devilbot

Dlatego szczury trzeba skasować od razu. Najlepiej jakąś bronią zadającą ciosy dookoła jak np. Zweihander albo ogniem, a najlepiej to ognisty Zweihander. ;)

Jonah Hex mi osobiście dostarczył kiedyś niezłej rozrywki. Jak ktoś lubi lekkie i brutalne historyjki z dzikiego zachodu to powinien się zainteresować. Natomiast Thunderbolts to nieporozumienie. Nie wiem jak polski wydawca mógł się zdecydować na coś takiego.

Japońskich graczy tiery nie dotyczą. Q 3S itp.

Rzeczywiście niespotykany trailer z niespotykaną konstrukcją, niespotykaną muzyką i niespotykanym rodzajem humoru na koniec... Jakże bardzo różny od innych trailerów z MCU. Spoko, że zaczerpnęli z planet hulk.

Wychodzą dobre rzeczy też, a raczej wyjdą np. Uncanny X-force i Iron Fist Brubakera od Muchy. Jessica Jones 2 tomy od Muchy ale to nie jest typowy Marvel tylko coś jak imprint Max. Fury Max jest właśnie taki tylko kreska bardziej komiksowa niż Punisherze. W końcu to i to Ennis. Daredevil to nie popkorniak to ciężki klimat noir itp zwłaszcza run Bendis/Maleev może nawet przytłaczać. Na Waidzie przestałem czytać ale na pewno lżejszy i bardziej buntowniczy. GotG Abnetta czyste szaleństwo i świetny humor. Wg mnie nic lepszego nie przytrafiło się kosmosowi marvela niż abnett. (poza oczywiście klasyką od kirbyego) Strażnicy łączą się z całym kosmosem Marvela. Można też czytać osobno albo zabrać się za Anihilację od Egmontu i liczyć na to, że wydadzą więcej, a podobno możliwe bo jakiś decyzyjny typ w egmoncie forsował annihilację i jest fanem cosmic marvela. Nie czytam dużo marvela(prawie w ogóle) ale jak już to nigdy nie patrze na bohaterów tylko na scenarzystów. Niektórych biorę w ciemno. I wbrew pozorom z całej tej papki ukazującej się mainstrimowo zawsze jest też coś z przebłyskiem geniuszu. Niestety dużo świetnych rzeczy masakrują Eventy i nakazywanie twórcom łączenie się z nimi. Np. Magneto z Marvel Now od Cullem Buna. Magneto stracił niemal całą moc jest wyrzutkiem i musi sobie radzić np. za pomocą spinacza itp. Ukazane też jest straszliwe traktowanie mutantów niestety serie połączyli w czasie jej trwania z jakimś eventem i obecnie ten run jest zdemolowany przez to i odradzam zakup. Najlepsza rzecz jaka wychodzi wg mnie w Polsce z Now to Thor Jasona Aarona. I nigdy nie lubiłem tej postaci. Dobry scenarzysta nawet z Aquamena zrobi szlagier. A najlepszy przykład jak z totalnie zwykłego bohatera można zrobić komiks o którym się myśli po odłożeniu jest klasyczny Miracleman(też marvel) od Muchy Alana Moora. Przez połowę komiksu nic się nie dzieje, a potem to

@funditto Z Daredevilla praktycznie wszystko bo zawsze miał szczęście do świetnych scenarzystów. Zacząłbym od runu Bendisa, potem run Brubakera i potem Waid aż do teraz. Tyle że po polsku nie ma nic. Nick Fury kojarzę tylko Fury MAX od Gartha Ennisa. Dużo przemocy. Podobno nawet sam stan lee był zniesmaczony tym co Ennis zrobił z tą postacią. Oczywiście nie ma po Polsku. Guardians Of the Galaxy - tutaj wybór też jest oczywisty - run Danna Abnetta. Gość wyrabiał się w brytyjskim magazynie 2000ad więc można się spodziewać niekonwencjonalnego scifi na najwyższym poziomie. Niegłupi dow.ci.p. Prawdziwa kosmiczna saga w starym dobrym stylu. To co wychodzi w Polsce z Now to ścierwo ale i tak nie masz wyjścia. Pozostałych bohaterów co wymieniłeś nie kojarzę żebym coś czytał godnego uwagi. Zresztą to bez różnicy bo po Polsku nic nie ma. Jak chcesz dobrego Marvela, całe runy od początku do końca, a nie urwane bądź jakieś (pipi) Thunderbolts to zacznij czytać po angielsku.

