Patricko

Jezu, ten obrazek to taki strzał nostalgii, że szok. Shenmue, które zmiotło mnie wtedy, gra życie, szczyt, nie może być już przecież nic lepszego. Sonic, który do dziś jest jednym z najlepszych, Sega GT, które spokojnie mogło konkurować z GT. Headhunter, Jet Set Radio, Crazy Taxi, Code Veronica, Grandia. Ależ to była konsola wtedy.

Tylko F1 Pro, też czekam na promo.

Oby Dredd.

Popłakałem się [emoji1787]

Wczoraj zamontowałem nowe baterie do padów, zobaczymy jak długo pociągną. Póki co drugi dzień i wciąż full, ale jak długo taki stan się utrzyma? Się okaże.

Zapewne z tego zebrania udziałowców, które było chyba 8 lutego.

Horner poleci z RB tak jak Clarkson miał polecieć z Amazona.

Jeszcze Forza Horizon i mamy komplecik. Chyba jedyna gierka której zielonym naprawdę zazdrościłem.

G29 lub T300 z pedałami T3PA.

Jeszcze zatęskni za Mercem jak zobaczy co makarony odwalają [emoji14]

Autostrady na pustyni będziemy budować? Wchodzę w to!

Ja dzisiaj zacząłem. Większość opiera się na robieniu wyzwań dla każdej postaci, co odkrywa jakieś tam pierdoły. Sama gra to typowy rogal, czyli kolejne encountery, potem baza i ulepszenia postaci i kolejny encounter, a na końcu boss. Ogólnie brakuje mi tu jakiś lepszych nagród, bo nawet za ukończenie nie dostajemy nic poza kolejnymi wyzwaniami. Nowe postacie to tak naprawdę tylko reskiny Ellie i Abby, każda z różnym zestawem umiejętności, które znamy z głównej gry. Podobnie z broniami, chyba tylko Tommy i Joel mają swoją unikatową broń. No i rzecz jasna każda postać ma jakieś inne wyzwania. Mapki, a raczej arenki to dokładnie te z singla, tyle że może wylosować dowolną frakcje przeciwników + tryb. Tych są 4, od standardowego eliminowania, poprzez przeżycie kilku minut hordy, aż po bieganie do sejfu i ochronę kompana. No nie ma tu nic nadzwyczajnego. Za cenę 50 zł (ulepszenie) powiedzmy, że jest znośnie. Ale nie robiłbym sobie dużej nadzieji na jakiś giga tryb. Pewnie temu nikt o nim nie gada, bo zbytnio nie ma o czym. Powycinali rzeczy z singla, dodali kilka drobiazgów, jakieś wyzwania i gotowe.

Oj dawno już grałem, ale z tego co pamiętam to bardzo ważna była tutaj żonglerka postaciami. Jak tylko zbierze aggro na Twoją postać to od razu zmieniasz i nawalasz drugą. Tutaj moja walka z harda, może coś się przyda:

Jezu jakie dyrdymały... Modzi chyba testują bota AI, nie ma innej opcji. Tu chodzi o debilną nazwę, a to że wyhaczyli świetnego sponsora to tylko gratulacje. To tak jakby nazwać Ferrari - Marlboro Shell UPS Ferrari F1 Team.

Najwyższa pora. To będzie długa i ciężka walka, ale to jest plaga w jakimkolwiek pvp shooterze.

Tak tragicznej nazwy jeszcze chyba nigdy nie było...

