Treść opublikowana przez ASX
-
a co było nie tak z marketingiem? -
Ma być kilka tysięcy gier. Niestety nie wszystkie tytuły bedą dostępne, bo niektóre gry mają jakieś tam umowy licencyjne i inne umowy, które na razie blokują możliwość ogrywania ich w chmurze.
Ja patrzę na to z perspektywy swojej nie Xboxa, Sony czy Microsoftu, dla mnie dobry lineup jest wtedy kiedy jest w co grać i gry są dobre. A o to czy Xbox coś straci lub zyska sprawiając że CoD czy Indiana wychodzą na inne konsole, to niech sie martwi raczej Microsoft. Dla nas to nie ma większego znaczenia, nie poczuje się bardziej elitarny bo znajomi grający na PS5 nie zagrają.
Czyli dla osoby grającej na Xboxie to już nie jest dobry lineup? Przecież każda z tych gier wyszła lub wyjdzie w dniu premiery na konsole i będzie Game Passie co już jest wartoscią dodaną, bo dzięki temu można będzie je ograć taniej bez potrzeby wydawania 350 zł. A to że CoD lub Indiana Jones pół roku po premierze czy być może kiedyś tam w przyszłości MFS wyjdzie na innej konsoli, to co tak naprawdę na tym tracisz? Microsoft Flight Simulator 2024
Ogólnie widać jak duże zniszczenia dla wizerunku miały decyzję MS na postrzeganie Xboxa tutaj na forum. Jestem przekonany że normal ie rok w którym MS wydałby Hellblade 2, AoM, MFS, Indiane Jonesa i najnowsze Call od Duty w GP postrzegane byłoby jako całkiem udany rok, gdyby w styczniu nie zdecydowali się na porty kilku starszych gierek na PS5, a w sierpniu nie ogłosili że Indiana Jones po 6 miesiącach od premiery trafi również na PS5. I tak doszło do całkiem paradoksalnej sytuacji bo gry na Xboxa wciąż się okazują, wciąż zapowiadane są nowe tytuły, a mimo to można przeczytać że to martwa konsola. Głównie dlatego, by móc regularnie wrzucić co miesiąc lub dwa jakąś mocniejszą pozycję z biblioteki Acti i Blizzarda do Gamepassa.
No oni to wiedzą. Dlatego zwolnili całe stare kierownictwo, przeszli na nowy silnik. Gdyby wszystko było w porządku nie byłoby tak radykalnych zmian. Infinite nie było złym Halo, 87 punktów na metacritic raczej nie bierze się z niczego, ale oczekiwania wobec 343 były znacznie większe.
Też bym wolał, ale taki scenariusz że w ramach którego skupiają się tylko na singlu w Halo albo na multi, a resztę wycinają jest nierealny. Infinite oprócz slabego wsparcia dostało się m.in za brak Forge na premierę czy splitscreena w kampanii, czyli funkcji które jakieś 98% gier w ogóle nie posiada. To wystarczyło by była określana jako niekonpletna. A gdyby wycięli całe multi lub singla to ludzie by ich tam chyba pozabijali.
Na pewno nie wrócą do wydawania gier tylko na swojej konsoli, zbyt dużo im zysków to przynosi. Nie zrezygnują z tego. Na a jak ktoś czekał na multi, a przynajmniej na forum kilka osób przez lata czekały, to niczego nie dostali, coś za coś.
No istnieje takie ryzyko, ale na ten moment dane są takie że grających na konsoli Xbox jest rekordową liczba, oczywiście jest to wynik kombinowany (Xbox Series + Xbox One) ale i tak raczej tych graczy grających na konsolach im przybylo niż ubyło.
No byłoby głupotą mając kilkadziesiąt milionów aktywnych graczy na konsolach ich tak po prostu olać i porzucić, nie wypuszczając nowej konsoli. Więc dlaczego mieliby rezygnować z konsol? Nawet jeśli powtórzy ona wynik XSX/XSS i Xboxa One to wciąż jest to dla nich duży rynek na którym zarabiają.
No Xbox jako konsola nie istnieje w kontynentalnej Europie. W USA sprzedaje się dobrze, w UK też nie jest źle, nawet w Azji są jakieś minimalne wzrosty, ale Xbox One tam kompletnie nie istniał więc poprzeczka wysoko nie była zawieszona. Za to Europa jest całkowicie odpuszczona, i Microsoft od kilku lat skupił się tu na promocji grania na PC. No ich decyzja, ale IMO z takim sprzętem, taką ofertą byliby w stanie ugrać tutaj zdecydowanie więcej.
Aż taką porażkę to nie, bo i tak już sprzedał się lepiej niż Gamecube, pierwszy Xbox. które uważa się raczej za całkiem udane sprzęty. A nastrój na forum jest co najmniej taki, jakby miał wynik co najmniej na poziomie PS Vity albo WiiU, Microsoft miał się za chwilę wycofywać z rynku i nie było żadnych interesujących gier na horyzoncie.
