Masamune

Zajrzyj na jailbreakowe forumki - PSX Scene itp, wydaje mi się, że to nie jest taka prosta sprawa, bo napędy w konsolach Sony trzeba "żenić" z płytą główną. Jeśli coś takiego istnieje to najprędzej scena hakerska ma to ogarnięte. Natomiast z racji wysokiego FW pewnie nic nie zrobisz, więc pozostaje wymiana lasera, bo w tym wypadku płyta główna napędu pozostaje nieruszona. Edit: Znalazłem coś takiego: Gość zwyczajnie przekłada płytę główną do nowego napędu. Dasz radę sam!

Poniższy filmik fajnie podsumowuje z czy mamy do czynienia.

Przyznaję, lekko nadużyłem tego określenia bo bardziej chodziło mi o sposób odwzorowania - kamyk na kamyku, domek na domku, dokladnie jak w oryginale w kontekście struktury i budowy lokacji, a nie o kwestie techniczne. Delta domyślnie działa w swoim trybie "New Style", z nową kamerą, animacjami i nowym sterowaniem. Czy mogę to uznać za "zaprogamowane od nowa" jak RE4R?

A meshe każdego poziomu z 3 gier to nie jest ogrom gotowego materiału do pracy? Zarówno NSane i Delta bazowały tutaj na takim samym materiale przy tworzeniu świata gry (modele 3d lokacji) na nowo. Zarówno ekipa Delta jak i NSane tworzyły nowe, dodatkowe assety - modele, tekstury, na potrzeby nowego silnika i adaptacji gry pod obecną generację sprzętu, jak również do zagęszczenia łysych na dzisiejsze standardy lokacji tworzonych pod PSX i PS2. Kwestie nie-assetowe/3d z racji braku kodu źródłowego bardziej na pewno dały się we znaki twórcom NSane. Kwestie programowania gier od nowa to też raczej normalka przy zmianie silnika, więc zupełnie nie rozumiem tej logiki twierdzenia, że Delta to tak na prawdę nie wiem co, Remaster a nie Remake? Delta stoi tuż obok takich tytułów jak NSane, Demon Souls czy TLOU pt.1 - wysoki poziom wykonania bazujący na oryginale.

W MGS tak to działa? Można wyłączyć wrapper? Podeślij jakiś link, jakoś ciężko mi w to uwierzyć, żeby dało się tam w dowolnej chwili włączyć starą grę jak w jakimś Halo Masterchief Collection i biegać 8K Poly sSnejkiem. W takim razie słowo Wrapper jest źle przeze mnie używane, bo nie o to mi chodzi i wcale nie twierdzę , że w Crashu N Sane pod spodem śmiga gra z PSX. Z drugiej strony, nawet jeśli, to co to zmienia, skoro w każdej z wymienionych gier twórcy bazują w taki lub inny sposób na materiale źródłowym - oryginalnej grze w jej przestrzennej strukturze - szkielecie, meshu?

Ta podkładka to 80% gry. Poza tym, to myślisz, że gdyby mieli 100% kodu źródłowego to wrzucili by do gry modele postaci, lokacje, tekstury żywcem z PSX? To normalna kolej rzeczy, że robi się to od zera. Konami z Delta wykonali tę samą pracę. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to animacje, które dla Crasha musieli zrobić od zera nie mając oryginału, a Delta jak nie patrzeć też ma parę nowych, których nie było w oryginale.

Imo za zdecydowanie największą część wierności odwzorowania odpowiada właśnie level design. W Crashu wszystko ma dokładnie taki sam układ dzięki temu, że przenieśli to z oryginałów. Pojęcie 'source code' odnosi się w tym konkretnym przypadku do innych materiałów żródłowych - ścieżki dźwiękowe, jakieś informacje o poruszaniu się postaci w 3D środowisku, tekstury itd. Art został stworzony na nowo z oczywistych względów, dźwięk podobnie, chociaż akurat sporo z tych rzeczy można pewnie wyciągnąć z danych gry na płycie z PSXa, więc nie czarujmy się, że mieli tak wielkie braki Struktura została zachowana dzieki meshom, owineli to w nowe ozdóbki i teksturki i voila! Masz wrapa jak nic. Jak w tym świetle wypada Delta? Imo bardzo podobnie, a cena to pojęcie względne.