Nie

GOTY: Dead Space Remake Wiadomo, że gierka nie wygra, ale Baldur boży i Alan Wake 2 póki co czeka jeszcze na ogranie, więc nie chce głosować na coś w co nie grałem (tak, wiem wstyd i hańba). Dead Space w nowym wydaniu dostarczył mi masę świetnej zabawy i aż jestem w szoku, że widnieje tam logo EA. Oby zrobili to samo z DS2 i DS3 i będzie mega odświeżony pakiet. Obecnie cena już mocno poleciała na dół, więc jak ktoś jeszcze nie miał okazji to warto nadrobić. Runner Up: Cyberpunk 2077: Widmo Wolności / Aliens: Dark Descent Zdecydowanie najlepsze rozszerzenie tego roku i kilka(dziesiąt) godzin świetnej zabawy. CDPR ładnie się poniósł po fiasku jakim była premiera Cyberka. Nowa dzielnica, nowi bohaterowie, nowe doznania, no bawiłem się przednio. Szkoda, że więcej już nie będzie i trzeba czekać na kolejną część, która pewnie pojawi się za 10 lat... Co do Alienków, to obok Izolacji jest to najlepsza część z obcymi ostatnich lat. Świetna taktyczna gierka, gdzie trzeba dobrze planować każdy kolejny ruch. Polecam każdemu kto lubi to uniwersum. Rozczarowanie: Starfield Tutaj dla mnie nie ma konkurencji. Miał być system seller i hit na hity ostatniej dekady, a wyszedł jakiś marny pierd. Nie mówię, że gra jest zła, bo wciąż można tutaj spędzić trochę godzin, ale nie tego gracze oczekiwali. Wieczne loadingi i symulator szybkiej podróży w 2023 to jednak już lekka przesada. Wszystko jednak byłbym jeszcze w stanie przeżyć, gdyby nie ten archaiczny i pamiętający czasy Gierka silnik. Jak oni będą klepać TES6 i F5 na tym silniku to można się szykować na jeszcze większy zawód niż powyższa gierka. Średniak: EA Sports WRC Duże oczekiwania, ale jednak czegoś mi tutaj brakowało. Model jazdy jest naprawdę fajny, szczególnie na kierownicy, ale graficznie na konsolach mocno nie domagała. Nie podobało mi się też, że w trybie kariery można od razu wskoczyć do najwyższej kategorii. Chciałem jakąś drabinkę od zera do bohatera, ale niestety nic takiego nie ma miejsca. Wiadomo, że samemu można rozgrywać kolejne mistrzostwa i sobie ustawić wszystko pod siebie, ale liczyłem na coś więcej. Budowanie własnego autka też ciekawe, ale do wyboru mamy tylko pakietów, które wyglądają bardzo generycznie. Gra mimo wszystko jest bardzo dobra i na konsolach lepszej rajdówki i tak nie znajdziecie póki co. Najbardziej wyczekiwany tytuł 2024: Star Wars Outlaws / Pacific Drive Dwie gierki, na które mega czekam i trzymam kciuki, żeby się tam nic nie zesrało po drodze. W przypadku Star Warsów obawiam się, że będzie to kolejny Ubisofciak z masą znaczków i będzie trochę wydmuszka, ale oby okazało się inaczej. Dobrze, że odpowiada za to studio od Divisiona. O Pacific Drive jestem raczej spokojny, bo już dość długo gotują tę gierkę i zapowiada się bardzo sympatycznie. Na czym grasz: PlayStation 5

Musiała tam mieć nieźle ciśnienie od tego toksycznego otoczenia, że będąc naprawdę ładną kobitą zrobiła sobie taką krzywdę.

https://forums.focus-entmt.com/topic/65234/about-multiplayer-in-expeditions Coop jako darmowy update dopiero po KILKU miesiącach, czyli znając to studio minimum rok...

Ja dopiero 3 odcinki obejrzałem, no ale fakt, ta czarna i wiecznie naburmuszona japonka irytują. Tak jak mówicie, te momenty z lat 50 znacznie lepsze. Kurt póki co też daje rady.

Silos, Severance, For All Mankind, Black Bird (czy jakoś tak), do tego Monarch który bardzo fajnie się prezentuje i masz oglądania, a oglądania. To taka topka Appla.

Steiner opuszcza Haasa, Komatsu będzie nowym szefem. Czy to coś zmieni? Nie sądzę...

Jak komuś ten styl pasuje to Prodeusa polecam.