Masamune

To nowa Zelda nie ma jeszcze daty premiery? Ehh, szkoda że tyle im to zajmuje. Coś czuję, że się nie doczekam

Tak patrzę na oficjalną cenę wii u (299$), i zastanawiam się, za ile oni będą chcieli nx sprzedać? Były ploty, że ma kosztować poniżej tysiąca złotych, ale to raczej jest nierealne skoro wii u nadal twardo stoi ze swoją wygórowaną ceną. No chyba że NX to na prawdę odległy temat i N najpierw ogłosi obniżkę cen Wii U, spróbuje wszystko wyprzedać, a dopiero później pokażą NX w cenie 299€, bo szczerze wątpię że wpuszczą coś tańszego. W ogóle to mówicie, że Nintendo takie b biedne i tylko 5mld $ kapitału mają, a ja gdzieś słyszałem, że w porównaniu do Sony, to oni śpią na kasie. ..

TGS wersja ze standardowej PS4 zauważalnie poprawiona! Roślinność na drugim planie w końcu wyglądA normalnie. Popup znacznie zredukowany. Da się grać!

Mam dokładnie ten sam dylemat co Ty i cieszę się że nie jestem sam w tym temacie. Jakby się nauczyli od Sony chwalić coś co nie istnieje to by na konfie zapowiedzieli pełną listę gier jaka wyjdzie na najbliższe 3 lata ale zamiast tego jestem pewien iż nawet podczas konfy i prezentacji NX'a nie dowiemy się co wyjdzie pół roku po premierze konsoli bo oni przecież muszą robić wszystko po swojemu (czyt. kompletnie na odwrót niż chcą tego gracze). No i pewnie skończy się tak, że kupię Pro, bo tylko tam zagram w jedyna, sluszną wersję FFXV. No a NX i tak pewnie nie pokażą do tej pory, a jak pokażą, to premiera 2017...

Ehh, no i aż żal na to patrzeć, jak Sony i MS wspierają takie niedo(pipi)anie w zespołach devsów, i wydają nowe konsole po 3 latach, "bo gracze oczekują lepszej jakości i z tego powodu uceikają na pc". Powinno byc zero tolerancji, a konsolowy zoptymalizowany kod powinien być picuś glancuś. No ale mamy - o jeju, za mało wam mocy? Zrobimy PS4 Pro, i będziecie mogli dać więcej trawy, skoro za zwykłej ps4 wam nie wychodzi... mam również żal do Sony (i MS, chociaż ich konsola ma się pojawić za rok), bo niszczy to, czym konsole były od zawsze i to co w konsolach było najlepsze.

Gdyby dzisiaj powiedzieli, że za tydzień premiera, to pewnie bym kupił. Zeldunia robi wrażenie już na Wii U. Ale problem w tym, że jeśli dzisiaj wyjadą z jakimś większym ogłoszeniem, to premiera i tak nie wcześniej jak za pół roku. Strasznie się ociągają z tym NX'em, a teraz jest najlepszy czas na sprzedaż nowego sprzętu z fajnymi grami, MS to świetnie wykorzystał i XO S wraz z FH3 pewnie zejdą jak świeże bułeczki.

Włosy mają za mało cieni? Fakt, szkoda że jedyna słuszna wersja, to wersja Pro. Kogo mam za to winić? Inżynierów Sony, czy programistów SE?

Dokladnie! O tym samym pisalem w CW. Przeciez sednem tej gry jest relacja pomiedzy bohaterem a dzikim stworzeniem ktore kieruje sie swoimi instynktami, wybiera wlasne sciezki ale zaczyna sie udomawiac. Zaczyna laczyc ich cos wiecej... I tak samo jak pisalem o sterowaniu. Jak dla mnie jest co celowy zabieg w ICO sterowalo sie tak samo i wszyscy pokochalismy ta gre. Jestem przekonany, ze TLG bedzie perelka tej konsoli tak samo jak poprzedniczki na PS2. Bedzie wypelnione po brzegi tym pustelniczym, zagadkowym klimatem i ta magia ktora nie pozwalala mi odejsc od telewizora. I do tego dochodza te drobniutkie smaczki( ktore nie urywaja du.py ale mnie mega ciesza) wpostaci Tricko ktory gubi swoje upierzenie, ktoremu w ciemnych pomieszczeniach zaczynaja swiecic oczy( jak to jest pieknie zrobione), ktory ma swoje zwierzece odruchy( to jak bawi sie wiszacym lancuchem, obwa(pipi)e nieznane mu rzeczy, sposob w jaki wpada w panikie gdy rusztowanie zaczyna sie walic). Nie sluchajcie sie cassualowej, amerykanskiej ciemnoty z tych debilnych serwisow. Gra, moze nie bedzie urywac tylka graficznie ale bedzie niesamowita. Klimat jest. Ale liczę na sporą obecność widowiskowych, dobrze zaprojektowanych potyczek z bossami, jak w SoTC. Na razie grze bliżej do Ico, z tego co pokazali, to elementy platformowe to 100% dema.

