czytania licznych ochów i achów od paru miesięcy, obejrzałem jeden filmik z walk Jokera i jakoś mnie nie powaliło i nie szukałem więcej.

    Tymczasem obadałem demo i... zakup obowiązkowy :)

    Wbijam w animacje, ciosy czy system walki (w sensie: tak jak jest pasuje mi idealnie) - ważne, że jest efektownie, widowiskowo, klimatycznie, pomysłowo, postacie mają pazur i jaja (nawet Dr. Quinn), a wisienka na torcie to skradanki i wiele możliwości pozbywania się wrogów. Rewelka.

  12. Wam też muzyka podczas ładowania mapy potrafi zaczynać 2-3 razy od nowa ten sam motyw? Zastanawiam się, czy to nie jest np. wyznacznik tego, że jest jakiś błąd w sofcie i gra się zawiesi. Ostatnio kilka razy (dni) tak miałem i zawsze kończyło się zwiechą. Wczoraj muza grała idealnie - ten charakterystyczny, wojenny motyw BF - od początku do końca i nie miałem zwiechy podczas 1,5 sesji.

  13. Bez obaw - płyta daje radę. Zwłaszcza sekcja rytmiczna to FF w czystej postaci. Tylko wokal właśnie taki "linkowy" - bardziej się gardłowo wydziera, niż ryczy i śpiewa w stylu Burtona. Ale ogólnie piękny, techniczny na(pipi) w stylu FF, napędzany przez wiadomych dwóch panów. Polecam.

     

    No tak - to wiele wyjaśnia. Jak podaje wiki, połowa kawałków miała pierwotnie trafić na nową płytę FF...

  14. Mi brakowało po skończeniu gry ok. 3000 i wbrew pozorom można szybko uzbierać pkty:

    - idź na drugą/trzecią wyspę tam jest więcej przeciwników, także większych (na drugiej np. respawnują się

    izolatorzy - roboty

    ), bez trudu też spotkasz grupki po 3-5 gości

    - zmień poziom na Easy - dostajesz więcej EXP za fragi

    - walcz technicznie - zmiażdżenie to dodatkowe 20 exp, lepka bomba to 15 exp, itd.

    Godzinka, dwie i powinno Ci się uzbierać.

  15. Jak już kiedyś pisałem - imo GG obudziło się z reką w nocniku, że ludzie zrobili max rangi w kilka dni i wrzucili 100K żeby zatrzymać ludzi przy multi. Tylko, że dla wielu (np. mnie) efekt jest dokładnie odwrotny. Lubię coś zdobywać poza punktami i widzieć, że jestem na bieżąco nagradzany - a 100K na horyzoncie to wizja spędzenia długich miesięcy przy grze, tylko po to, aby dostać finalną rangę. Bez sensu imo i brak motywacji.

    W tej kwestii wzory do naśladowania to CoD4, czy choćby BF1943 (póki co) - powolne zdobywanie rang (licznych i dobrze rozłożonych) i co chwila jakieś nagrody, choćby w postaci głupich "znaczków" za celność, skuteczność, obronę, itp.

  16. Wielka szkoda,bo serwery gra ma rewelacyjne-jeszcze nigdy nie miałem nawet najmniejszego laga.

    Otóż to - szczerze powiem, że to pierwsze multiplatformowe multi, na które zdecydowałem się na PS3, a nie X360 (zadecydował większy HDD w PS3, X360 zostawiam na DLC do GH/RB). I aż jestem w szoku, że to tak miodnie chodzi, czytając płacze xboxowców po starcie gry o lagach i braku miejsc, byłem mile zaskoczony na Chlebaku. A tu taki magafakin zonk ze zwiechami... :/

     

    U mnie to samo, zwiecha za zwichą. Choć nieraz statystyki sie chyba zachowują, dziś jak mnie wywaliło i odpaliłem ponownie grę wyskoczył komunikat, że jestem złotym porucznikiem.

    Też miałem takie akcje, ale nie wiem czy przypadkiem gra nie przypomina po prostu na starcie ostatnio zdobytej rangi - a nam się wydaje, że zliczyła punkty po zwieszce. Zwiecha to zwiecha - wątpię, żeby cokolwiek zapisywało, jesli nawet po meczu trzeba poczekać do następnej ryundy, żeby zapisało...