Na forum Gildii pisali, że będzie 6 tomów + kilka uzupełniających. Odstęp pomiędzy tomami plus/minus - 4 miesiące. Cena kolejnych tomów taka sama, może nawet niższa, bo jest mniej stron. No widziałem. Biorę na 100% żółwie od nich. Już są moim ulubionym polskim wydawnictwem razem ze Studiem Lain.

Cena tych turtlesów bardzo ok. Wersja oryginalna chodzi po 140 zł. Jednak niewiem czy będę brał bo całość to 6 tomów i niewiadomo czy wydadzą komplet.

Wtedy nie zagrasz w Puyo-Puyo. No i Tetris się zmienił od czasu gameboya. A cisza w temacie puyotetris może dlatego, że gra ma już 3 lata i kto miał ograć to ograł.

Wszystkie trzy grywalne postacie są z SFEX. Pewnie Arika ma do nich prawa. Czyli to będzie nowy EX ale bez postaci ze Street Fightera. Ja tam od Ariki lubię tylko Tetrisa.

Kolejna geneza(?) się szykuje. Pierwsze zdjęcie z planu.

Postacie co budują chaina nie są najważniejsze w zadawaniu dmg, ważniejsze są te co go wykończą. Ważne żeby te co chainują miały ten sam element i budowały multiplier spark chainami uderzając w tym samym momencie tym samym elementem. Wtedy jest spark chain i najwyzszy multiplier.

Najlepsze są chainy jak chainujace postacie są takie same. Imo dwie chizuru do chaina i firion + np friend gilgamesh do wykanczania chaina. A support to ktos z buffem na atak np refia i silny debuffer na def.

Ok film Spiderman: Homecoming to nie geneza pająka. Peter bedzie musiał udowodnić swoją wartość i stark odda mu nowoczesny kostium w którym ten biegał już wcześniej... To jednak geneza nie byłaby taka zła...

Wonder Woman też dzieje się po Batman vs Superman, a jej solowym filmem będzie geneza. Potem liga sprawiedliwości, zbieranie grupy przez batmana, początki, geneza. Spider-man - początek, tylko trochę zmieniony, pewnie jak w ultimate tylko peter biały. Genezy się sprzedają będą je trzaskać wiecznie, nawet deadpool o tym żartował w swoim filmie. Bawcie się dobrze na seansach. Ja też na pewno będę ale (pipi)ać genezy.

Po trailerze wnioskuję, że będzie: widać najpierw stary kostium potem nowy, pierwsza potyczka z super villainem, najbliższy przyjaciel pierwszy raz widzi go w stroju pająka itp., itd. Wszystko wskazuje na genezę.

Kolejny film - geneza jakiegoś superbohatera! O! Kolejny film o genezie pająka! I tak polecimy do kina! (pipi)ać MCU.

Ja ostatnio sprzedałem większość komiksów od polskich wydawców. Zostawiłem sobie tylko te z 2000 Ad od studia lain. Teraz kupuję tylko w oryginale ale rzadko, a od studia lain nadal będę brał wszystko co wydadzą. Kupuję jeszcze star wars komiks bo warto za 13zł za 120 stron raz na 2 mce, a wydają dość świerze od marvela i całkiem niezłe.

Ja też już niestety nie gram. Nie mam czasu ostatnio.

Nie ma żadnej różnicy w którą zagrasz. MH mają nieistotną fabułę. Bierz najnowsze albo poczekaj na zapowiedź rozszerzonej wersji generation.

Ja robię PRO bo mogę go zabić w 1 turze wybierając najsilniejsze ataki.

Rankingi są "out of the box" czyli goła postać bez żadnych TMR. Dlatego w rankingu wysoko jest Luneth i Lightning bo mają od razu dualwielda, a DW to najlepsze i najbardziej potrzebne tmr w grze. Z tym TMR 80% postaci 6* base jest lepsza od Lightning.

Maksymalnie dopakowana Lightning. Lepszych TMR chyba już nie można jej dać. edit: nie no można - kurteczke od ramzy.

To pewnie jakiś klon/bootleg Leathal Enforces, które nie wyszło inaczej na NESa. Coś jak Mortal Kombat itp na NESa. Internet podaje tylko(bootleg wiki): "Lethal Weapon (Unknown date, credited to "Go Go") (Actually a port of Lethal Enforcers; unrelated to the film or NES game of the same name)"