-
Postów
850 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Butcher
-
-
Biorąc pod uwagę, że w przypadku nFilm HD dajesz za 2 kanały 9,90 w promocji? TAK, daje radę - z logiką nie wygrasz. To cena jednego nowego filmu w wypożyczalni - a masz dwa kanały na miesiąc. Zawsze coś znajdę do obejrzenia. Jak miałem odkodowany w ramach promo, obejrzałem Iron Mana, którego wcześniej nie widziałem (nie wspominając o paru innych, których nie zdążyłem, a nie mam recordera). Teraz chętnie obejrzałbym chociażby Indy Jonesa (1-3), tym bardziej, że Spielberg nie kwapi się wydać tego na nośnikach HD. Jeżeli oczekujesz za 20 zeta (cena normalna) cudów w postaci premier po-kinowych, to sorry... I to chyba największy problem wszystkich, którzy narzekają na kanały premium w tym kraju.
Co do BOK to w ogóle dziwna sprawa... czytam tu, czytam tam - wszyscy wieszają psy. A cokolwiek chcę z nimi załatwić, dowiedzieć się - dodzwaniam się za pierwszym razem... Bynajmniej nie w nocy.
-
Nie pamiętam czy w MW1 były podobne "patenty", ale niektóre singlowe pomysły z MW2 zakrawają na kpinę, biorąc pod uwagę który rok mamy i co pokazuje konkurencja.
Rozwaliła mnie
sekwencja z inwazji na USA, akcja przy fast-foodach
, sprowadzająca się do biegania jak debil między trzema budynkami. "Nadlatuje cośtam - na dachu A widziałem Stingera! Atak piechoty - na dachu B chyba leży Predator! Biegnie Stefan z rodziną - w barze C chyba jest snajperka!".
Czułem sie jak szeregowy debil, a nie członek oddziału specjalnego broniący narodu w wyczesanej akcji bojowej.
Żenada po prostu. Co oni robili przez te 2 lata? Bo na pewno nie pracowali nad stroną wizualną...
-
Gdzieś czytałem, że słaby punkt czołgu znajduje się z tyłu...
-
Poczytaj opisy broni - póki nie odblokujesz 3-ciej bazooki, RPG-7 to jedyna konkretna broń ręczna przeciw czołgom. Co nie oznacza, że jeden pocisk wystarczy... Weź jeszcze pod uwagę, że kierowca czołgu/jego strzelec może być inżynierem i po każdym Twoim strzale z RPG wyskakuje naprawić czołg. Grałem w teamie z takim gościem i nabiliśmy ze 30 fragów, zanim skasowali nam tanka z heli...
Pytanie do kumatych i obeznanych: czy można dzielić betę z konta EU? Jest blokada 24h czy nie ma?
-
Wie ktos jak zrobic ostatnie zadanie w drugim dniu, za cholere nie moge zrobic z futrzakiem zdjecia.................... z gory dzieki za pomoc
Jakbyś opisał o co chodzi, byłoby łatwiej - nie każdy czyta forum z włączonym EyePetem u boku
Każde zadanie jest dokładnie opisane - upewniej się że masz to co trzeba (kompletny ubiór np.).
-
Grywalność i efekciarstwo jest genialne, ale jest też parę rzeczy do poprawki.
I właśnie dlatego gramy w betę w listopadie, a gra wychodzi w marcu
Wczoraj np. zostałem "wskrzeszony" przez kumpla, gdy już widziałem licznik respawna i wybierałem sobie nową klasę.
Skończyło się zwiechą konsoli.
-
Jestem abo N-ki od 3 lat, więc możecie uznać żem skrzywiony, ale... prawda (powiedzmy że obiektywna) jest taka, że tylko nTV powstawało od początku jako produkt typowo HD. Cyfra i Polsat musieli dostosować swoje oferty/sprzęt do konkurenta, który niespodziewanie się pojawił i zatrząsł polskim rynkiem TV satelitarnych.