Teraz trudno mi to sobie wyobrazić, ale kto wie. Ogólnie jak streaming gier już się rozwinie i upowszechni to kwestią drugorzedną stanie się jakie pudło stoi u ciebie pod TV, bo bibliotekę gier Xboxa, PlayStation czy Nintendo każdy będzie miał na wyciągniecie ręki, bez potrzeby kupowania konsoli za 2 lub 3 tysiące zloty. Konsole na pewno wciąż bedą istnieć dla tych którzy bedą chcieli grać natywnie, ale nie będą już niezbędne (w przypadku Xboxa w sumie już tak jest).
No nie wiem czy fani czekający na multi tlou, które zostało wycięte z dwójki, a potem skasowane by się z tobą zgodzili. Wyobrazcie sobie co by było jakby z Halo wycięli cały tryb multiplayer, skoro brak splitscreena w kampanii, ficzeru który obsługuje w dziejszych czasach kilka gier na krzyż, wywołuje tyle emocji.
Raczej trudno sobie to wyobrazić, bo w The Last of Us 2 po prostu wycięli multi, a o takich rzeczach jak coop, splitscreen, czy tryb forge to w ogóle nie ma mowy. Studia Sony zasadniczo skupiają się w swoich grach na jednym maksymalnie dwóch aspektach i starają się to zrobić jak najlepiej i wychodzą zasadniczo na tym bardzo dobrze. . Dlatego ciężko to porównywać bo chyba nigdy nie zrobili nigdy tak rozbudowanej pod względem funkcjonalności gry jak Halo. To jak rozbudowane stało się Halo przez te wszystkie lata, jak wykreowało wokół siebie różne grupy odbiorców (ci grający tylko w singla, ci których interesuje coop, ci którzy grają casualowo w multi, tych których interesuje e-sport, ci którzy tworzą nowe mapy i tryby w forge) sprawiło że rzeczą prawie niewykonalną jest teraz zadowolić wszystkich bo każda z tych grup chcę trochę czego innego, pisał o tym sam Marcus Lehto jeden z ojców Halo których już dawno nie pracuje w Bungie. A jeszcze dodajmy jeszcze do tego podział i spór wśród fanów na tych którzy preferują stary art-style Bungie i tych którym podobały się zmiany w Halo 4 i 5. Tak tacy gracze też istnieją.
No ale czy się pomyliłem? Infinite to w dużej mierze powrót do stylu graficznego, wizerunku Chiefa, czy przeciwników znanych ze starych odsłon. I odcięcie się od tego co wydarzyło się w Halo 5. no właśnie z tym zapleczem to tak nie bardzo, bo w momencie gdy zespół odpowiedzialny za kampanie pracował nad dodaniem tego splitscreena, i był juz w zasadzie na ukończeniu, pozostało tylko doszlifować optymalizacje i wyeliminować bugi to zostali wyjebani z roboty. Ogólnie ja stoję na stanowisku że od Halo powinno się wymagać jak najwięcej, Bungie, a potem 343 przemianowane na Halo Studios, powinni dostarczyć kompletnej dla Halo zawartości, czyli bardzo dobrego singla, z coopem, splitscreenem, trybem forge, firefight i multi. Ale to jak rozbudowana była każda część Halo do czasów Halo 4, stało się dla studia pułapką, bo dziś nikt już nie robi tak rozbudowanych gier, które mają wszystkie te elementy. A jeszcze dodajmy do tego konieczność rozwijania i ulepszania cały czas swojego silnika który miejscami pamiętał podobno jeszcze czasy Halo 1. No mam nadzieje, że to przejście na nowy silnik chociaż obarczone dużym ryzykiem, pomoże jednak trochę usprawnić proces developingu. Ciekawe i trochę obawiam się tego że może na tym ucierpieć właśnie splitscreen bo UE5 to dosyć wymagający silnik i nie ma chyba zbyt wiele gier gdzie działa na nim splitscreen w singlu.
Na PC też prawie nikt w to nie gra https://steamdb.info/app/2172010/charts/
Nie nazwałbym tego kompromisem, bo jakie kwestie prawne, finansowe stoją na przeszkodzie Nintendo, aby dało ludziom możliwość kupić gry zamiast zmuszać do haraczu abonamentowego? To tylko kwestia ich dobrej lub złej woli.
W GamePassie akurat można normalnie kupować gry, nawet jest zniżka jeśli kupujesz grę z abonamentu.
A po co w ogóle kupować gry skoro można byłoby je wypożyczać w ramach niewielkiej opłaty? Ogólnie nie muszę kupować wszystkich gier, ale wolałbym żeby Nintendo czy inna firma nie obierały mi tej możliwości. To dosyć proste.
w sensie że podoba ci się uniemożliwia zakup starych gier i można je tylko wypożyczyć w ramach abonamentu, czy tego że wydaje remastery starych marianów i by po roku wycofać je ze sprzedaży? Przepraszam, ale to musi być jakiś trolling, podejście Nintendo do zachowywania starych gier nie powinno być dla nikogo wzorem do naśladowania.
Tak kompletnie to nie, bo istnieją nawet takie witryny jak abandonware gdzie można ściągnąć soft który został porzucony i zniknął ze sprzedaży https://www.myabandonware.com