Problem w tym, że nie grałem w oryginał, więc nie jestem w stanie ocenić ich pracy. Oprócz SH2 i FFVII Remake, jakie znacie nie-wrapy rimejki? Jesteś pewien? The team had a hard time, but was helped somewhat by the fact that the 3D wire meshes originally used to create the games survived (although they had to be decoded from the format they were stored in VG247Crash Bandicoot N.Sane Trilogy was developed without the...A lot of work has gone into bringing Crash Bandicoot's original PlayStation trilogy to the PS4 with the N. Sane Trilogy. 3D Mesh to chyba solidna podstawa do zbudowania wszystkiego od nowa. Dzięki tym danym kolekcja tak wiernie naśladuje oryginał.

Rozumiem, inne podejście. Ja osobiście nie mam nic do "wrapperów". Znam kilka - Demon Souls, TLOU Pt.1, N-Sane Trilogy, Delta, SOTC, RE4, za każdym razem solidne podejście do tematu i świetna opcja na odświeżenia sobie znakomitych tytułów.

Czyli SH2 w ogóle nie bazuje na kodzie źródłowym oryginału?

A propos wspomnianej tutaj MGS Delta, w najnowszym paczu twórcy chyba usunęli dotychczasową wersję Pro. Gra możliwe że nie korzysta już z PSSR, jest mniej ostra i pojawiło się znaczenie więcej artefaktów - smużenia, ghostingu, jakieś dziwne obrysy na postaciach... No ale fps lepszy. Usunąłem i gram na vanilla wersji z płyty

Czyli największą wada gry to jej cena. jak dla mnie wszystkie gry mają tę wadę, ja to bym chciał, żeby na premierę kosztowały max 150zł, a najlepiej 100! Tak poza tym to gierka jest mega. Wierna oryginałowi w każdym calu, gra mi się w to znakomicie, ten remake doskonale rozwiązuje problem klasyków - starzenie się technologiczne, które nie raz mimo genialności tytułu samego w sobie potrafi odpychać, w efekcie czego gry nie kończymy wracając do niej po latach. Ja osobiście z chęcią przyjmę więcej takich tworów, absolutnie jestem przeciwnikiem zmian rozgrywkowych, klasyki się kocha za to, jakie były, jak ktoś chce zmieniać gameplay, to niech doda osobny tryb jak robi to Delta albo niech robi zupełnie nową grę, sequel, prequel whatever. Także cieszą mnie dobre wyniki tej gry mimo powszechnej sraczki osób, które w to nawet nie grały :D

Mój Prosiak nie jest głośny ale jest głośniejszy niż Fat. Co do PSSR, to mimo jego wad, stabilny obraz bez ghostingu i migoczących krawędzi robi różnicę.

Cichsza praca zdecydowanie na plus. Ja się przesiadłem z Fat'a i premierowy Prosiak jest głośniejszy - ma mniejszy wentylator, co za tym idzie musi się kręcić szybciej = głośniej, żeby odprowadzić podobną ilość ciepła. Przeskok jest całkiem niezły, tak jak było wspominane - dostajemy często 60fps w jakości Quality z Amatora. Wpadki się zdarzają i czasami wersje Pro przez dziwne decyzje deweloperów wyglądają nie do końca tak, jak by się chciało - fakt. Wspomniany MGS Delta jest właśnie przeze mnie ogrywany i absolutnie nie jest tak, że każda scena ma problem z roślinnością. Jestem po walce z The Pain i był dosłownie 1-2 moment gdzie migotanie było widoczne i lekko uciążliwe, większość gry natomiast wygląda i śmiga bardzo przyzwoicie nie licząc okazjonalnych spadków przy większej zadymie - tutaj jednak muszę wyznać, że od zarania dziejów jestem graczem konsolowym, granie na PS3 mi odpowiadało, więc nie straszne mi spadki płynności, blacharstwo wszelkiego rodzaju od grania na PS3 to chyba by zawału dostało...

U mnie nie zdawało to egzaminu, a mam zamontowane 2 wiatraczki.

Niestety ten typ tak ma. Silnik się grzeje, więc FW w ramach zabezpieczenia przed przegrzaniem obcina moc efektów i zaczynasz jeździć na flaku. Nie ma rozwiązania tego problemu, połowiczne metody zakładają modyfikacje układu chłodzenia - wymianę wiatraka, dołożenie drugiego, używanie bez obudowy lub po prostu osłabienie efektów w grze, żeby sprzęt aż tak się nie męczył. Ten wysłużony sprzęt chyba odchodzi już do lamusa i musi ustąpić miejsca nowszym modelom.

