devilbot

Oni nie muszą zarabiać na sprzęcie dlatego cenowo zawsze będa zjadać konkurencję na rynku handheldow pc.

Kupiłem i wygląda na to że są 4 postacie

To kosztuje chyba 180zl w znanym sklepie z grami. Sory 160 i premiera pudełka z miesiąc. Gra jest świetna ale nie za tyle.

Przecież to gra w stylu arcade 2h to i tak sporo. Takie gry przechodzi się kilka razy na wyższych poziomach trudności przecież to nie RPG czy story driven expirience od Sony. Zresztą kto chce to się gierką pobawi a kto nie to przecież jedno przejście za friko też na pewno było przyjemne. A jeszcze opinie że dłuższe sesje są męczące w grze na jedno posiedzenie. Jesteście już starzy i obrzydliwi pewnie oko się przymyka podczas pojedynku z rokstedim w story na easy...

Ja polecam z gamepassa Unpacking ale to oczywisty szlagier, a z mniej znanych Disc Room - genialne w swej prostocie.

Chujowo wygląda. Fatalny art style, totalnie szata graficzna mnie odrzuca, żadna to sztuka, czuć taniość.

Masz cos do dodania o World boomerze czy będziesz do końca życia wspominał jak to było kiedyś grając claw gripem na PSP?

Tak dokładnie. Moveset każdej z 14 broni nadaje się na osobną grę a z bowgunow doktorat by nie wyczerpał tematu. Taka gra że cieszenie się gameplayem jest tu istotne ale jak się nie cieszyć. Milion skilli na zbrojach ale na początku polecam się za bardzo nie przejmować tym. Mechanik jest dużo, zawartości jeszcze więcej ale to najlepiej grać i pamiętać żeby zjeść u kota na atak up przed huntem.

Rise jest podobna do starych w tym sensie że nie jest epicka przygoda jak rise. Skala jest dużo mniejsza bo dotyczy jednej małej wioski za to gameplay Rise ma najlepszy, najnowszy i najszybszy. World to też jednak nowy silnik i wiele ulepszeń i ułatwień. Tri czy 3u to były najgorsze części ze względu na pływanie @XM. potwierdzi. No ale jak komuś nie siadły starsze części ze względu na charakter tej serii i powtarzanie misji to tu jest tego mniej ale nadal jest.

Ja bym robił poboczne bo dostaje się za nie np mantle albo nowe składniki do kociej kuchni. Powinno być zaznaczone przy queście jaka nagroda.

Dobrze to wygląda i brzmi. Największa wada to to, że nie wyjdzie w tym roku.

Działa, działa.

Nie działa. Kłamiesz.

w końcu jebło kto zdążył sprzedać ma farta

Jedynie się zgodzę, że płacenie za jakąkolwiek grę pieniędzy w epoce gamepassa to nieporozumienie.

Fajny materiał nie tylko z żółwiami od DF. Od 19 minuty możecie się pośmiać z wersji switchowej która nie dość że nie trzyma klatek w multi to ma jakieś stutteringi:

Ciężko przejść te fv w ogóle jak się nie zna gry i systemu. Jak coś to polecam jak będzie na wyprzedaży. A jak ktoś chce taniego brawlera z fajnym systemem i masą zawartości do odblokowania to polecam Fight n rage. Ustalmy jeszcze długość 2h tmnt za długo na jedną sesje arcade, 30 min fv za krótko więc idealnie będzie 1h.

Blue Dolphin tak, podróby różnie. Ale jak w innych mieszkaniach ok i jest pył to na bank nie było gruntowane. Kiedyś widziałem wielkie zdechłe muchy w oknach z trzeba szybami do których klient dopłacał. Tego nawet ja nie dałem rady zamaskować.

Niepowiązane, ale można się domyślić po tytule w sumie, że inspirowali się Final Fightem i Vendettą.

To Final Vendetta to na bank nie kontynuacja ale też trudna na razie nie mogę gry przejść na easy.

No wychodzi dużo nawet dzień po premierze żółwi wyszła Final Vendetta. Bardzo fajna gierka nawiązująca do Final Fighta. Niestety gorszej daty premiery nie dało się wybrać:

Puścisz Heńka z rozpylaczem żeby gruntował mieszkania przed gładzią, pójdzie do żabki 5 razy po piwko i małpkę wróci zapomni gdzie robił i minie całe mieszkanie. Takie życie na budowie.

Jaką taśmą było sprawdzane jak mocną to normalne że gładź zejdzie. Pewnie słabo zagruntowali albo co gorsza wcale przed szpachlowaniem ale to używa się najlepszej taśmy która ma minimalną ilość kleju i powinno być ok a nie że taśmę jakąś mocną naklejasz i dociskasz ręką. Po prostu malowanie musi Ci zrobić ktoś kto wie jak to zrobić bez szkód żeby nie wjebać się na minę. Musisz uprzedzić fachowca. Jak zaczniesz i pociągniesz to wszystko odleci wiadomo. Przejedź ręką w oderwanym miejscu jak się kurzy pod szpachlą to niestety nie było gruntu. Nic nie zrobisz nie ruszane nie odleci samo nigdy. Chujowo ale da się żyć z tym. Nikt Ci tego nie zerwie pracowałem kilka lat dla dewelopera i naprawiałem takie usterki żeby nikt przypadkiem nie stargował grosza to co ty pokazałeś to w sumie nic takiego pocieszę Cię że inni mają gorzej.

Developer był inny, to twórcy beatemupa dla ubisoftu - Scott Pilgrim vs The World. Jak widać doświadczenie było bo Scott Pilgrim to sztosik i też top pixel artu.

Akurat grafika to kwestia gustu totalnie, jeden powie że sor 4 piękny a ja powiem, że wygląda jak gierka we flashu, a żółwie ninja mają piękny nostalgiczny pixelart. SoR 4 pozwala na więcej zabawy systemem i każda postać jest inna i ma unikatowe juggle czy ataki specjalne. W żółwiach każdym gra się tak samo. Żółwie bardziej party game, a sor 4 skillowanko dla XMów. Obie zajebiste i na bank do obu będę wracał.