Pupcio

New Vegas wspaniały, oby Spencer oddał władze z powrotem do ludzi którzy wiedzą co i jak w tej marce

No to zazdro fuksa w takim razie. U mnie crashe, niekończące się loadingi i inne dziwne błędy nie miały końca

nv bez modów? Powodzenia

spoilerki ofc

W sw rzeczywiście hardkor był trochę trudniejszy szczególnie jeden z bossów był koksem no ale tak normal to jak spacerek średnio się na nim gra

Skończyłem sobie Pumpkin Jacka. Miła aczkolwiek niczym niewyróżniającym się gra platformowa. Kupiłem ją w cenie lepszego piwa więc nie żałuje bo naprawdę dobrze się bawiłem przez te 4h+ robiąc sobie lvl dziennie. Grę w większości zrobił jeden chłop więc dla takich ludzi zawsze mam szacuneczek. Jakoś przed zagraniem miałem wrażenie że gra będzie zabugowanym crapiszonem ale zwracam jej honor bo nie natrafiłem nawet na jednego najmniejszego glitcha, sama gra też śmiga bez zarzutu przynajmniej na laktosach ale graficznie nie powala więc byłby przypał gdyby było inaczej. Gameplayowo jak to w platfomówkach skaczemy i bijemy stworki, czasem dostając urozmaicenie w postaci mingierek albo etapów na szynach, no nic specjalnego ale jest to na tyle spoczko zrobione że da się przy tym dobrze bawić. Mój największy zarzut to lvle w których idziemy jak po sznurku, nie ma nawet minimalnej swobody, nawet znajdziek nie ma gdzie ukryć xD ( to nie przeszkodziło mi w tym żeby ominąć trzy ) Miła gra ale polecam ją tylko fanom medievila bo nie możemy sobie pozwolić na wybrzydzanie, reszta raczej niech sobie odpuści bo nic nie wniesie ta gra to waszego zagrajmerskiego życia no chyba że też dorwiecie ją za grosze i bardzo lubicie proste platformówki 3d w starym stylu.

Czaicie kupić lalke kozag power armora, ściągacie hełm i okazuje się że tam siedzi murzyn? Ale SIECZKA

Jakaś chujową żeś sobie wziął, moja robiła kawkę i podlewała ziemniory czasami

Szermak kiedy R E C K I?

Tyle nawydawali gier na koniec że do dzisiaj nie mogą wydać gry na ps5 przez to widze tlou 2 i tsushime. Nintendo wydało zelde i na tym powinni skończyć życie switcha a że tego nie zrobili no to jest jak jest

Krychu odkrył w 2024 jak wyglądają ostatnie chwile życia konsoli od zawsze i wielce zdziwiony że mamy z niego beke

Łysy był jaki był ALE

Ja po serialu próbowałem wrócić do każdej jednej części i nawet spróbowałem 76 xD ostatecznie wylądowałem w jedynce bo nie mam ochoty na to bethesdowe zbieranie śmieci

Troche szkoda bo dość mocno czekam no ale niech sobie dłubią na spokojnie jak muszą

To niezły silksong ta gra o żabce skaczącej po cieniach wydaje się goty

Ja to widzę tak żę

Właśnie jestem ciekaw jak takiemu przeciętnemu widzowi co nie zna fallouta spodoba się połączenie tego humoru i post apo który głównie jest jednak kojarzony z płaczem i jedzeniem truskawek przez dwójke silnie homoseksualnych mężczyzn gdzie nie ma miejsca na ŚMIESZNOŚĆ

No w sumie racja w coopie może być spoko chociaż i tak taz jest mocno zdauniony przy bugsie

No jestem po pierwszym świecie i rzeczywiście ostry downgorad przy lost in time ale i tak miło się gra. Dziwną budowe ma ta gra. Z głównego hubu przenosimy się do hubu tematycznego a z niego do mikro lvli i minigierek. No i motyw z dwoma postaciami jak narazie zbędna głupota

Bugs Bunny & Taz: Time Busters

Wielkie dzięki todda ale fajnie że mod trafia do normalnego sklepiku

jest chyba jakiś koreański komiks o tym samym tytule i tam popylają na rowerkach

Jak można być dorosłym żonatym człowiekiem a przy tym być taką stuleją jak ofi? Nie wiem, choć się domyślam

Też niestety mam jakiś gorszy czas chyba czas na wiosenną letnią przerwe od gier