Bezsprzeczny jest fakt, że n oferuje w tej chwili najlepszy (sprzętowo i software'owo) tuner HD (Turbo recorder), z dyskiem 500GB i mnóstwem przydatnych (a nie bzdetnych) funkcji, i co ważne - OSD przystosowanym do HDTV (design, czcionka, funkcje).
Co do oferty programowej to wiadomo - co kto lubi, ale imo n-ka ma najwięcej ciekawych kanałów HD (jeśli podliczyć ceny pakietów) za najmniejsze pieniądze. Płacąc ok. 50 zeta mam TVN HD, TVP HD, MGM HD, Discovery HD, Animal Planet HD, National Geographic HD i MTV HD. Świetnie spisują się ich kanały nFilm HD/HD2, gdzie zawsze jest kilka ciekawych obrazów do zlukania (cena promocyjna za oba była 9,90). Cały pakiet TVN-ów jest w genialnej jakości i natywnie nadawany w 16:9. HBO też daje radę w HD, ale mało nowości i trochę drogi pakiet (25 zł 3 kanały) - ale jest Czysta Krew w HD . No i nie można nie wspomnieć o kolekcjach VOD - nowe sezony Dextera, Californication czy Gotowych na wszystko to nie w kij dmuchał
Nie wiem czy N ma problemy finansowe - z drugiej strony: kto ich nie ma po ostatnim roku? Zresztą czarny PR można dorobić każdej platformie/firmie.
Wiem tyle, że ostatnio czekając na wymianę dekodera (1 awaria po 3 latach), stałem w kolejce chętnych do zakupu n-ki. Imo nowa promocja daje radę. Największa kupa to system utrzymania klienta - bo go de facto BRAK. Właśnie rozwiązałem z nimi umowę, aby podpisać nową, w nowej promocji.
Keymaker: nie łaś się na tandetne LG, bo i tak im go spłacasz w ratach - tyle, że za "abonament". A zanim spłacisz, będzie wart połowę aktualnej ceny. Kup platformę cyfrową dla jej oferty programowej, cen i tego co oferuje umowa/promocja, a nie dla "bonusów"... Wiązanie się na więcej niż 12m-cy nie ma sensu - za dużo wciąż się zmienia, aby wiązać sobie ręce na dłużej.
-
Dwie mapki, które zobaczyłem wydają się być ok.
O czymś nie wiem? o_O
Miała być jedna - Arica Harbor.
Do MW2 nie porównuję bo to 2 różne typy rozgrywki, co kto lubi, ale multi w jednym i drugim jest świetne.
Serio? Nie da się porównać? Myślałem, że to ten sam gatunek oraz idealni konkurenci dla siebie...
-
btw, 2 lecące samoloty(chyba f-16 XD) na początku rundy jak gra się attackersami, to jest jakiś nalot czy co? czy tylko tak dla picu to dali?
Afaik, DICE dodało parę bajerów wizualnych dla podniesienia atrakcyjności - np. scenkę na końcu rundy.
F-16 być może także, a może to nalot wysyłany z kompa w bazie (chociaż w kodzie który ogrywałem był tylko heli). Testuj
-
Ano właśnie. Naughty Dog mówiło przed premierą, że nieznajomość jedynki nie wpływa na zabawę w U2, ale poszerza doświadczenia, odbiór postaci i fabuły. I dokładnie tak jest. Znając DF rewelacyjnie odbiera się wydarzenia w sequelu, spięcia między bohater(k)ami, gierki słowne, Drake'a na tle kobiet. Świetne smaczki, nadające pełniejszego wymiaru obu produkcjom.
-
Wiem kiedy premiera i nie wiem czy piraci grają - nie należę do nich.
Odniosłem się do Twojego: "M2 to porażka, a Saboteur ma ten sam silnik - bleee"
Skoro masz już wyrobione zdanie o Saboteur, stwierdziłem logicznie, że już pewnie grałeś...
-
Też dopiero co skończyłem - GOTY imo i jedna z moich gier życia.