Nie no dobra, tak na serio też nie miałbym problemu żeby nosić takie buty (gdybym dostał je w prezencie, bo kupić - nie kupię). Miałem podobne Reeboki jak te sneakersy i to są pancerne trampki, nie do zdarcia na przestrzeni kilku sezonów nawet, także na luźne spacerki spoko.

Sprzedaj komuś w pizdu i nie zawracaj sobie głowy. W opcjach można zmienić tryb gry, Modern lub Classic.

Dokładnie, gierki, trampki z logo Xboxa, a później płaczą, że demografia spadkowa...

To nie jest kwestia kompleksów, tylko tego że dzisiejsi 30-40-latkowie mają często mental 12 latków. Polska może jeszcze jest tutaj wyjątkiem na arenie światowej ale jak sobie spojrzysz na byle serial, to zobaczysz wzorzec - wyrośniętych, czasami nawet podstarzałych już ludzi. którzy zachowują się jak dzieci. Takie buciki to ukłon w stronę ułomnego, niedojrzałego społeczeństwa, które widzisz przy każdym otwarciu lodówki. Także zgodzę się, że te buty sa spoko dla 12-latka.

Koledzy wrażliwi, więc:

Dzięki Żabkowej promocji, wpadła za 100zł Forza. Uczciwa cena za plugawego digitala!

Większa oszczędność, mniej metalu, stare czipy SSD, wyższa cena, więcej zysku! No ale mat na plus, bo Slimkowy połysk black wygląda tragicznie.

Fajny pacing, jest nadzieja na old school quality, chociaż martwi mnie, że do tej pory nie widziałem żadnej transformacji ;>. Ostatnio zdałem sobie sprawę, że ograniczone technologicznie gierki lat 2000 wymuszały większą kreatywność twórców. Taka refleksja dzięki MGS Delta, gdzie mamy tryb Classic i Modern. Dzisiaj żadnym problemem nie jest zrobienie gry TPP, na przykładzie Delty świetnie widać, że tryb klasyczny to nie tylko archaizm kamery i sterowania ale też paradoksalnie większa kreatywność w wykorzystywaniu dostępnych narzędzi w celu zapewnienia dobrego Gameplayu. Takim sposobem w trybie Classic każde ujęcie kamery ma znaczenie. Widzę dziurę w murze? To nie jest zwykła dziura w murze, przez nią widzę jak porusza się przeciwnik! Łatwo to przeoczyć ale spostrzegawczość wynagradza. To samo z przyklejaniem się do osłon/murków - stadardowa kamera wisi na szynach i pokazuje widok z góry, przyklejenie do murku pozwala na zmianę perspektywy i zmianę ujęcia na takie, które pokaże co jest z przodu przed postacią. Tryb modern to hamska kamera TPP i gra obdarta z głębi, no ale niby więcej możliwości, super duper nowoczesny tech itd. Seria Onimusha zawsze była specyficzna, mam nadzieję, że tak zostanie bo nie potrzebujemy kolejnego generic-tpp slashera z kamerą zza pleców.

W obliczu całkowitego braku czasu na granie - Saint Seiya Sanctuary Battle Kiedyś tylko na PS2 liznąłem jednej z odsłon i na tym się skończyło. Obudziłem się na PS5 kiedy wszystkie gry bazujące na tym anime zostały zdelistowane na chyba wszystkich platformach (nawet Steam!), a pudełkowe wersje PS4 śmigaja po 100€ u handlarzy. Tego szpila udało mi się wyrwać na Allegro Lokalnie o dziwo za 80zł. Unikatowa pozycja, bo to jedyna gra od czasów PS2, która nie jest bijatyką, a grą akcji tpp z elementami RPG. Bardzo fajna opcja do pogrania z doskoku - korytarzyk killroom, miniboss, boss z kilkoma etapami walki. Nawet 30 minut gry jest wypakowane soczystym gameplayem po brzegi :D Smaczki z anime - obecne, widowiskowe ujęcia kamery, i spore replayability - obecne, każdy boss jest później grywalną postacią w trybie misji.