Treść opublikowana przez ASX
-
Sea of Thieves
no dokładnie wszystko spoko, ale ta data premiery...
-
Nintendo Switch - temat główny
Prosze niech następną grą Microsoftu na Switcha będzie Sea of Thieves
-
Detroit: Become Human
warto nadmienić że Epic wykupił ekskluzywność tylko na rok
-
Sea of Thieves
I cyk zapowiedź kolejnego dodatku Serce rośnie jak pięknie rozwija skrzydła gierka. Nie tylko regularnie dorzucają nowe rzeczy do roboty, ale również pogłębiają cały gameplay. Takie harpuny, łamanie masztów, uszkadzanie steru czy kabestanu odmienią bitwy morskie. Do tego questy fabularne każdy na jedną dwie godziny, które będą dodawane do gry regularnie, każdy opowiadający inną zamkniętą historie, a wszystko oparte o nowe mechaniki, zagadki środowiskowe i ręcznie rysowane zagadki i rysunki. Ale jestem pewny że część osób odbije się od niektórych zagadek, bo przynajmniej część z nich wymaga dobrej znajomości świata, kojarzenia pewnych rzeczy i umiejętności nawigacji. No ale hej rozwiązywanie pirackich tajemnic nie może być zbyt prost Trzeba pamiętać że gra nie zamieni się w story driven rpg w stylu wiedźmina, to wciąż piracki sandbox gdzie grupki graczy wykonują powtarzalne proste questy, walczą i okradają się nawzajem. To nadal pozostanie sercem gry, misje będą tylko urozmaiceniem. No i jeszcze Arena, której nie jestem fanem, ale Ci którzy oczekują więcej akcji powinni być zadowoleni. Ja zostanę raczej przy trybie przygodowym. Dwie rzeczy na minus, ponad miesiąc czekania na premiere i wszystkko wskazuje że będą dawkować misje po jednej, lipa. Trzeba będzie trochę poczekac aż uzbiera się ich spora ilość.
-
Nintendo Switch - temat główny
Miły gest ze strony Microsoftu, a i studio troche sobie dorobi
-
Targi: E3, GC, TGS
Wewnętrzny mail Spencera po prezentacji Google, do zespołu podsumowując jednym obrazkiem szykuje się starcie tytanów. Dawać już to E3!
-
Halo: The Master Chief Collection
Warto nadmienić że oprócz 4k, 60fpsów i hdr Halo Reach bedzie pozbawione tego brzydkiego motion blura
-
Targi: E3, GC, TGS
Nigdzie nie napisałem, że PS4 źle się sprzedaje, albo że zarząd jest niezadowolony z wyników. Napisałem że wielu analityków uważa że zarząd Sony oczekuje szybkiej premiery nowej konsoli bo jak najszybciej chcieliby zarabiać dużo pieniędzy. Przynajmniej coś w tym stylu czytałem, jeżeli coś przekręciłem to przepraszam.
-
Targi: E3, GC, TGS
Nie powiedziałbym. Sony jak mało komu zależy właśnie aby następna generacja zaczęła się jak najszybciej bo zarząd potrzebuje i wyczekuje solidnego kopniaka finansowego.
-
Targi: E3, GC, TGS
To chyba jutro, a nie dziś
-
Wrzuć screena
Prawie rok od premiery, a my wciąż z załogą regularnie pływamy po Morzu Złodziei, a ja nadal nie mogę się nadziwić jak pięknie wygląda i brzmi ta gra. Chyba moje najlepsze doświadczenie growe w tej generacji
-
Konsolowa Tęcza
Ładna grafika, fajny klimat, niestety nic więcej nie mogę powiedzieć.
-
State of Decay 2
Świetny wynik, ale mowa o pierwszym State of Decay nie o sequelu
-
Cyfrowe zakupy growe!
Titanfall świetna gierka, nawet w singlu ja jednak się złamałem i postanowiłem sprawdzić tego Battlefielda no i kupiłem moją pierwszą Forza Motorsport od lat, ale po kilku godzinach stwierdzam że niewiele się zmieniło
-
własnie ukonczyłem...
Nie wiem, nie byłem tam w środku. Ale rzeczywistość wydaję mi się bardziej skomplikowana niż twoja wizja, zwłaszcza że Bioware ma sporą autonomie Ludzie lubią postrzegać swiat czarno biało. Łatwo jest patrzeć na EA jako tych "złych" i winić ich za wszystko. Tak jest łatwiej tłumaczyć sobie dlaczego coś się dzieje A i w Anthemie z tego co wiem nie ma lootboxów
-
własnie ukonczyłem...
No fajna teoria blant, taka nie za prawdziwa
- Battlefield V
-
Konsolowa Tęcza
wygląda lepiej niż oryginalne cgi xD
-
Halo: The Master Chief Collection
reakcja Discordu Halo na tę zapowiedź xD
-
xCloud
Kiepsko to wygląda, mogli dać to komuś kto umie trzymać pad bo trudno jest nawet ocenić kiedy rzeczywiście rusza jakiś przycisk by porównać to z opóźnieniem na ekranie.