Tak jak napisał Kali w recenzji, U:DF to jak drobna, smaczna przystawka (pieczywo czosnkowe? ) przed wypasionym, sutym, pięknym, smakowitym posiłkiem. ND przeskoczyli samych siebie po stokroć.
Jedyny ból - akcja/eksploracja/zagadki. Zbalansowane? Balance my ass...
Tyle mówili przed grą, że dopilnują tego elementu - o ile akcję zbalansowali ze zwiedzaniem (co trudne nie było, skoro stworzyli tyle pięknych, rozległych i wielopoziomowych środowisk), tak zagadki są w czarnej dupie.
Mając 80% gry na koncie, pierwszy raz otworzyłem notatnik Drake'a - WTF? Potem starają się to nadrobić, ale te kilka momentów nie jest w stanie zrównoważyć pozostałych elementów. Imo zagadek jest mniej niż w DF. Chyba, że ktoś uważa za puzzle przesuwanie wozów albo rozkminę gdzie skoczyć...
Anyway. Zaliczę to dzieło z przyjemnością jeszcze kilka razy. Tak genialny kawał kodu nie zdarza się często...
-
nie panikujcie tak...beta trwa do 28 lutego szok...takie info widnieje w zakładce GRY
Mówisz o "dacie ważności" w Info?
Obawiam się, że to tylko zabezpieczenie techniczne, żeby beta automatycznie wygasła przed premierą gry właściwej.
Same serwery podejrzewam zostaną wyłaczone o wiele wcześniej. DICE mówiło o końcu roku...
Tak więc GRAĆ!!1!!
reszta absolutnie kopie po mordzie, miód wycieka z wszystkich otworów Kubusia Puchatka, srsly.
modern warf..kto? MW2 może się isć pałować, destruction 2.0 bitches, jak pierwszy raz wywaliłem w kosmos mój pierwszy budynek (3x C4) to osłupiałem, zło i terror w stylu wuja Osamy generalnie
Aż mi sie ciśnie na usta... A NIE MÓWIŁEM ?? 8)
-
-
a mi się odechciało grać na multi, jedyna frajda jest jak jest ekipa a tak to banda małp z nożami, komunikacji brak i tylko radosna twórczość
ogólnie uważam multi za niedorobiony, a motyw z harrierem/helikopterem/samolotem to po prostu głupota
na początku jest podnieta ale mi szybko zeszło, randomowe run&gun
kill-cam to też kretynizm, dla upośledzonych to zrobili chyba
kto chce kupić?;]
Multi w MW2 nie różni się niczym - poza gadżetami - od MW1, ale podobnie jak poprzednio, w dziwny sposób wciaga niczym bagno. A przed "run&gun" oszołomów uciekłem właśnie do HC (nota bene tak samo jak w MW1), wolę zginąć od kampera (i tylko raz, bo za chwile go znajdę), niż brać udział w chorym wyścigu szczurów na TDM.
Diabeu - kupić chce Marcin0903, dostałem PM wczoraj na XL
Dlatego powtórzę się again - wiem, do znudzenia - że lepiej będę się bawił od jutra na jednej mapie w BC2, niż w kotleta zwanego MW2. Przerwa dobrze mi zrobi.
Destrukcja 2.0, składy x4, taktyka i pojazdy = większa różnorodność i ciekawszy gameplay.
-
Nie wiem co rozumiesz przez lagowanie (być może to, że czasami ktoś ma slide-show, a inny popyla x2), natykam się okazjonalnie, a jak ktoś laguje to wychodzę (nie po to mam łącze 25/1,5 Mb żeby sie męczyć 8) ).
Po prostu Hardcore wymusza inne podejście do rozgrywki, spokojniejsze, więcej kombinacji, myślenia, przyczajki, nasłuchiwania (słuchawki to podstawa), nikt nie biega z chorymi rozpylaczami waląc na ślepo, bo z czego nie grzejesz, to 1 kulka = 1 zabity. O dziwo nawet granatniki nie są popularne, bo za wolne. Wszystkie "moce obalające" i inne bzdety można sobie w buty wsadzić i korzystać z naprawdę przydatnych gadżetów.
