Sebas

Porównywanie wiedźmina 3 do gry usługi to jak porównywanie Czarnobyla od HBO do gównianego serialowego procedurala jak CSI: Kryminalne zagadki Miami

Tak jest. Zwykle cięcie kosztów i retencja klienta. Ale też sprowadza gierkę do rangi zwykłego zabijacza czasu i nabijania godzin bez większego celu a wtedy to raczej wolę obejrzeć film albo przeczytać książkę.

Spaczujesz Uncharted 1, żeby wyglądało jak Uncharted 3? Kupujesz gierke i przechodzisz. Kupujesz dlc i kończysz. Co to ma wspólnego z GAS gdzie muszą ciurkiem dawać nowości, żebyś klepał ciągle tą samą grę?

Nie. Chcę kupować nowe cyferki i widzieć progres choćby w wizualiach. Nie wszystko da się spatchować. Chce też kupować kompletne produkty

Forza też pewnie zmierza w kierunku games as a service, dlatego nie ma numerka. MS niby daje gierki w gejpasie, za który trzeba płacić, ale będzie doić dodatkowe pieniążki innymi metodami. Niby spoko jakby nie trzeba było kupować sprzętu. A tak będzie netflix z dekoderem za 2,5k

Jedyne w czym te firmy się teraz specjalizują to budowanie syntetycznego hajpu i kasowanie za 4k. Trzeba się przeprosić z PC

Konsola za dwa pińcet i telewizor za 5-10k, żeby grać w to samo z podbitą rozdziałką. Gejming nigdy nie były tak dobry.

Ale kiepska jakość strima. Oceni się jak będzie 4k

Narazie keighley trzepie kasę i promuje kolegów z jutjuba

Piękny rak ci influencery

Typek jara się głośniczkiem w padzie? Nice

Każdy się bał, że odpali się walka i klepanie kontry

Może coś źle pamiętam z origins ale były chyba jakieś stawki sugerujące, że rzeczywistość to różne warstwy symulacji a animus to symulacja wewnątrz symulacji. Scalakowałem tą grę z 2 lata temu to może coś pomieszałem. Jakby zrobili analogicznie do odyssey to raczej znowu jedna z płci byłaby kanonem.

Widziałem na tłiterze jakiś skandynawów, którzy kategorycznie twierdzili, że Eivor to imię typowe dla kobiety ale widziałem też wypowiedź jakiegoś producenta, że obie postacie są kanoniczne i będzie to wyjaśnione w grze. Pewnie jakimś poje.banym plotdevicem mieszającym symulację z podróżą w czasie/nadpisywaniem historii.

Przynajmniej będzie można zmieniać płeć w dowolnym momencie. Bezpłciowa postać to przepis na angażujący plotline

Nad Origins zaczęli dłubać po Black flag (chyba). Dla mnie najważniejsze to czy tej grze będzie bliżej do Odyssey czy Origins bo mimo, iż ten pierwszy był oceniany lepiej przez recenzentów zaliczających gierki na szybko, to ten drugi prezentuje poziom o wiele wyższy. Pomimo identycznego wydawałoby się szkieletu.

oszczędzają na tuszu

Nie wiem jak można trzeci raz serwować identyczną grę. Origins było spoczko ze świeżym podejściem do Egiptu i angażującym protagonistą ale Odyssey było już niestrawne z tymi bezpłciowymi manekinami do wyboru i płytkim podejściem do Grecji. Wszystko muszą skroić pod wybór płci i skutkuje to nieciekawymi postaciami.

Jak dodamy do tego, że stary zginął z rąk opiekuna dziecka, którego morderstwo wspólnie sobie obgadali w komfortowym gabinecie chwilę wcześniej to trochę powietrza uchodzi z tej motywacji.

Odśwież sobie RDR1 może zanim powiesz w co celuje ta "seria"

Przerysowana fabuła od Rockstarów? Niemożliwe

No większość tych oskarżeń można brać serio tylko jak się traktuje kobiety jak dzieci.

zera i jedynki dla tej wiedźmy to całkiem trafna i obiektywna opinia

Jakby dali "work in regress" to byłoby spoko.

Wyobraźcie sobie, że do kin wchodzi film z niedokończonymi efektami specjalnymi po zaj.ebistych trailerach i typy tłumaczą się, że trailery to poziom jaki chcieli osiągnąć. Te pustki w mieście to duży minus.