Treść opublikowana przez BRY@N
-
Może oglądali kiedyś Młode Wilki, tam też dziewczyna do wszystkich gada po angielsku i wszyscy rozumieją. -
W trójce to jeszcze mogłeś je wprawić w ruch padem
-
-
Będzie z czego robić promocje na święta i black friday
-
Tak Puppeter to niezła perełka sam w nią zagrałem przez przypadek jak była plusie.
-
Tak czytam te posty, narobiliście apetytu na tę gierkę. Trzeba szybciej to PS5 chyba kupić.
-
No właśnie wcale nie gorsze bo bez żadnych abonamentów można zagrać w gry z trzech generacji, kupując jedną konsolę jakbyś kupił trzy. Tylko MS nie potrafi tego wykorzystać.
-
Prince of Persia: The Lost Crown PS4 Kupione już jakiś czas temu i w końcu postanowiłem sprawdzić. Trochę już pograłem i jest dobrze, chociaż na początku ten styl graficzny wydawał się trochę dziwny. Obecnie jedynie zastrzeżeni to odpalanie specjala przy trzymaniu L2+[] co powoduje, że jak chce szybko wcisnąć po parry atak to odpala mi specjala chociaż tego nie chciałem.
-
Cały czas coś tam trochę czuję w okolicach tego kolana, chociaż prawie cały rok przebiegałem bez jakichś większych przygód. Teraz będzie przerwa, ale opóźniona o tydzień, pójdę do fizjoterapeuty i zobaczę. Jak po tej przerwie dalej będę czuł, że coś dzieje to będę kombinował. Może być tak jak opisałeś niby ok ale jakieś mikrourazy gdzie się mogą nawarstwiać.
-
No u mnie samo USG kolana 300 a z konsultacja 470 piękny kawalerze tylko to jak prywatnie patrzyłem.
-
No ten rodzinny, ortopeda i badania to faktycznie jak nie w Polsce. Może i ja spróbuję bo jest jeszcze opcja z USG ale prywatnie z opisem to ze 400zl. No i dobrze, że jednak wszystko wytrzymało i nie jeblo przy wysiłku.
-
MS robi notatki
-
-
Ten rezonans to tak profilaktycznie zrobiłeś czy już musiałeś bo tak Ci to przeszkadzało?
-
Dziś w pracy wymieniałem matrycę w ACER Aspire C24-1650 i o ile sam fakt, że matryca się zesrała po niecałych 3 latach to jakaś porażka, tak sama wymiana bardzo przyjemna. Wszystko można łatwo rozebrać, matryca wychodzi bez problemów, tak powinien być projektowany sprzęt żeby później można go było łatwo naprawić. Z drugiej strony jest też komputer AIO od Lenovo w którym trzeba było wymienić wiatrak bo mocno hałasował. Wziął go do siebie obejrzałem no i już wtedy mi się lampka ostrzegawcza zapaliła. Poszukałem na YT filmiku jak rozebrać i jedyna opcja rozebrania kompa to wyjęcie matrycy, która ma w około cienką ramkę i siedzi tam na zatrzaski. Pierwszy komentarz pod filmem "uszkodziłem matrycę" . Mówię nie ma bata ja się za to nie biorę, odesłaliśmy do serwisu. Czekaliśmy dosyć długo na zamówiony wiatrak no ale w końcu jest info z serwisu, że już mają i będą wymieniać. Drugi mail już był o tym, że rozjebali matrycę przy rozbieraniu i muszą zamówić drugą . Jak już serwis ma problem z takimi rzeczami to chyba powinni się w tym Lenovo zastanowić jak projektują sprzęty.
-
Może się zdarzyć taka awaria opony, rozerwany bok, na które zestaw naprawczy nic nie poradzi.
-
Znowu kalkulatory w ręku a dużo by uprościła wygrana z Finlandią, tylko pewnie dalej by był "Pan Garnitur" trenerem.
-
Żeby to zrobić trzeba wyjść z domu a z tym u większości dzieciaków co raz gorzej.
-
Można z niego dzwonić i ma opcję lokalizacji, czyli płacisz za rozmowy i dane internetowe do lokalizacji. Reszta to w sumie dodatek, pewnie jakieś gierki itp.
-
Niestety przy takich zegarkach albo abonament albo swoja simówka
-
Kiedyś pytałem o zegarek dla dzieciaka i Garmin ma fajną opcję teraz i widzę, że ich abonament jest już dostępny w Polsce ale chyba poczekam z czymś takim jeszcze ze 2-3 lata bo jednak dać dzieciakowi zegarek za prawie 1300zl to spore ryzyko. https://www.garmin.com/pl-PL/p/1815501/#overview
-
Jak będą grali na Wiśniewskiego to bramka raczej pewna.
-
Ja to nie wiem czy takim tempem uda mi się kiedyś piątkę pobiec także tym bardziej podziwiam Przy okazji małe ogłoszenia parafialne bo kupiłem w bardzo dobrej cenie Brooks Ghost 16 (309zl ) roz45 ale są dla mnie o te pół rozmiaru za małe. Krew mnie zalewa bo za taką cenę już ich pewnie nie znajdę i muszę odesłać chyba że ktoś by chciał odkupić bo cena naprawdę okazyjna.
-
-
Dwa ostatnie starty w sezonie za mną, oba biega lokalne w mojej miejscowości. Co roku są takie same trasy także jest jakiś punkt odniesienia. Tydzień temu bieg na 7km (faktycznie 7,28km), rok temu miałem czas 36:53min tempo 5:04/km. Założenie na ten rok było przebiec w tempie 4:50/km i wiadomo, że tempo nie było idealne cały czas takie samo ale ostatecznie wyszło dokładnie założone 04:50/km i czas 35:11. Także widać, że jest progres tym bardziej że końcówka tego biegu to prawie kilometr pod górę. Dzisiaj bieg typowo przełajowy a przy dzisiejszej deszczowej pogodzie było wesoło na trasie, na łydkach miałem darmowy okład błotny. Bieg jest jako 10km ale faktycznie wychodzi 9,8km. Rok temu miałem czas 53:08 i tempo 5:25/km. Założenie na ten rok było zmieścić się w 50 minutach. Na trasie jest dużo podbiegów i przy drugim kółku trochę zwątpiłem bo siła biegowa trochę w lesie (nomen omen:) ). Jednak mimo tego, że końcówka też trochę pod górę ostatecznie udało się przebiec w czasie 49:17 przy tempie 5:02/km. Cel zrealizowany i poprawa prawie o 4 minuty. Teraz przerwa prawie miesiąc i z jednej trochę szkoda bo jest efekt treningów ale z drugiej strony biegam od początku roku bez przerwy a od końca maja intensywniej i jednak czuję, że trzeba trochę odpocząć.