-
Xbox One: komentarze i inne rozmowy
- własnie ukonczyłem...
Assassin’s Creed Odyssey czyli co za dużo to niezdrowo Na wstępie zaznaczę że spędziłem z grą około 80h, skończyłem główny wątek fabularny, zabiłem wszystkie legendarne zwierzęta, skończyłem wątek z Atlantydą i zabiłem wszystkich czcicieli. Jest to też mój pierwszy Asasyn od kilku lat i muszę przyznać że jestem pod wrażeniem postępu jaki zrobiła ta seria pod względem technologicznym i skali produkcji. Gra jest naprawdę przeogromna. To z jaką pieczołowitością wykreowano całą starożytną Grecją, z jej wszystkimi mniejszymi i większymi wyspami, miasta z ich wszystkimi akropolami, agorami i gimnazjonami zasługuje na duży szacunek i mimo że często niewiele ma to niewiele wspólnego z rzeczywistością to buduje to bardzo ładny i interesujący obraz. Co do samej gry to jest to znana i chyba także przez wielu bardzo lubiana kolejna inkarnacja ubigierki. Od początku zasypywani jesteśmy kolejnymi ikonkami, różnymi aktywnościami i questami. Świat gry jest uroczo regularnie zapełniony setkami pytajników za którymi kryję się dziesiątki łudząco podobnych obozów do przejęcia, grobowców, jaskiń i zwierząt alfa. Do tego dochodzi setki przeróżnych questów, prezentujących różny poziom. Część z nich - te dostępne w tablicach ogłoszeniowych wzorem Wiedźmina - to najczęściej typowe zapchajdziury, wyjęte z jakiegoś generatora questów. Ale muszę przyznać że nawet w tej masie raz na jakiś czas trafi się rodzynek z fajnym pomysłem. Odnośnie fabuły głównego wątku to jest, po prostu. Główny bohater to sympatyczna postać, ale cała to opowieść pełni tutaj rolę pretekstu do odhaczenia kolejnych charakterystycznych miejsc i postaci historycznych - gdy pojawił się Pitagoras to yebnąłem facepalma. Gra jak już wspomniałem swobodnie podchodzi to materiału źródłowego i nieszczególnie przejmuje się faktami historycznymi. Co do samego gameplayu to jest w porządku, jak to w ubigierce biegamy sobie godzinami od znacznika do znacznika, walka jest OK, strzelanie z łuku jest przyjemne. Rozwój postaci jest w porządku. Solidna robota nie ma za bardzo się do czego przyczepić. Elementy podbijania terenów, pływanie statkiem całkowicie płytkie i niepotrzebne, powinni to wyrzucić z gry. Generalnie kawał solidnej gry, tak naprawdę jedyny mój problem z grą jest taki że wszystkiego jest tutaj za dużo. Za dużo niepotrzebnych, niskiej jakości questów przez co tych kilka zadań które w jakiś sposób się wyróżniają giną w tym ogólnym marazmie, wątek fabularny stoi w dziwacznym, typowym dla Asasyna rozkroku pomiędzy teraźniejszością, historią i wątkiem sci-fi, z tym że tutaj dochodzi również mitologia xD. Do tego należy dodać dysonans ludonarracyjny i brak konsekwencji naszych czynów np. w czasie gry gra namawia nas ekwipunkiem i doświadczeniem do radosnego wyżynania całych obozów ateńczyków i spartan, by chwilę potem robić za ich sojusznika w zadaniach fabularnych. To wszystko sprawia że ciężko mi było "zawiesić niewiarę" i uwierzyć w ten świat, wciągnąć się historię Kasandry, a zamiast tego traktowałem go jako kolejną mapę do wyczyszczenia. Wielka szkoda, bawiłem się nieźle i nie żałuje spędzonego czasu, ale moim zdaniem ten świat miał potencjał na coś znacznie ciekawszego.- Tom Clancy's The Division 2
Fallout 76 tak miał- Targi: E3, GC, TGS
Niewiele osób będzie tęsknić- Konsolowa Tęcza
no to prawda w poprzedniej generacji mnóstwo gier na xboxa umożliwiało kanapowe granie. PGR, Halo, Gearsy, Forza Motorsport, nawet w takiej gierce jak w Banjo upchneli spita w którego trochę pograłem. Wydaje mi się nawet że był jeden z elementów osobowości tej konsoli. W tej generacji gdzieś to się zatraciło niestety. Być może dlatego że mnóstwo gier to teraz open worldy? Chociaż wydaję mi się że Microsoft to jeden z ostatnich wydawców który stara się umieszczać splitscreena w swoich grach. Gearsy 4 mają splita, mam nadzieje że piątka również nie zawiedzie, Halo Infinite według zapewnień też będzie mieć podzielony ekran, Forza? wiadomo standard. Ale to jednak wciąż znacznie mniej niż generacje temu. Najbardziej żałuje że SoT nie ma splitscreena bo byłby idealny w takiej grze kooperacyjnej. Wielka szkoda. - własnie ukonczyłem...