  17. Szlag mnie już trafia - do tego stopnia, że zniechęca do gry.

    Praktycznie każda sesja powyżej 30 min. kończy się zwiechą PS3 - raz po 30 min. innym razem po 2h. ale prakytcznie mogę liczyć na zwiechę w 3/5 przypadkach odpalenia gry. I tylko w BF1943. Ofkoz wszystkie zdobycze meczu idą się walić :/

    Ktoś gdzieś czytał czy DICE zamierza coś z tym zrobić ? Też tak gęsto macie ?

  18. 7.1 w jakim systemie maja te filmy?

     

    co do gier to one maja dzwiek LPCM, inna to Heavenly Sword

     

    Yuma ma PCM nieskompresowany, przez ten film wlasnie zaczalem sie zastanawiac powaznie nad nabyciem Ampli HD. A Labirynt wlasnie DTS MA 7.1...

     

    Nie wiem niestety czy w wersjach z polskimi napisami jest tez dzwiek 7.1

    Przykład z pamięci: Hellboy 2: Złota Armia wydany u nas ma DTS HD MA 7.1 i polskie napisy.

  19. jako ze na dniach bede kupowal zestaw glosnikow 5.0 do amplitunera, mam pytanie dot. ustawien:

    w ps3 mozna wybrac rodzaj dzwieku na wyjsciach ps3. wybor jest pomiedzy bitstream a linear. bitstream to dzwiek w oryginale, nie "rozklejany"/dekodowany przez uklady ps3, czytany z nosnika i podawany na wyjscie do obrobki przez amplituner. wowczas to amplituner i jego dekodery ida w ruch i zajmuja sie cala ta robota: dolby true HD jest podawany jako dolby true hd i to amplituner musi to obrobic. dzwiek linear to dzwiek juz zdekodowany/"rozklejony" przez uklady ps3 i podawany w takiej formie do amplitunera, ktory nie uruchamia swoich dekoderow i pelni role "przekaznika" dzwieku na glosniki. dolby true HD podawany jest jako osobne rozkodowane juz kanaly (5 czy 7).

    majac w zestawie dobry amplituner, majacy wbudowane sprzetowe wszystkie formaty dzwieku (z HD wlacznie), lepiej miec wlaczona opcje bistream.

    czy ja to dobrze wszystko rozumiem?

    PRAWIE dobrze, jest tylko jedno ALE:

    NIE wypuścisz formatów audio HD z PS3 po bitstream - tylko jako LPCM.

    W opcjach audio PS3 zaznaczasz HDMI/LPCM, a odznaczasz DD i DTS (żeby konsola nie obcinała Ci formatów HD do zwykłych) i podajesz wszystko po HDMI do ampa. Dlatego też to właśnie PS3 MUSI je dokodować, jeżeli chcesz cieszyć nimi uszy.

    A Ty MUSISZ mieć ampa, który przyjmuje LPCM po HDMI.

    Zobacz stronę wcześniej na foty ampów które wklejał bodajże Juchy - przy PS3 takich rzeczy na wyświetlaczu ampa nie zobaczysz, bo dźwięk trafia do ampa jako multichannel LPCM...

  20. wie ktos moze dlaczego nie moge sie polaczyc juz w samej grze, caly czas mam Login failed

    Musisz sie zalogować na serwery EA, co nie ma nic wspólnego z PSN.

    Gra pyta na wstępie o maila i hasło.

    Jeśli już kiedyś grałeś w gry EA online, możesz użyć tych samych danych (innych niż dla PSN) - jeśli nie, wpisz nowe i wchodzisz.

     

    BF1943 to zajebisty, uproszczony do bólu, arcade'owy FPS online. Po prostu. I w tym tkwi jego geniusz.

    Wszelkie narzekania na brak klas, broni, infinite ammo, samoleczenie czy na inne typowe bolączki dla gier pudełkowych są po prostu nie na miejscu.

    Pamiętajmy skąd mamy grę, ile kosztowała oraz ile zajmuje na HDD.

    Rewelka.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...