Ale z.je.bali. Ileż można czekać? Sony robi jakieś jaja, MS cudownym sposobem całkiem sprawnie sprzedaje One S, a Nintendo milczy. Jeśli w najbliższym czasie nie pokażą NX, nie przedstawią jakichś konkretów, to przecież nikt tego nie kupi. Także nich się lepiej spieszą, bo zamiast ich konsoli, wydam kasę na Pro, albo One S...

No ale ogólnie ta nowa pro PS4 to strasznie naciągana jest. Taką konsolę powinni wydać na premierę, a następną jakieś 6-7 lat później. Dzisiaj to wygląda jak coś niedorobionego, ani to 4k, ani to 60 klatek, za to cena jak na nową generację przystało.

Pecety mają normalne CPU. PS4 ma netbookowego czipka.

399 Euros = 1 734.65561 Polish zloty Na bank będzie 1799 zł minimum.

Ktoś tu wcześniej pisał, że NX koniecznie musi uderzać w online. Moim zdaniem niekoniecznie. Tzn, te tytuły są spoko, przyciągają masę graczy, ale jeśli Nintendo postawi na pierwszym miejscu online, to właściwie nic nowego do branży nie wniesie, bo online to już chleb powszedni. Nintendo musi uderzyć w porządne granie w trybie kampanii dla jednego gracza. Większość gier dzisiaj ma strasznie olany ten kluczowy aspekt. Sony leci w grafę, ma być ładnie, i mają być epickie reklamy, zapowiedzi i kampanie promocyjne. Ale co z tego, skoro ich gry nie koniecznie mają ciekawy gameplay? Nowa Zelda zapowiada się na porządnego szpila, z masą ciekawych rozwiązań i imo to jest dobra strategia. Gry 1st party mogłyby się więc skupiać na miodzie w klasycznym wydaniu, a 3rd party robili by gry multiplayer dla mas. Czas pokaże co z tego wyjdzie.

No też widziałem kilka takich ofert i wysyłka niestety tylko w dzień premiery gierek.

Brałbym! Gdybym się zdecydował na zakup. Kiedy premiera tego zestawu?

Ja obecnie na tablecie gram w rozdzielczości 2048×1536, nie widzę powodu dla którego PS4 miałoby nie uciągnąć 1080/60 tak jak mówisz. Myślicie, że nagle na PS5 o mocy 20 teraflopów gry będą w 4K/60fps? Nie wydaje mi się. Ehh... mogę czytać posty _M_, mogę mieć beke z mroka, z wujjaszka, ale jak czytam posty w tego typu tematach, gdzie ludzie nie mają zielonego pojęcia o tym co piszą to mnie krew zalewa. PS4 ma za słaby cpu na 60fps. Tabletowe gierki porównujesz do exów z PS? No bez przesady, to by było już coś nie tak z tymi exami. Tomb Rider ten najnowszy jest najlepszym przykładem ułomności PS4 Pro - w trybie 1080 mógłby oferować topowe wizualia i 60 klatek, ale mamy max "variable frametate" - o ile gpu robi robotę, to cpu jest tutaj wąskim gardłem, które nie nadąży z robotą w 60hz. Z innej beczki masz Asseto Corsa, które mimo prostej, surowej grafiki też ma problemy z utrzymaniem 60 klatek, możliwe że z powodu zbyt skomplikowanej symulacji i słabego cpu. No i podobnie Hitman. Gpu daje radę, ale tam gdzie potrzeba cpu, nie uzyskamy więcej niż ok 35 klatek. Taki już urok stosowania netbookowego cpu w konsolach.

Ok, więc mamy: -gpu za słaby na natywne 4k -cpu za słaby na 1080p@60fps -brak obsługi filmów w 4k Dziwny potworek to PS4 Pro. W ogóle branża idzie w złą stronę, po co oni robią mocniejsze konsole, skoro to się w ogóle nie przekłada na grywalność tytułów? Drugą generację gramy już non stop w to samo. Jak tak teraz patrzę na te wszystkie błyszczące giereczki, to wybrałbym małego paszkwila od nintendo w 720p, nową Zeldę, która oferuje w uj ciekawych rozwiązań i porządny gameplay. A PS4 Pro to zwalona sprawa, poczekaliby 3 lata i w 2018 wydaliby PS5 z pełną wsteczną kompatybilnością i porządnymi bebeachami pozwalającymi osiągnąć 4k i 60 klatek na sekundę...