A brak HUD-a i radaru powoduje, że oszołomy gapiące się tylko na czerwone kropki nie wylatują zza winkla, killując Cię nożem.
Jak będę chciał grać z mutantami, to wezmę sobie coś z Marvela. Póki co - w MW2 tylko Hardcore .
-
Po kilkunastu godzinach multi (singiel nienaruszony), mam dokładnie te same odczucia co przy MW1: dla mnie tylko Hardcore ma sens. Wqrwia mnie chaos normalnych trybów, wszyscy biegają jak pojebani niczym chomiki w klatce, a ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, kto ma lepszy/szybszy odruch zginania palca wskazującego.
Zero sensu, taktyki, klimatu - imo ofkoz, więc bez napinki proszę i głodnych kawałków o kampieniu, bo to nie moja bajka...
Mapy takie sobie, imo trochę gorsze niż w 1-ce, ale rozpaczy nie ma, kilka ciekawych jest, inne do zaorania z mety. Dziwi mnie, że ludzie kompletnie nie skipują, ale widocznie potrzeba czasu, żeby się porzygali niektórymi.
Podsumowując: czekam niecierpliwie na BC2
-
A co nie tak było z silnikiem M2?
Że pozwalał na świetny arcade action i totalną rozpierduchę? Myślałem, że raczej gra ssała, a nie silnik.
Rozumiem, że w Saboteur już grałeś?
-
-
Zależy co rozumiesz przez słowo "porażka". Irytacji tutaj imo o wiele mniej niż w GH/RB, bo w DJH nie ma typowej opcji FAIL - mix sie nie urywa, choćbyś nie wiem jak kiepsko grał. Po prostu dostajesz mniej gwiazdek na koniec.
Jeśli nalezysz do masterujących na Expercie, to żywotność jest duża.
No i DLC zaczyna kapać, chociaż tanie nie jest...
-
-
-
Dla mnie średnie to są kawałki w Guitar Hero.
WPIS.
GH5 to już kompletnie kupa gówna. Ile razy bym nie przeglądał Quicklisty, mam problem żeby wybrać 5 numerów, które zagrałbym z przyjemnością.
Marcin
wiesz czego słucham dla przyjemności, wiesz jak wyglądam - i wpadłem w DJH po uszy.
Nie dygaj tylko bierz, bo widzę że Cię męczy - a jak Cię kasa swędzi, to kup mi coś na Mikołaja...
-
Butcher - a jak wygląda sprawa ze strzelaniem? Nadal czuć, że strzelamy karabinem na wodę, czy poprawili to? Dodano więcej opcji customizacji naszego wojaka?
Hmm... nigdy nie miałem odczucia w BF, że strzelam karabinem na wodę , imo jest podobnie jak w BC1 - dla mnie cacy. Guny mają odpowiedni power, świetnie brzmią, nie mówiąc o efektach wizualnych jakie zostawiasz na otoczeniu. W ferworze walk i podjary ogólnej kustomizacją postaci się nie bawiłem, zmieniałem tylko klasy lub pukawki wedle potrzeb.
Call of Duty: Modern Warfare 2
w Call Of Duty
Opublikowano · Edytowane przez Butcher
Mam nadzieję, że się rozkręci, singla skończę tak czy inaczej.
Co nie zmienia faktu, że nastawiałem się na smakowite mega-danie, a póki co wpieprzam słone paluszki.
Specjalnie czekałem z singlem MW2, aby najpierw ukończyć Uncharted 2, a potem zasiąść do smakowitej, dynamicznej, efektownej kampanii FPP, pochłanianej z wypiekami na twarzy (mając w pamięci MW1).
A sprowadziło się do tego, że po kilku misjach MW2... zacząłem po raz drugi przechodzić U2.
Bo w U2 to wszystko wylewa się wiadrami z ekranu, a w MW2 człowiek sobie wmawia, że jest fajnie. Póki co...