Właśnie dziwne trochę, cała gra ma stylistykę jak za dawnych lat, graffiti, pełno kolorów, chlapnięcia farbą, a tytuł to jakis basicowy font. Moim zdaniem zlecali komunikacje produktową zewnętrznej agencji, ewentualnie wewnętrznemu działowi marketingu, gdzie jakieś łosie pracują. Najpierw ta afera z logo ze stocka, a do tego ta niepasująca czcionka. Jakby dali wymyślić logo tym samym ludziom co pracują nad stylistyką w samej grze to by pewnie dużo lepszy efekt przyniosło.