Chyba was pogięło z tym, że Sony będzie wymuszać 47fps na Pro przy wybuchu granatu, bo na zwykłej ps4 tak klatki spadają...

Przecież dzisiaj robi się wszystko suwaczkami, i ta PS4 Pro to nic innego jak trochę mocniejsza konfiguracja PC, która dostanie kilka lepszych efektów. Imo wielce się z tym nie namęczą.

Skalowane 4k, wypasione 1080p, 1800zł, 310W... hmmm, nie wiem czy mam się cieszyć.

Prędkości będą ok, bo większość pobierania to pewnie jakieś standardowe połączenie przez te najpopularniejsze porty. Schody się zaczynają tam, gdzie to połączenie wygląda nieco inaczej niż przeglądanie www. Jeszcze bierz pod uwagę fakt, że Internet masz radiowy, a taki sygnał jest łatwo zakłócić czy zniekształcić chociażby przez złą pogodę. PS4 i PSN niestety jest bardzo czułe na ograniczenia infrastruktury sieciowej naszych dostawców internetu, bez porządnego łącza za wiele nie ugrasz. Znajomy ma też net od jakiegoś lokalnego dostawcy, i też ma problemy. A to laguje, a to w ogóle bana dostanie na ip, no i po zabawie.

Denon DHT S514 brzmi bardzo ładnie, ale takimi Samsungami faktycznie bym sobie głowy nie zwracał.

xd No nie bałdzo, aczkolwiek dzięki za pomoc. Status jest taki, że wczoraj znów mi psn zadziałało(grałem bez żadnych problemów do 2 w nocy w betę B1) więc szybko zarezerwowałem "dobry" adres w routerze dla konsoli wierząc, że szkopuł tkwi w gubieniu się routera w rozdawaniu IP. Poranek był wspaniały bo psn nadal działało lecz gdy włączyłem konsolę koło 14 czar prysł. Znów "wieczne wczytywanie"(ce 33987-0). Próbowałem nawet zrobić wałek i podczas "wiecznego wczytywania" podmieniłem neta na ten działający komórkowy, oczywiście od razu załapało, a potem szybko na swój main internet i o dziwo w teście psn było sukces Nawet po resecie, wyświetlało mi znajomych, mogłem wejść do sklepu. Już myślałem, że to będzie jakiś sposób, który pozwoli mi pograć jeszcze w NiOh, ale po włączeniu gry nic już nie łączyło. Zastanawiałem się ostatnio kiedy zaczęły mi się te problemy i sam dokładnie nie wiem bo dopiero od jakiś dwóch tygodni mam dobry zasięg internetu(wcześniej konsola była w innym pokoju i w zasadzie nie łączyłem się z netem w ogóle). Ogólnie to opcje są raczej tylko dwie: albo gubi się router(choć nigdy nie miał z tym problemów) albo to dostawca internetu(radiówka, można rzec, osiedlowa z zasięgiem na kilka miejscowości położonych niedaleko od Kielc). Naprawdę jak by mi ktoś ten problem rozwiązał na stałe to ma flaszkę dobrą Obstawiam to drugie. Radiówka osiedlowa na kilka miejscowości ma to do siebie, że taką sieć jest łatwo przeciążyć. W takich sytuacjach dostawca blokuje porty, i to może być przyczyną słabego działania neta w godzinach szczytu. Ja z Vectrą miałem to samo, wświęta nie dało się nawet stron www przeglądać. Polecam zmienić dostawcę internetu,a konsolę podłączyć kablem, bo wifi w PS4 jest też tragiczne.

Jak nie masz neta to nie ma informacji o patchu, to chyba logiczne co? Czyli jeśli kiedykolwiek będę miał konsole podpiętą do neta, to patch to mus. a jak chcesz pobrać patcha jak neta nie masz? xD odkąd pamiętam, już na X360 to patche były obligatoryjne - jak się nie godziłeś to cię rozłączało z Xbox Live. Rozłączy mnie, ale będę mógł grać offline?

Serio? Wymuszają patche, nawet jak ktoś nie chce ich instalować? A jak neta nie mam w domu, to co, wkładam płytkę i nie pogram, bo patch??