MEVEK

Dzieki! Dam plusa, jak usiade przed lapkiem. A ten.. Ile kabli da sie tam upchnac? Potrzebuje prad i 2x hdmi.

Zrob zblizenie listwy kryjacej kable. Ladnie sie prezentuje.Gdzie dostales? Do syna bym wrzucil. Plz.

Jakos Kojima nie ma z tym problemu, to czemu inndyki maja miec?

Jeszcze dorzucam... MGS V: PP - 5/10. Nie będę nic pisał, bo nie ma sensu. gierka nie jest trudna, tylko długa w pieron. Miałem obawy, co do jednego trofeum, bo mi nie wskoczyło, kiedy zaliczyłem wszystkie zadania poboczne i w tedy doczytalem, ze trzeba ukończyć jedna z misji, żeby system zrobił up-date statystyk i w tedy wszystko sie uaktualniło i kielich sie pojawił.

Na początku, podobnie jak z BB bawiłem sie w kotka i myszkę. Zamiast na cel, to ja w druga stronę eksplorować szedłem. Dużo czasu na bazę potrzebowałem i w ogóle rekrutowałem duzo wojaków z dobrymi statami, oraz eksplorowałem w poszukiwaniu blondynki. Giera świetna, szkoda, ze mało kozackich misji. Pod koniec trochę nużyło, ale sie udało.

Nie ma w trofeach tematu o samych trofeach, wiec wypowiem sie tutaj. Chodzi o to, ze możemy kontrolować, jak długo ma wyskakiwać powiadomienie o zdobytym trofeum. One nie będzie widniało, tak długo jak tego chcemy, tylko wciąż będzie sie pojawiać na nowo na ekranie w rogu, tam gdzie zwykle. Przykład poniżej w spoilerze z gry Metal Gear Solid 5: PP. Testowałem to na platynie, nie wiem, czy na innych trofeach działa, ale na pewno na platynowych. Sprawa jest prosta. Kiedy trofeum sie pojawia, konsola robi zrzut ekranu. Teraz jezeli my zrobimy manualny zrzut, przez wduszenie przycisku w tej samej chwili, konsola sie zmiesza i zrobi go ponownie, po chwili. Możemy tak w kółko, aż uzyskamy satysfakcjonujący nas efekt, czego mnie sie własnie udało.

Nie moge ukonczyc zadania: "neutralized quiet with nonfirearms attacks". Ganiam i rzucam w nia granatami oslepiajacymi, gdy pada na nia desz i wciaz nie zalicza! Nie spuszczam zadnych dropow. Tylko biegam. Czyli co, wzywac deszczu tez nie moge? Trudne wobec tego to bedzie! Reedycja. Udało się, Wynik poniżej... Jestem mistrzem w graniu na czas

Bzdura. Z każdym poziomem oprócz danego stata zwiększa ci się także Physical DEF. Zakładając, że rekomendowany level na ostatniego bossa to 70-80, byłeś przepakowany o blisko 100 poziomów (185 bazowy PD vs twoje 258) Wypisujesz straszne brednie. 100 godzin na(pipi)ałem a ten mi zarzuca kłamstwo. Nie rób z siebie trola, co ?

Czyli jakby nie patrzyć jesteś zmuszony używać spolszczonego menu w konsoli sony ?

Ekscytowalem sie gra. Nie mam innego wytlumaczenia. A poziom trudnosci rosnie w raz z levelem postaci. Udokumentowane na filmiku wczesniej. Poza tym w sile nie oplaca sie inwestowac, bo nic praktycznie nie podnosi stat. Pakowalem w zycie, stamine i skile.

Nigdy bym w to nie uwierzył, gdyby mi tego nie pokazano... To nie jest spoiler fabularny BB. Kto by przypuszczał. Jestem z siebie, taki dumny. Bosko.

Zawsze to wiecej wspanialosci z gra i satysfakcji z calaka.

Pewnie! Tym bardziej, ze to juz moje ostatnie pole do popisu, a szkoda, bo mogło byc więcej dlc. Do BB nigdy, za mało. P.S Według statystyk z PSN Profils, az 99.98% posiadaczy ukończyło pierwszego bossa z dodatku. Nie mogę wyjść z podziwu, ze az tyle osób zakupiło dlc do tak wspanialej gry. Sprawdzę, za jakiś czas, kiedy to sam dołażę swoja cegiełkę.

Bloodborne - co to za GOTG gierka 10/10 Platyna zaś - 8/10

BloodBorne - co to w ogolę, za gra jest Boże Mój Kochany! Od dawien, dawna nie odkładałem pada na napisach końcowym, zęby tylko posłuchać muzyki w tle, myślami oddając hołd twórcą Ostatni raz tak dobrze sie bawiłem chyba na PS2. BB mnie totalnie zmiażdżył klimatem. Nie spodziewałem sie tak wysoko zawieszonej poprzeczki wykreowanego świata Yharnam. Tutaj nie ma mowy o pójściu na skróty. Wszystkie miejscówki zostały staranie przemyślane i zaprojektowane utrzymując bogaty mroczny klimat, co potęguje doznania. To samo chce powiedzieć o walkach z bossami przybranymi w najdziwniejsze wyjątkowe kształty ktore na długo zapadną w mojej pamieć. Jako stary wyjadacz w tekkena, nie wyobrażam sobie wali bez bloku.. a jednak! I tutaj zasługa idzie w kierunku swietnie stworzonego satysfakcującego systemu walki. Nie blokujemy, tylko unikamy uderzeń i kontratakujemy, przez co wymaga więcej mobilizacji w starciach z bossami. Według mojej skromnej opinii gra jest piękna i zasługuje na podziw. Z pewnością zostaje w kolekcji 100x /10

Jakie wypociny... pierwszy raz tak zrobiłem, a jak sie czepiają XD Zawsze to lepsze niz sam tytuł z oceną, jak co niektórzy robią. Filmy bardzo dobre i warte poświecenia im czasu, zamiast pisać, co wam ślina na język przyniesie. Poza tym, nie jest słowo w słowo P.S forum w końcu działa, jak należy wow - kiedy połatali ?

Pojedynek twarzą w twarz jest bardzo trudny i wyczerpujący. Winszuje.

Spotlight - Dziennikarze bostońskiej gazety trafiają na trop wielkiego pedofilskiego skandalu w Kościele rzymskokatolickim. Po krotce okazuje sie, ze księży jest więcej. Wstrząs - Doktor Bennett Omalu znajduje dowody na powiązanie urazów głowy sportowców z ich późniejszymi samobójstwami wywołanymi brutalna gra w futbolem amerykańskim. Oba filmy oceniam wysoko 8/10.

Jakiś Janusz dobrze to opisał na sieci, ratując mi przy tym tyłek. Wrzucam krotki filmik z sesji, a nóż sie komuś kiedyś przyda. Sposób jest o tyle ciekawy, ze jest szybki, prosty, nie wymaga żadnych surowców, ani nawet gotówki.

Wazna sprawa! Za duzo labiryntow po otwieralem i nie mam juz Red Jelly. Jak to teraz wyfarmic? Otwierajac inne labirynty i probowac tam? Ale ktore? Chyba nie mam pomyslu, jak zdobyc kolejne 4 do otwarci krolowej w GPIC ??? Ktos pomoze?

Zle zinterpretowalem. Juz wim

Sorrki, ale ja nie widze metody wytworzenia mgiełki. Można wytworzyć rożne materiały z mgielki, ale wpierw trzeba ja pozyskać z przeciwników.

Dokladnie. Jak zamierzasz zdobyc kamien i pokonac krolowa, proponuje zaliczyc wszystkie, albo wiekszosc labiryntow. Pamietaj, ze znajdziesz w nich duzo drogocennych klejnotow, nie tylko ten jeden. Warto!

To jest z poradnika. Nie doczytałem, wiedziałem nawet, ze tak sie da. Leciałem, po łebkach tylko, żeby nie zbłądzić. Dla mnie i tak juz nie ważne. Ktoś mi wjechał na dumę, także specjalnie dla Pawcio: Ja vs Amy z labiryntów. W samej walce trafiła mnie może 2 razy pod sam koniec, tych kilku stąpnięć nie liczę Świetna walka i może taktyka dla innych Jeszcze takiego babola wrzucę, którego co jakiś czas bezmyślnie robię: